rozrywka - poezja

ciekwe wiersze

   

Monument Na tych stronach prezentujemy trzy ostatnio wyselekcjonowane utwory. Ka┐dy z Was znajdzie co╢ ciekawego dla siebie. Utwory tutaj zamieszczone nie s▒ objΩte materia│em szkolnym. Wszystkie do tej pory zamieszczone wiersze znajdziecie w Archiwach

  Hubert Kalla
   
   

To lubiΩ,
kiedy nie╢mia│o ustom usta
we w│adanie oddajesz,
kiedy najpierw odleg│a
coraz mniej odstajesz,
kiedy powoli pieszczot▒
na pieszczotΩ odpowiadasz
i to lubiΩ tak┐e,
kiedy p│atki swej r≤┐y
dla mnie rozk│adasz.

 
     

  Leopold Staff
   
 

WiΩc mo┐na kochaµ i nie wiedzieµ o tem?
Po przypadkowym najkr≤tszym spotkaniu
D│o± sobie podaµ w po┐egnaniu
I w dusz spokoju odej╢µ - z bezpowrotem...

Lecz ju┐ nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
W dzie± ≤w zab│▒dziµ pamieci przelotem
I stajac, jakby przed czym╢ cudnem, z│otem,
Uczuµ siΩ nagle sercem - na wygnaniu!

I od t▒d wracaµ wstecz, wci▒┐ i na pr≤┐no,
Przesiewaµ przesz│o╢µ wspomnienia przetakiem,
By co╢ w niej znale╝µ, co b by│o ┐ywotem!

Lecz smet m┐y jeno szarym, suchym makiem,
Jak proch w klepsydrze, co szemrze: <<Za p≤╝no...>>
Ach, mo┐na kochaµ i nie wiedzieµ o tem!

 
   

  Autor nieznany "ANIOú"
   
 

Po cierniowej drodze
szedl aniol w skorze
Pijany ze szczescia
zapomnial o ludziach.

Pod nogi mu rzucali
pieniadze i milosc
A on odwracal glowe
by ukryc swa zlosc.

Na ulicach szarych
szukal wciaz wolnosci
i upil sie ze smutku
do nieprzytomnosci.

Ukradli mu skore
Aureole niewielka
i stal sie czlowiekiem
z pusta butelka.

 
     

 
         

   

Copyright Ars Amandi - Sztuka Kochania 1999