Shakira - "Laundry service" uchem fana rocka N.I.B.
Lubię stary dobry rock. Do sięgnięcia po tę płytę skłoniła mnie tylko (i aż !) jedna piosenka. Piękna, lecz krótka ballada z gitarowym podkładem i uroczy głos Shakiry (wbrew temu, co mówią ona potrafi śpiewać - te dziwne gardłowe dźwięki to chyba specjalnie). To jest "Underneath your clothes", utwór nr 2 na płycie. Oprócz niego nie spodziewałem się usłyszeć niczego specjalnego...
I właściwie się nie pomyliłem. Album "Laundry service" to 13 piosenek, które możecie puszczać na dyskotekach. Nie ma tu nic specjalnie odkrywczego ani zachwycającego (oprócz piosenki nr 2 :). Zdziwił mnie tylko zestaw użytych instrumentów. Nie jest to zwykły aparat perkusyjny i komputerowe dźwięki. W każdej piosence jest jakiś gitarowy wstęp i podkład (!).
"Objection (Tango)" to Tango z głosem Shakiry, w hicie "Whenever, Wherever" słyszymy flet a w "Ready for the good times" bębenki. Bardzo podoba mi się wykorzystanie męskich chórów i orientalny wstęp w "Eyes like yours". Na końcu mamy jeszcze "Tango" i "W.W". po hiszpańsku.
Shakira śpiewa głównie o miłości. Płyta jest mało ciekawa i chyba nie warto jej kupić dla jednej czy dwóch piosenek, ale to Wasza decyzja.
N.I.B. poczta: nnmuzyka@interia.pl
|