Sen o wolności - ptaki drapieżne Tomik
Wolność, nasze sny i marzenia.. nasze pragnienia.. - być wolnym to latać. Dla wielu z nas latanie to synonim wolności. Oderwać się od Matki Ziemi, polecieć ku niebu. Strach, że spadniesz? Przecież jest taki podniecający.. sprawia iż czujesz się wyjątkowo gdy jesteś silniejszy od niego.
Przez wieki patrzeliśmy w niebo i chcieliśmy być jak ptaki. Nawet teraz gdy latać może każdy, z utęsknieniem spoglądamy na lekkość i elegancję z jaką robią to ptaki. Są dla nas symbolem wolności, niezależności, czegoś czego tak bardzo pragniemy.
Nie dziwi więc iż szacunek dla ptaków, zwłaszcza dużych drapieżników, występował we wszystkich kulturach. Posiadanie orła czy sokoła było wielkim przywilejem i stanowiło o wysokiej pozycji danej osoby. Wieki XIII i XIX przyniosły niestety radykalną zmianę tych poglądów. Upowszechnienie się polowań i tym samym znaczne przerzedzenie drobnej zwierzyny sprawiło iż ptaki drapieżne zaczęto traktować jako konkurentów w polowaniach. Rozpoczęto haniebne tępienie tych zwierząt, doprowadzające wiele gatunków na skraj całkowitego zaniku populacji. Jakby tego było mało wiek XX przyniósł śmiercionośne wynalazki takie jak DDT, stosowane w uprawie roślin ponownie drastycznie obniżyło populację drapieżników.

Dziś na świecie żyje 300 gatunków ptaków drapieżnych. W Polsce spotkać można 36 z nich. Młodych dochowuje się u nas 20 gatunków. Pozostałe 16 gatunków to ptaki pojawiające się w okresie przelotów i zimą. Niektóre z nich obserwowane są bardzo rzadko mimo to cieszy fakt nawet pojedynczych obserwacji tych ptaków. Do najczęściej spotykanych podniebnych drapieżców w Polsce należą: myszołów, pustułka, błotniak stawowy, jastrząb, krogulec, orlik krzykliwy, trzmielojad i kobuz.
Duże ptaki, takie jak np. bielik, mają dziś coraz większe problemy ze znalezieniem odpowiednich terenów lęgowych. Miejsc dzikich jak ich natura, niedostępnych dla ludzi. Potężne, dwumetrowe gniazdo bielika o ciężarze przekraczającym tonę potrzebuje odpowiedniego drzewa, które jest w stanie utrzymać tak wielką konstrukcję. Jak szacują ekolodzy w odpowiednio starym, stuletnim lesie, tylko jedna na tysiąc drzew jest odpowiednie na wybudowanie gniazda orła. Mniejsze gatunki zadowalają się mniej okazałymi drzewami. Zapobiegliwe sokoły w ogólne nie budują gniazd a jedynie zajmują opuszczone gniazda innych ptaków :). Nawet ta zapobiegliwość, czy też zdolności przystosowawcze niektórych ptaków, nie rozwiązują problemu łowisk. Mimo iż niektóre gatunki przyzwyczaiły się do obecności człowieka (pustułka i sokół wędrowny budują gniazda na konstrukcjach wzniesionych przez ludzi) to jednak spora część z nich nie toleruje bezpośredniego sąsiedztwa ludzi. Orzeł przedni lub orlik wymagają dużych otwartych przestrzeni, nie są w stanie dopaść ofiary w lesie czy zarastających młodnikiem ugorach. Rybołów nie skorzysta z obfitego w pokarm jeziora, gdy na brzegach wylegują się wczasowicze. Ciągle kurczące się obszary gdzie ptaki znaleźć mogą odpowiednie do gniazdowania i łowów tereny są głównym powodem troski o ich przyszłość.

W Polsce wszystkie ptaki drapieżne objęte są ochroną gatunkową. Obowiązujące przepisy mają zabezpieczyć siedliska poprzez wyznaczanie stref ochronnych oraz zapewnienie ptakom spokoju w okresie lęgów poprzez wyznaczenia na ten okres specjalnej większej strefy ochronnej (jest to obszar koła o promieniu 500 m wokół gniazda). Ochrona ptaków drapieżnych wynika nie tylko z naszej sympatii do nich. Ich rola w ekosystemie jest bardzo cenna. Stojąc na szczycie piramidy pokarmowej kontrolują liczebność zwierząt, którymi się żywią (wiele z nich uważamy za szkodniki - np. szereg gryzoni). Naturalna kontrola liczebności jest najlepszym rozwiązaniem gdyż eliminowane są osobniki słabe i chore, co ogranicza rozprzestrzenianie się chorób. Zmniejszanie liczebności najliczniejszych gatunków sprzyja także różnorodności biologicznej, umożliwiając egzystencję gatunkom mniej licznym.
Ochrona ze strony państwa nie będzie jednak skuteczna dopóki to my sami nie zrozumiemy roli ptaków, dopóki nie zachwycimy się ich pięknem. Taki cel postawił sobie Komitet Ochrony Orłów. Jest to stowarzyszenie zajmujące się ochroną i popularyzowaniem informacji o ptakach drapieżnych. Wśród członków KOO są zarówno specjaliści zajmujący się zawodowo ornitologią i ochroną przyrody, leśnicy, jak również entuzjaści ochrony ptaków drapieżnych i przyrody.
Dzięki KOO znamy stan liczebny i rozmieszczenie poszczególnych gatunków ptaków drapieżnych w kraju. Dane te można poznać udając się na stronę: http://free.ngo.pl/koo . Przeczytać na niej można również o projektach, które prowadzi KOO, są to między innymi znakowanie ptaków oraz budowanie sztucznych gniazd. Uznanie budzi zaangażowanie ludzi w ratowanie ptaków drapieżnych i wiara w to iż pozostaną one częścią naszego krajobrazu, częścią naszych marzeń o wolności.
Tomik poczta: tomek@nnmag.net http://nnmag.net/tomik Autor zdjęcia: Komitet Ochrony Orłów
|