READY www.MarketExpect.com

smutek augusta #4 . gerald . poezja kraft . k-pax . przesyłka z salonik . zniknął sobie chłopiec

READY

Tony Parsons
MĘŻCZYZNA I CHŁOPIEC

Wydawca: Albatros i Libros
Tytuł oryginału: "Man and boy"
Data wydania: 2001

Nick Hornby
BYŁ SOBIE CHŁOPIEC

Wydawca : Zysk i s-ka
Data wydania: 2002-07-31

ZNIKNĄŁ SOBIE CHŁOPIEC...

    Literatura zawsze opierała się na trendach. To z czym obecnie mamy do czynienia, to już chyba nie trendy, a bierne naśladownictwo, żerowanie na jednym pomyśle, bezczelne podrabianie stylu.
Ile książek zostało napisanych w konwencji "Dziennika Bridget Jones"? Sama mogłabym wymienić co najmniej kilka. Helen Fielding czytana po raz pierwszy jest zabawna, powielanie stylu Fielding przez kolejnych autorów staje się żałosne i nie do strawienia.
    Obserwując sukces wyżej wymienionej pisarki, za pióro chwycili również panowie ( niektórzy trzeba przyznać z niezłym skutkiem), próbując pisać o męskich perypetiach.
Pierwszą książką, która pojawiła się na naszym rynku wydawniczym i była porównywana do słynnego dziennika, była opowieść o 30-latku Harrym Silverze - "Mężczyzna i chłopiec" Tony'ego Parsonsa. Trzeba jednak zupełnie obiektywnie przyznać, że chociaż nie jest to arcydzieło literatury, to jest to powieść napisana w sprawnym stylu, dobrze się ją czyta, a co najważniejsze "mówi" o ważnych problemach.
    Rozpoczyna ją niesamowity hymn pochwalny na cześć nowonarodzonego dziecka. Autentycznie wzruszający. A potem następuje niesłychany zwrot akcji. Bohater wiedziony zupełnie niezrozumiałą potrzebą ( wszak ma udane życie, kocha żonę i dziecko , jest kochany), zdradza bezmyślnie żonę. Zdrada - czyn niszczyciel, czyn huragan, który pustoszy życie Harrego. Zdrada oznacza koniec. Żona odchodzi, pozostawia po sobie pustkę. Przez jedną chwilę i w jednej chwili życie Harrego runie jak domek z kart. On niestety nie jest już w stanie nad tym zapanować.
Jest jeszcze w tej opowieści tytułowy chłopiec. To on powoduje, że nasz niedojrzały 30-latek, dojrzewa i zaczyna postrzegać świat inaczej. Dziecko ze swoim dystansem i innym "widzeniem" świata jest krzywym zwierciadłem. Harry wiele w nim zobaczy.
Co się stanie dalej? Zobaczcie sami.
    Książkę polecam tym wszystkim , i paniom i panom, którzy na co dzień zapominają o najważniejszych sprawach, w pogoni za tymi mniej ważnymi. Ta książka o treści z pozoru banalnej uświadamia jaką wartością jest rodzina.
   
    Dwa tygodnie temu zachęcona reklamą sięgnęłam po bestseller Nicka Hornby'ego i przeżyłam swoiste deja vu. Co my tu mamy? Mniej więcej ten sam główny wątek. Dwóch bohaterów mężczyzna - Will ( nic nie robiący 36-latek, bez wyraźnych życiowych celów i aspiracji) i chłopiec - Marcus ( zagubiony, zakompleksiony, ale niezwykle bystry 12 - latek), pewnego dnia spotykają się przypadkiem na pikniku.
Początkowa wrogość przeradza się bardzo powoli w przyjaźń, ku zdziwieniu Willa. Obydwaj błądzą , są zagubieni z tymże 12 letni Marcus chyba zdaje sobie z tego sprawę, a Willowi jest dobrze jak jest. Ale to wszystko do czasu.
Przyjaźń, która ich połączy zasadniczo zmieni ich stosunek do świata. Will odkryje nagle, że jego życie jest kompletnie puste i zacznie się zastanawiać czy w ogóle warto żyć, jeżeli temu życiu nie przyświeca nic ważnego ( genialna rozmowa pomiędzy Willem a jego dziewczyną na temat sensu życia, polecam wszystkim "zagubionym" i poszukującym wyższych celów , str.197-199) .Marcus zacznie wreszcie dobrze czuć się wśród rówieśników, zrozumie, że nie jest wcale taki beznadziejny. I zrozumie też, że relacje międzyludzkie to mozolna praca na całe życie:

.... - Ellie do mnie nie pasuje- stanowczo oznajmił Marcus.
- Jak do tego doszedłeś? - spytał Will.
- Nie wiem czy ona pasuje do kogokolwiek - westchnęła Katerina.
- Chyba zostaniemy przyjaciółmi - ciągnął Marcus- ale ....chyba muszę poszukać kogoś innego.
- Dziewczyny mniej wulgarnej i nieobliczalnej? Mniej chuligańskiej? Mniej zwariowanej? Mogłabym te mniej wyliczać bez końca.
Tak brzmiała kwestia matki Ellie.
- Mniej różnej ode mnie - odparł Marcus dyplomatycznie.
- To powodzenia - powiedziała Katrina - Wielu z nas pół życia spędziło na szukaniu osób mniej różnych od nas i jakoś nie bardzo się to nam powiodło.
- To takie trudne? - spytał Marcus.
- To najtrudniejsza rzecz na świecie -powiedziała Fiona z pasją odrobinę zbyt wielką zdaniem Willa...
Książka jest moim zdaniem zdecydowanie przereklamowana. Główny watek jak już wcześniej wspomniałam prawie identyczny jak w powieści Parsonsa, ale jest w tej opowieści kilka genialnych dialogów i myśli. Dla tych myśli i dialogów warto ją przeczytać i chociaż przez kilka minut podumać nad tym co jest w życiu najważniejsze.

    Obecnie promowana jest książka brytyjskiego komika Owena Whittakera pt.: "Tatuś" ( " pełna humoru powieść utrzymana w stylu bestsellerowego Mężczyzny i chłopca" - tak się o niej pisze). I znowu mamy mężczyznę nieco zagubionego, który niespodziewanie staje się "spadkobiercą" dzieci. Podobno te dzieci pomogą mu w tym, aby spojrzeć na świat inaczej. Ale co dalej... już się nie dowiem, bo tej książki na pewno nie przeczytam. Ten sam główny wątek - zagubiony facet plus dzieci ( tyle tylko, że już nie jedno, a większa ilość ), trochę inne okoliczności. Aż chciałoby się zaśpiewać.... ale to już było...

    Człowiek jest z natury istotą przekorną. Nie lubi jak mu się coś narzuca i nie lubi przesytu. Nachalna reklama, wszechobecny zachwyt wydawców - to musi budzić sprzeciw. Będę więc przekorna i na tę reklamę nie dam się już nabrać. Będę sobie spokojnie czekać na książkę o facecie dojrzałym, bo przecież tak jak świat nie jest pełen tylko zagubionych i nieudacznych panien Jones, tak i z pewnością są jacyś dojrzali mężczyźni. W końcu są jakieś granice chłopięcego wdzięku...

Izabela Sekulska-Hebda

reklama
Miejsce na Twoją reklamę


|25|

wstecz spis treści | do góry dalej
C 2001 - 2002 Ready - Wszelkie Prawa Zastrzeżone design by Szymon Mazurek