Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z 24 kwietnia 1997 r.
Przemyt.

   W art. 42 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ustawodawca spenalizował przywóz z zagranicy, wywóz za granicę oraz przewóz w tranzycie środków odurzających, substancji psychotropowych, mleczka makowego lub słomy makowej dokonywane wbrew przepisom ustawy. Sprawca tych czynów podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 i grzywnie.
   W typie uprzywilejowanym mniejszą wagą przestępstwa sprawca podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywny (art. 42 ust.2).
   Jeżeli podmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych, mleczka makowego lub słomy makowej albo czyn ten został popełniony w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 i grzywny.
   Przywóz z zagranicy lub wywóz za granicę środków odurzających lub substancji psychotropowych może być dokonywany wyłącznie przez podmioty gospodarcze posiadające koncesję oraz zezwolenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, po uzyskaniu, dla każdej przesyłki zezwolenia wydanego przez tego ministra, oraz zezwolenia wydanego przez właściwe władze kraju wwozu lub przywozu (art. 25 ust. 1-3). Te same zezwolenia dotyczą przewozu i wywozu słomy makowej (art. 25 ust. 5) oraz tranzytu wszystkich w/w przedmiotów (art. 25 ust. 6).
   Przywóz z zagranicy lub tranzyt środków odurzających lub substancji psychotropowych przez wolne obszary celne jest zabroniony. Minister Zdrowia i Opieki Społecznej może określić, w drodze rozporządzenia, wykaz środków odurzających, substancji psychotropowych lub niektórych ich preparatów, których przywóz z zagranicy, wywóz za granicę lub tranzyt może odbywać się bez w/w warunków jest to szczególnie istotne z uwagi na fakt, iż wiele lekarstw, których posiadanie jest niezbędne dla chorego także w czasie podróży, zawiera w swoim składzie substancje zabronione. Wydaje się trafne stwierdzenie, że w tych przypadkach (oczywiście po wydaniu odpowiednich przepisów wykonawczych) osoby przewożące nie dopuszczają się przestępstwa, również wtedy gdy same nie są chore lub gdy ilość środków jest większa niż znaczna (np. sprowadzenie leku z zagranicy w dawce przeznaczonej na rok). Z pewnością jednak musi tu istnieć odpowiednio udokumentowany cel leczniczy 1.
   Jeśli chodzi o znamiona przywozu z zagranicy, wywozu za granicę i przewozu w tranzycie chodzi niewątpliwie o sam fakt przekraczania granicy państwowej bądź przez sprawcę posiadającego narkotyki, bądź przez same środki (np. ukryte w środkach transportu publicznego lub w przesyłkach pocztowych). Sprawcą przestępstwa będzie również osoba, która umieszcza narkotyki w bagażu nieświadomego podróżnego, nie zaś on sam.
   Problem współsprawstwa i sprawstwa kierowniczego wchodził będzie w grę w przypadku tzw. "saperów" tj. osób, które przewożą z zamiarem bezpośrednim lub wynikowym narkotyki na zlecenie organizacji przestępczych. W sytuacji, gdy występują stałe reguły postępowania grupy ludzi popełniających przestępstwa przemytu narkotyków, jak stosowanie swoistych procedur przygotowujących, kamuflujących, zabezpieczających, stały podział zadań między tymi ludźmi, sposób dzielenia zysków, sposób kierowania, itd. świadczą o istnieniu związku przestępczego, a nie o doraźnym zgrupowaniu się różnych osób dla popełnienia choćby kilku przestępstw. Popełnienie przestępstwa dla którego utworzono związek przestępczy, nie pochłania (w ramach zbiegu pozornego) przestępstwa przynależności do owego związku. Są to dwa przestępstwa zbiegające się realnie2.
   W tym miejscu zwrócić uwagę należy na fakt, iż przestępstwo przemytu narkotyków w przeważającej liczbie przypadków ujawniane jest przez organa celne w fazie usiłowania. Do przestępstwa tego, jako formalnego, nie ma usiłowania ukończonego, gdyż z chwilą ukończenia akcji przez sprawcę, przestępstwo jako bezskutkowe jest już dokonane. Przestępstwo takie może być popełnione w formie dokonania, a nie usiłowania także wtedy, gdy sprawca pozostaje jeszcze w kraju, lecz rodzaj przędsiębranych przez niego działań jednoznacznie wskazuje na realizację powziętego zamiaru wywiezienia środków odurzających lub substancji psychotropowych poza granicę3, co daje się zresztą łatwo udowodnić z uwagi na fakt kamuflowania narkotyków z jednej strony, z drugiej zaś łatwo zauważalny zamiar przekroczenia granicy.
   W stosunku do ustawy z 1985 r. rozszerzony został zakres przedmiotowy przestępstwa o mleczko makowe i słomę makową.
   W art. 42 ust. 1 opisany został typ uprzywilejowany przestępstwa, co budzić może niejakie kontrowersje, w związku z brakiem takiego typu w przepisie dotyczącym produkcji narkotyków. Przemyt, co niejednokrotnie jest akcentowane, posiada bardzo wysoki stopień społecznego niebezpieczeństwa, dziwi więc wzięcie pod uwagę wypadku mniejszej wagi w świetle art. 40.
   W doktrynie, przy rozważaniu "wypadku mniejszej wagi" wskazuje się na okoliczności związane z przedmiotem ochrony i stroną przedmiotową (brak lub nieznaczny rozmiar szkody, czas i miejsce popełnienie czynu, sposób działania), a także na niektóre elementy związane ze stroną podmiotową. Przy problemie narkotyków wydaje się być słuszne, że wypadek mniejszej wagi zachodzi wtedy, gdy ilość przedmiotu czynności wykonawczej jest niewielka. Stanowczo nie zgodzić się należy natomiast ze stanowiskiem H. Popławskiego, że wypadkami mniejszej wagi będą takie nielegalne czynności związane z narkotykami, w których ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych ma służyć do zaspokojenia realnej potrzeby używania tych środków przez sprawcę lub osoby mu bliskie w celach leczniczych przez okres kilku dni, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach ciężkiej choroby nieuleczalnej - przez okres dłuższy, wskazany przez lekarza4. Oczywistym wydaje się, że gdy istnieje cel leczniczy i odpowiednie dokumenty (recepty itp.) bezprawność czynu w ogóle nie wchodzi w grę.
   W art. 42 ust. 2 ujęty został typ kwalifikowany, słuszny z uwagi na duże społeczne niebezpieczeństwo czynu który realizuje znamiona znacznej ilości środków odurzających, substancji psychotropowych, mleczka makowego lub słomy makowej lub osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej (o obu znamionach była mowa w punkcie 2 niniejszego rozdziału).
   Należy tutaj zauważyć tylko, że nie ma znaczenia rodzaj narkotyku. W wyroku z 13 lipca 1995 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu stwierdził, że do wypełnienia znamion (typu kwalifikowanego - S.S.) (...) "wystarcza" przemycać taki narkotyk jak haszysz. Zatem wolą ustawodawcy było uznanie, także ten specyfik jest tak niebezpieczny, by jego sprowadzanie i rozpowszechnianie odbywało się pod przewidzianą przepisami ustawy kontrolą5.
   Biorąc pod uwagę wzrost liczby przestępstw przemytu dokonywanych w ramach związków przestępczych nowoczesnym i potrzebnym rozwiązaniem jest ujęcie w odrębnym artykule 44 karalności przygotowania do typu podstawowego (sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny) oraz do typu kwalifikowanego (sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3). Rozwiązania takiego nie znała ustawa z 1985 r.

   Przemyt narkotyków jest niewątpliwie plagą końca XX wieku. Zjawisko to ostatnio gwałtownie się nasila i obejmuje swoim zasięgiem kraje, które do tej pory nie uczestniczyły w tym procederze. Do takich właśnie krajów można zaliczyć Polskę. Jeszcze kilkanaście lat temu zjawisko narkomanii i obrotu narkotykami znane było naszemu społeczeństwu jedynie z zagranicznych przekazów dziennikarskich. Istniało powszechne przekonanie, podtrzymywane przez ówczesną propagandę, że nas - Polaków - ten problem nie dotyczy. I rzeczywiście - jakkolwiek pewne symptomy zbliżającego niebezpieczeństwa już się pojawiły - był to tylko margines. Przez długie lata polskie służby celne nie trafiały na przemyt narkotyków. Więcej nawet - nie podejrzewały, że może on wieść przez nasz kraj. Toteż wielkim zaskoczeniem było ujawnienie - jak się wydaje, tylko przez przypadek - pierwszych niedużych przemytów narkotyków. Miało to miejsce w połowie lat siedemdziesiątych na warszawskim lotnisku Okęcie. W bagażu, który nadszedł w ślad za pasażerem frachtem lotniczym, celnicy ujawnili 8 kg haszyszu.
   W tym samym mniej więcej czasie celnicy w Gdyni ujawnili kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Pojawiło się wówczas przekonanie, że Polska może być wykorzystywana do przewozu narkotyków w tranzycie. Zaczęto dokładniej przyglądać się pasażerom przybywającym z kierunków, z których tradycyjnie już można było spodziewać się narkotyków. Nie trzeba było długo czekać. Wykrycie drobnych, co prawda, ilości, ale sprytnie ukrytych w podeszwach obuwia sportowego, które podróżni mieli na nogach, utwierdziło polskie służby celne, że droga przerzutu narkotyków ze Wschodu na Zachód wiedzie przez Polskę. W dalszym ciągu jednak nie natrafiano na poważny pod względem ilości przemyt "białej śmierci".
   Sytuacja zmieniła się po wejściu Polski w okres transformacji gospodarczej. Wówczas to, praktycznie od początku 1990 roku, obrót towarowy z zagranicą - dotychczas zmonopolizowany przez kilkadziesiąt państwowych central handlu zagranicznego - stał się powszechnie dostępny. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą w kraju, może dokonywać swobodnie wymiany towarowej z zagranicą. Mała grupa licencjonowanych firm zgłaszających towary do odprawy celnej wzrosła do kilkuset tysięcy. Nasiliły się również wszelkiego typu nieprawidłowości, w tym przestępstwa celne popełniane przy tej okazji.
   Wzrosło ogromne zagrożenie przemytem narkotyków. Służby celne zaczęły intensywnie przygotowywać się do przeciwdziałania temu zjawisku. W Warszawie powstało Biuro Regionalnej Wymiany Informacji (RILO), któremu patronuje Rada Współpracy Celnej z siedzibą w Brukseli. Do zadań tej komórki, włączonej w polskie struktury celne, należy między innymi zbieranie i przekazywanie informacji o podejrzanych transportach, o szlakach przemytu i o sposobach ukrywania narkotyków. Jest to swoisty bank danych na całą środkową i wschodnią Europę, do którego dostarczają i z którego czerpią informacje wszystkie zainteresowane służby celne na świecie.
   Polscy celnicy przeszli liczne szkolenia przy udziale przedstawicieli bardziej doświadczonych zagranicznych służb celnych w zakresie przeciwdziałania przemytowi narkotyków. Swoim doświadczeniem wielokrotnie dzielili się z Polakami Brytyjczycy i Amerykanie. Celnicy zostali wyposażeni w odpowiedni sprzęt ułatwiający wykrywanie i testowanie narkotyków. Do pracy włączono również specjalnie przeszkolone psy. Jest ich razem obecnie 30 we wszystkich urzędach celnych.
   Pierwszy duży sukces w zakresie udaremniania przemytu narkotyków odnotowali polscy celnicy w październiku 1991 r. Ujawnili wówczas 102 kg kokainy. Ukryta była w foliowych woreczkach w nóżkach palet, na których przewożono transportem morskim kilka ton fasoli. Niedługo potem ujawniono 8 kg tego samego narkotyku przymocowanego do burty statku poniżej poziomu wody.
   Do sukcesu celników z morskich urzędów dołączyli wkrótce swoje celnicy z portu lotniczego. Do swoich osiągnięć mogą zaliczyć wykrycie:
      - w maju 1992 r. prawie 4 kg kokainy schowanej w podeszwach obuwia nadesłanego z Limy,
      - w kwietniu 1993 r. 12,5 kg heroiny w bagażu kostarykańskiego dyplomaty,
      - w grudniu 1993 r. 4,5 kg kokainy u obywatela Chile i 550 kg marihuany nadesłanej dla polskiego odbiorcy z Nigerii.
   Okazało się, że narkotyki docierają do nas przez każde przejście graniczne i to z różnych krajów:
      - w listopadzie 1992 r. na przejściu granicznym Bezledach (granica z Rosją) ujawniono przemyt ok. kilograma narkotyku z grupy LSD,
      - w styczniu 1993 r. w Hrebennem (granica z Ukrainą) celnicy wykryli przeszło 3 kg marihuany,
      - w maju 1993 r. udaremniono największy jak dotąd przemyt narkotyków, tj. przeszło 4,4 tony haszyszu na przejściu drogowym w Lubieszynie (granica zachodnia); haszysz dotarł do nas w herbacie aż z Mozambiku,
      - na jesieni 1993 r. wykryto przeszło 2 tony haszyszu w przesyłce kolejowej z rodzynkami, która dotarła do Małaszewicz (granica z Białorusią) z Kabulu.
   Również w 1994 r. polskie służby celne odnotowały sukcesy w walce z przemytnikami "białej śmierci". W styczniu w Gdyni na statku "Lublin II" ujawniono pod bananami 517 kg kokainy.
   Odkryto również nowy sposób przerzutu narkotyków - drogą pocztową. Są to małe ilości 10-30 dkg, ale za to częstotliwość ich przesyłania może być znaczna. Nadawca niczym tutaj nie ryzykuje poza utratą towaru. Jest to droga bardzo wygodna dla drobnych handlarzy czy kurierów i jest pokrewna innej metodzie: ukrywania drobnych opakowań narkotyków w środku przewozowym, np. w pociągu, z dala od siebie. Prawie 5 kg haszyszu w drobnych opakowaniach znaleźli celnicy w pociągu relacji Moskwa-Warszawa ukrytego w wagonie "WARSU" w lutym 1995 r.
   Ogólnie rzecz biorąc, wartość ujawnionych narkotyków oszacowano w 1993 r. na 700 mld starych zł. W roku 1995 r. przekroczyła ona znacznie kwotę 1 biliona starych zł.
   Wszystko to świadczy o coraz większym udziale naszych rodaków w przemycie narkotyków. Tym bardziej, że docierają do nas sygnały, iż Polacy pełnią często rolę kurierów również w przemycie narkotyków poza granicami naszego kraju. Tylko w 1993 r. złapano na uprawianiu tego procederu przestępczego trzydzieści parę osób polskiego pochodzenia.
   Doświadczenia wskazują na to, że nasz kraj nie tylko stał się ważnym punktem przerzutowym na narkotykowej mapie świata, a nasi obywatele czynnymi członkami narkotykowych mafii, ale również - co jest najbardziej dramatyczne - jest już odbiorcą narkotyków, a nawet ich producentem (chodzi tu oczywiście o "słynną" już polską amfetaminę czy bardziej prymitywny "polski kompot").
   Nasze służby celne ściśle współpracują ze wszystkimi zainteresowanymi walką z rozszerzaniem się fali spożywania, obrotu i przemytu narkotyków. Celnicy starają się tu działać możliwie najskuteczniej i coraz częściej - co trzeba przyznać - udaje im się osiągać sukces6.

 

Data

Miejsce

Narkotyk

IloPć

Sposób ukrycia

|rodek transp.

 

01-19

PL Warszawa

Kokaina

600

W żoł+/-dku

samolot

 

01-25

Poczta Bytom

Haszysz

5

Przesyłka

poczta

 

01-27

Olszyna

Marijuana

110

Samochód

samochód

 

01-28

Olszyna

Heroina

16

Kieszeń płaszcza

samochód

 

01-31

Zgorzelec

Haszysz

49

Torba podróżna

autokar

 

01-31

Zgorzelec

Marijuana

6,5

Opak.po filmie fot.

autokar

 

02-10

PL Warszawa

Kokaina

254,4

Karton

samolot

 

02-20

Cieszyn

BMK

8 l

Tylne siedzenie samoch.

samochód

 

02-21

PL Warszawa

Heroina

6338

Podwójne dno walizki

samolot

 

02-23

UC PrzemyPl

Marijuana

748

Tylne siedzenie samoch.

samochód

 

03-07

PL Warszawa

Heroina

5600

Podwójne dno torby

samolot

 

03-22

PL Warszawa

Kokaina

309

Wieko skrzynki

samolot

 

03-28

PL Warszawa

Kokaina

21

W reklamie gazety

samolot

 

04-18

UC Gdynia

Marijuana

2081700

W beczkach metalowych

statek

 

04-19

PL Warszawa

Heroina

4700

Podwójne dno walizki

samolot

 

04-28

UC Gdynia

Crack

108

W prętach metalowych

statek

 

05-08

PL Warszawa

Kokaina

1159

W skórzanej aktówce

samolot

 

05-16

UC Poczta W-wa

Kokaina

200

W podw. dnie paczki

samolot

 

05-25

UC Szczecin

Haszysz

9162000

Ładownia

kuter ryb

 

05-28

UC Gdynia

Kokaina

2190000

Skrytka konstrukcyjna

statek

 

06-07

UC Terespol

anaboliki

4,7opak

NN

poci+/-g

 

06-11

UC Terespol

anaboliki

1157

W opakow.papier.

poci+/-g

 

06-16

PL Warszawa

Haszysz

30

Bagaż pasażera

samolot

 

07-08

UC Terespol

Marijuana

1500opak

Skrytka w wagonie

poci+/-g

 

07-11

PL Warszawa

Kokaina

202,6

W okładkach albumu

samolot

 

07-23

UC Terespol

metandrosten

4900opak

W pojemn. na węgiel

poci+/-g

Tabela 2. Ujawnienia narkotyków przez polską policję celną w 1995 r.7