Has│a zwizane z epok╣

ALEGORIA

Alegoria to motyw zawarty w dziele literackim (przedmiot, postaµ, sytuacja, zdarzenie) lub zesp≤│ motyw≤w przedstawiaj╣cy w spos≤b obrazowy pewne abstrakcyjne pojΩcia lub ideΩ. Motyw ≤w opr≤cz swego znaczenia jawnego, dos│ownego, danego bezpo£rednio przez sens poszczeg≤lnych wyraz≤w, kt≤re siΩ do niego odnosz╣, ma tak┐e znaczenie ukryte (alegoryczne), wymagaj╣ce rozszyfrowania przez odbiorcΩ. Znaczenie to odczytuje odbiorca dziΩki znajomo£ci pewnych sta│ych zwi╣zk≤w o charakterze konwencjonalnym, przekazywanych w tradycji kulturowej, religiii sztuce. Znaczenie alegoryczne jest umowne i ustalone; daje siΩ zrozumieµ tylko w jeden spos≤b.

BAJKA

Bajka to wierszowana alegoryczna opowie£µ o zwierzΩtach lub ludziach, niekiedy o ro£linach czy przedmiotach, kt≤ra s│u┐y do wypowiedzenia pewnej nauki moralnej o charakterze og≤lnym i powszechnym, dotycz╣cej stosunk≤w miΩdzy ludƒmi; prawda ta wypowiadana jest bezpo£rednio, zwykle jako pointa na ko±cu utworu, niekiedy ju┐ na pocz╣tku, b╣dƒ te┐ jest tylko sugerowana czytelnikowi; postacie dzia│aj╣ce wyposa┐one s╣ w pewne cechy jednoznaczne i niezmienne (wilk-drapie┐nik, lis-zdrajca); bajkΩ charakteryzuje na og≤│ dyscyplina jΩzykowa i d╣┐enie do │atwego nawi╣zania kontaktu z odbiorc╣ co mo┐e siΩ wyra┐aµ potoczno£ci╣ jΩzyka i stylem gawΩdziarskim. Podzia│ bajek: narracyjna (np. La Fontaine, Francja XVII w.), stanowi╣ca jakby zwiΩz│╣ nowelΩ o nieskomplikowanej akcji i z niewieloma postaciami oraz bajka epigramatyczna, przewa┐nie czterowersowa, rysuj╣ca pewn╣ elementarn╣ sytuacjΩ, a na jej tle paralelizm lub kontrast postaw. W okresie o£wiecenia bajka sta│a siΩ jednym z g│≤wnych gatunk≤w, s│u┐y│a dydaktyce i moralizatorstwu.

CZASOPIîMIENNICTWO

Ogromne znaczenie w rozwoju kultury polskiej mia│o za│o┐enie czasopism, przede wszystkim "Monitora", oraz otwarcie pierwszego w Polsce teatru publicznego. W 1765 roku pojawiaj╣ siΩ pierwsze numery "Monitora" wydawanego i redagowanego przez FRANCISZKA BOHOMOLCA (1721-1784). Pismo, wzorowane na angielskim czasopi£mie "Spectator", ukazywa│o siΩ dwa razy w tygodniu i rozwija│o dzia│alno£µ spo│eczn╣, polityczn╣ i o£wiatow╣. Do wsp≤│pracownik≤w "Monitora" nale┐eli wybitni pisarze, jak Ignacy Krasicki czy Adam Naruszewicz. Na │amach czasopisma propagowano idee o£wiecenia, walczono z ciemnot╣ i zacofaniem, o£mieszano sarmatyzm szlachecki. G│≤wnym przedmiotem krytyki sta│a siΩ obyczajowo£µ szlachecka, a przede wszystkim pija±stwo, marnotrawstwo, ┐ycie nad stan, okrucie±stwo wobec poddanych, pogo± za cudzoziemszczyzn╣. Innym czasopismem, o charakterze typowo literackim, by│y "Zabawy Przyjemne i Po┐yteczne". Przyczyni│o siΩ ono do kszta│towania smaku literackiego, rozwija│o zami│owanie do ksi╣┐ki i szerzy│o znajomo£µ tw≤rczo£ci najwybitniejszych pisarzy. W "Zabawach..." drukowali swoje utwory tacy poeci jak: Krasicki, Naruszewicz, Kniaƒnin, Zab│ocki i WΩgierski, a redaktorem pisma by│ najpierw JAN ALBERTRANDI (1731-1808), a p≤ƒniej ADAM NARUSZEWICZ (1733-1796). Do najbardziej popularnych czasopism ukazuj╣cych siΩ codziennie nale┐a│a "Gazeta Warszawska", a w okresie obrad Sejmu Czteroletniego "Gazeta Narodowa i Obca", po£wiΩcona zagadnieniom politycznym.

EPITET

Epitet (przydawka) to wyraz pe│ni╣cy w tek£cie funkcjΩ okre£laj╣c╣ wobec rzeczownika. G│≤wne cele epitetu to wzbogacenie wiedzy o przedmiocie, ujawnienie stosunku m≤wi╣cego do przedmiotu, wprowadzenie elementu obrazowo£ci; przyk│ady: ┐a│osne ubiory, sen ┐elazny.

ESEJ

Esej (franc. essai = pr≤ba) to wypowiedƒ o tematyce literackiej publicystycznej lub filozoficznej, wyr≤┐niaj╣ca siΩ swobodnym, osobistym tonem oraz dba│o£ci╣ o formΩ; od rozprawy (wypowiedzi naukowej lub filozoficznej prezentuj╣cej wyczerpuj╣co materia│ dowodowy) esej r≤┐ni siΩ wiΩksz╣ elastyczno£ci╣ formy, siΩganiem po £rodki literackie (np. metaforΩ, obraz, luƒn╣ kompozycjΩ, tok skojarzeniowy) oraz tym, ┐e nie d╣┐y do pe│nej syntezy, lecz wyra┐a refleksje autora; stwarza iluzjΩ szczero£ci. Esej jest szkicem filozoficznym, naukowym, publicystycznym, krytycznym. Dba│o£µ o piΩkny i oryginalny spos≤b przekazu. W wywodzie my£lowym, opr≤cz zwi╣zk≤w logicznych wystΩpuj╣ tak┐e nieskrΩpowane rygorami naukowymi skojarzenia. WystΩpuj╣ tak┐e b│yskotliwe aforyzmy, elementy liryczno-refleksyjne. Obok zwyk│ych zda± wystΩpuj╣ obrazypoetyckie.

FELIETON

Felieton (franc. feuilleton = zeszycik, powie£µ w odcinku) to gatunek publicystyczny podejmuj╣cy na og≤│ aktualn╣ problematykΩ w spos≤b swobodny, impresyjny, pos│uguj╣cy siΩ metafor╣ i skojarzeniem, niekiedy fikcj╣ literack╣; felieton ma na celu budzenie zaciekawienia, nawi╣zanie bezpo£redniego kontaktu z czytelnikiem; atrakcyjna forma │╣czy siΩ z lekko£ci╣ tonu i czΩsto ┐artobliwym lub satyrycznym charakterem; aktualny temat jest traktowany w felietonie w spos≤b dygresyjny, zr≤┐nicowany stylistycznie, subiektywny, a uog≤lnienia maj╣ charakter raczej hipotetyczny. Felieton to swobodny charakter, czΩsto literackie £rodkiekspresji. Dotyczy aktualnych wydarze±, ale nie jest programowym komentarzem do nich. Swobodne rozwa┐ania, czΩsto o zabarwieniu satyrycznym. Mog╣ wystΩpowaµ elementy fikcji literackiej - podporz╣dkowane s╣ doraƒnym celom publicystycznym. Od eseju r≤┐ni siΩ mniejszymi rozmiarami i konieczno£ci╣ aktualno£ci tematyki. Zale┐nie od temat≤w: felieton obyczajowy, literacki, itp. Zale┐nie od sposobu ujΩcia: felieton satyryczny

GROTESKA

Groteska to ukszta│towanie element≤w utworu sprawiaj╣ce, ┐e £wiat przedstawiony w utworze odbierany jest jako absurdalny w zestawieniu z rzeczywisto£ci╣ i rz╣dz╣cymi ni╣ prawami empirycznymi, psychologicznymi lub niesp≤jny pod wzglΩdem wzajemnego stosunku do siebie element≤w £wiata przedstawionego. Absurdalno£µ mo┐e polegaµ na wprowadzeniu fantastyki, deformacji postaci i przedmiot≤w, pos│ugiwaniu siΩ brzydot╣, karykatur╣, wynaturzeniem.

KOMEDIA

Komedia to gatunek dramatyczny o tre£ci pogodnej, akcji obfituj╣cej w wydarzenia, oraz maj╣cej pomy£lne dla bohater≤w zako±czenie z elementami komizmu, niekiedy tak┐e karykatury, satyry, groteski, maj╣cy na celu wywo│anie £miechu widza.

MECENAT

Ogromn╣ rolΩ w dƒwiganiu kraju upadku odegra│ kr≤l Stanis│aw August, kt≤ry wprawdzie okaza│ siΩ niewielkiej miary politykiem, ale jako mecenas kultury przyczyni│ siΩ do jej znakomitego rozwoju. Skupi│ wok≤│ siebie ludzi wykszta│conych, literat≤w i malarzy, kt≤rych wspomaga│ materialnie, zaprasza│ na s│ynne obiady czwartkowe, licz╣c na ich wk│ad w tworzeniu £wiat│ej i nowoczesnej Polski. DziΩki niemu rozwija│o siΩ malarstwo; sprowadzony z W│och Bernardo Belotto Canaletto pozostawi│ po sobie znakomite obrazy osiemnastowiecznej Warszawy, a jego rodak, Marcello Bacciarelli, doskona│e portrety osobisto£ci tamtych czas≤w, z kr≤lem na czele. R≤wnie┐ zas│ug╣ kr≤la by│o za│o┐enie w 1766 roku Szko│y Rycerskiej, zwanej Korpusem Kadet≤w, kt≤rej komendantem by│ Adam Kazimierz Czartoryski. By│a to szko│a £rednia przeznaczona dla m│odzie┐y szlacheckiej, przygotowuj╣ca do s│u┐by wojskowej, w kt≤rej g│≤wnym zadaniem by│o wychowanie m│odzie┐y w duchu kultury o£wieceniowej i wpojenie obowi╣zku s│u┐by ojczyƒnie.

METAFORA

Metafora (przeno£nia) to wyra┐enie w kt≤rym zestawione ze sob╣ wyrazy ulegaj╣ wzajemnym przekszta│ceniom znaczeniowym. Jeden ze sk│adnik≤w znaczenia wyrazu zostaje podkre£lony w tym zestawieniu przez s╣siedztwo innego wyrazu o podobnym sk│adniku znaczeniowym. Przyt│umione zostaj╣ natomiast pozosta│e jednostki sensu, np. "cerkwi he│my" - zosta│ uwydatniony kszta│t kopu│y cerkiewnej, pokrycie jej b│yszcz╣cym metalem, przynale┐no£µ do sfery wznios│ej wyrazu "cerkiew". Podobne elementy zosta│y zaakcentowane w wyrazie "he│m". PominiΩta zosta│a natomiast przynale┐no£µ "he│mu" do militari≤w, cerkwi do sfery religijnej. Metafory wystΩpuj╣ r≤wnie┐ w jΩzyku potocznym, np. drapacz chmur. Z metafor╣ zwi╣zane s╣ jeszcze dwa pojΩcia:

- personifikacja - nadawanie przedmiotom, zjawiskom, zwierzΩtom, pojΩciom abstrakcyjnym cech ludzkich (uosobienie);

- animizacja - nadawanie przedmiotom martwym i abstrakcyjnym cech istot ┐ywych (u£piony las, konaj╣cy dzie±).

ODA

Oda to utw≤r poetycki, kt≤ry charakteryzuje wznios│o£µ tematu i stylu, s│awi╣cy osobΩ, ideΩ, wydarzenie; gatunek wykszta│cony w staro┐ytno£ci; wg poetyki klasycystycznej oda mia│a │╣czyµ elementy retoryczne i liryczne; mia│o siΩ w niej wyra┐aµ uniesienie; dopuszczalna wiΩc by│a pewna swoboda kompozycyjna; w okresie o£wiecenia oda s│u┐y│a do wyra┐ania tematyki okoliczno£ciowej oraz filozoficzno-moralnej.

PANEGIRYK

Panegiryk to utw≤r literacki zawieraj╣cy przesadn╣ pochwa│Ω osoby, idei, instytucji lub przedmiotu; elementy panegiryczne mog╣ wystΩpowaµ w r≤┐nych gatunkach literackich (oda, elegia, przem≤wienie, list); odczytywanie utwor≤w panegirycznych by│o jednym z element≤w obyczajowo£ci szlacheckiej.

POEMAT HEROIKOMICZNY

Poemat heroikomiczny to utw≤r epicki stanowi╣cy parodiΩ eposu bohaterskiego; styl wysoki, zachowywany zgodnie z konwencj╣ dla eposu, stosuje siΩ w poemacie heroikomicznym do opowiadania na tematy b│ahe i codzienne; cel poematu heroikomicznego jest satyryczno - dydaktyczny lub ┐artobliwo - rozrywkowy, cechuje go r≤wnie┐ dygresyjno£µ tonu; liczne sentencje; wystΩpuje oktawa, czyli strofa o£miowersowa o rozk│adzie rym≤w: aba - babcc, gdzie ababab to sytuacja dramatyczna, natomiast cc to czΩsto sentencja ("z│ota my£l").

POEMAT OPISOWY

Poemat opisowy to utw≤r dydaktyczno-filozoficzny, kt≤rego tre£ci╣ jest przedstawienie jakiego£ fragmentu rzeczywisto£ci jako podstawy do szerszych uog≤lnie±; opis podporz╣dkowany jest wizji og≤lnej, okre£lonej koncepcji natury, £wiata; w okresie o£wiecenia poemat opisowy wyra┐a│ pochwa│Ω cz│owieka jako tw≤rcy przyrody.

POR╙WNANIE

Por≤wnanie to jedna z najczΩstszych figur stylistycznych polegaj╣ca na zestawieniu ze sob╣ dw≤ch cz│on≤w, por≤wnywanego i por≤wnuj╣cego, i odpowiadaj╣cych im przedmiot≤w, zdarze±, dzia│a± itd. Por≤wnanie stwierdza istnienie bodaj jednej cechy wsp≤lnej; zbudowane jest najczΩ£ciej z u┐yciem sp≤jnika: jak, jakby, niby itp.

POWIEî╞

Powie£µ to jeden z g│≤wnych gatunk≤w nowo┐ytnej prozy epickiej, cechuj╣cy siΩ na og≤│ wiΩkszym rozmachem, obszerniejszym uk│adem w╣tk≤w i postaci, a tak┐e zdarzeniowym charakterem £wiata przedstawionego; ukazane w powie£ci postacie i zdarzenia s╣ przewa┐nie fikcyjne, zarazem jednak wyraƒnie zindywidualizowane, ukonkretnione, wyposa┐one w bogactwo szczeg≤│≤w; naczeln╣ kategori╣ opisu jest kategoria narratora. Powie£µ nowo┐ytna wesz│a na miejsce eposu. Powie£µ wyrastaj╣ca z wszechobecnej w XVIIIw. publicystyki jest silnie osadzona w problemach i realiach ≤wczesnego ┐ycia, podkre£lane jest to licznymi zabiegami sugeruj╣cymi autentyzm opisywanych zdarze±. Ukszta│towane zosta│y trzy podstawowe typy powie£ci: satyryczno-obyczajowa, fantastyczno-utopijna i "czu│a", pos│uguj╣ca siΩ czΩsto form╣ listu lub pamiΩtnika, w kt≤rej przekazywano intymne prze┐ycia wewnΩtrzne. Wszystkie te odmiany gatunkowe mia│y znaczne walory wychowawcze i wprowadza│y nowy tym bohatera literackiego, krytycznie nastawionego do dotychczasowego systemy warto£ci. Takiemu krytycznemu os╣dowi rzeczywisto£ci s│u┐y│y te┐ powie£ci utopijne; wyidealizowane kraje czy wyspy o sprawiedliwym ustroju, szczΩ£liwym spo│ecze±stwie, pozwala│y na prawach kontrastu dostrzec wady wsp≤│czesnej autorom cywilizacji. Przyk│ad powie£ci o£wieceniowej: "Miko│aja Do£wiadczy±skiego Przypadki"

SATYRA

Satyra jest to utw≤r literacki o celu dydaktycznym, wytykaj╣cy i o£mieszaj╣cy wady i wystΩpki zar≤wno natury ludzkiej, jak i ┐ycia zbiorowego - obyczajowego, spo│ecznego, politycznego. Istot╣ satyry jest krytyka wobec przedstawionych zjawisk, pos│uguje siΩ wiΩc ona czΩsto deformacj╣, grotesk╣, wyostrzeniem atakowanych cech, a tak┐e dowcipem, ironi╣, kpin╣ i szyderstwem. W Polsce satyra rozwinΩ│a siΩ zw│aszcza w okresie o£wiecenia (Krasicki, Naruszewicz), przy czym sta│a siΩ £rodkiem konkretnej krytyki spo│eczno-obyczajowej.

SZKOLNICTWO

Obowi╣zek szerzenia o£wiaty, kszta│cenia umys│≤w i charakter≤w, spad│ przede wszystkim na szkolnictwo, kt≤rego rozw≤j w duchu nowoczesno£ci i postΩpu zapocz╣tkowa│ Stanis│aw Konarski i za│o┐ona przez kr≤la Szko│a Rycerska. KontynuacjΩ ich zamierze± podjΩ│a powo│ana w 1773 roku Komisja Edukacji Narodowej, pierwsza w Europie w│adza o£wiatowa o charakterze odrΩbnego ministerstwa. Szkolnictwo odebrano Ko£cio│owi, a kasacja zakonu jezuit≤w umo┐liwi│a przekazanie jego maj╣tku na cele o£wiaty. Komisja postawi│a przed sob╣ wspania│e cele wychowawcze, a jednym z nich by│o zmierzanie do tego, by "ucznia sposobnym uczyniµ do tego, ┐eby i jemu i z nim by│o dobrze". G│osi│a o konieczno£ci d╣┐enia do prawdziwej sprawiedliwo£ci, m.in. drog╣ zmian w prawodawstwie i kszta│towania cn≤t obywatelskich. PodjΩ│a siΩ przygotow nia obywateli do pracy dla zreformowanego pa±stwa. W szko│ach zniesiono │acinΩ jako jΩzyk wyk│adowy i zast╣piono j╣ jΩzykiem polskim. Wprowadzono pogl╣dow╣ metodΩ nauczania zamiast pamiΩciowej, w£r≤d przedmiot≤w nauczania znalaz│y siΩ: rolnictwo, ogrodnictwo, kt≤re │╣czono z praktycznym do£wiadczeniem oraz znajomo£ci╣ fizyki i chemii. Otoczono trosk╣ kondycj╣ fizyczn╣ uczni≤w, wprowadzaj╣c tzw. µwiczenia cielesne. Komisja przeprowadzi│a reformΩ w obu ≤wczesnych polskich szko│ach wy┐szych: w Akademii Krakowskiej i Wile±skiej. W pierwszej dokona│ reformy Hugo Ko││╣taj, a w drugiej Marcin Poczobut-Odlanicki. ZajΩ│a siΩ tak┐e kszta│ceniem i wychowaniem dzieci ch│op≤w i mieszczan, rozwijaj╣c sieµ szk≤│ ludowych. Do szk≤│ elementarnych po raz pierwszy w dziejach Polski dopuszczono dziewczΩta. Znaczn╣ pomoc╣ w pracach Komisji by│o za│o┐one w 1775 roku Towarzystwo do Ksi╣g Elementarnych, zajmuj╣ce siΩ opracowywaniem podrΩcznik≤w szkolnych. ONUFRY KOPCZY╤SKI (1735-1817) napisa│ w≤wczas pierwszy polski podrΩcznik gramatyki - "GramatykΩ jΩzyka polskiego". Tocz╣c walkΩ przeciw francuszczyƒnie i zepsutej │acin╣ polszczyƒnie, uk│adano podrΩczniki wymowy i stylu oraz wydawano dzie│a pisarzy renesansu, przede wszystkim Jana Kochanowskiego, aby od nich uczyµ siΩ piΩknej polszczyzny.

TEATR

W 1765 roku powsta│ w Warszawie pierwszy teatr publiczny, staj╣c siΩ od razu narzΩdziem wychowania szerokich rzesz widz≤w teatralnych, przede wszystkim szlachty i mieszczan. Teatr przesta│ byµ instytucj╣ zamkniΩt╣,dostΩpn╣ jedynie dla wybra±c≤w, dla kt≤rych dawa│ przedstawienia teatr kr≤lewski, lub ten czy inny teatr magnacki. S│u┐╣c o£wieceniowej zasadzie, by "uczyµ - bawi╣c", wykorzystuje siΩ na scenie g│≤wnie komedie, kt≤re poprzez ┐art i humor o£miesza│y groƒne dla og≤│u wady szlacheckie i uczy│y zarazem krytycznie my£leµ, oraz nakazywa│y widzieµ wady ustroju. W pocz╣tkowym okresie dzia│alno£ci teatru najczΩ£ciej wystawiano komedie Franciszka Bohomolca, kt≤re wykorzystywa│y wprawdzie pomys│y Moliera i innych komediopisarzy francuskich, ale przystosowane do rzeczywisto£ci polskiej skutecznie piΩtnowa│y nasze wady narodowe. Jego sztuka pt. "Ma│┐e±stwo z kalendarza" o£miesza szlachcica, pana Staruszkiewicza, kt≤ry jest cz│owiekiem zacofanym i przes╣dnym, a kt≤rego ca│a wiedza ogranicza siΩ do informacji zawartych w starym kalendarzu. "Pan dobry" to komedia, w kt≤rej autor piΩtnuje postΩpowanie szlachcica Ha│a£nickiego za jego nieludzki stosunek do poddanych, a stawia za wz≤r pana Dobrotliwskiego, kt≤ry ich traktuje niemal po ojcowsku, spiesz╣c z pomoc╣, gdy tego potrzebuj╣. Wprowadzenie na scenΩ ludu i jego gwary by│o cenn╣ warto£ci╣ w ≤wczesnej literaturze dramatycznej. W dalszym rozwoju komedii okresu stanis│awowskiego na uwagΩ zas│uguje FRANCISZEK ZABúOCKI (1752-1821). Przyswoi│ on polskiej literaturze utwory Moliera i Diderota, kt≤rym nada│ rodzimy charakter. Znakomit╣ komedi╣, pe│n╣ wdziΩku i prostoty, jest "Fircyk w zalotach", ofiarowany kr≤lowi Stanis│awowi Augustowi. Utw≤r bawi i uczy zarazem. Bohaterem jest "modny kawaler", lekkomy£lny sza│awi│a, ale w gruncie rzeczy inteligentny i sympatyczny m│odzieniec. Jego s│u┐╣cy, îwistak, tak go charakteryzuje: "Natura dobra w nim i szczera Zacina prawda, panicz trochΩ na szulera Kocha m│ode kobietki, lubi winko stare". Prost╣ intrygΩ komedii stanowi gra mi│osna miΩdzy m│od╣ wdow╣ Podstolin╣, kt≤ra, chocia┐ zainteresowana przystojnym fircykiem, udaje obojΩtno£µ, a tytu│owym bohaterem, kt≤ry, przepu£ciwszy wszystkie pieni╣dze, widzi w bogatej wd≤wce nowe ƒr≤d│o dochod≤w. Stopniowo jednak stosunek do piΩknej Podstoliny zmienia charakter i w sercu triumfatora w niezliczonych podbojach mi│osnych rodzi siΩ po raz pierwszy prawdziwe uczucie. Postaµ fircyka reprezentuje typ salonowego paniczyka, jakich mn≤stwo przewija│o siΩ przez ≤wczesne salony szlacheckie i odczytaµ go mo┐na jako ofiarΩ panuj╣cej mody i lekko£ci obyczaj≤w, kt≤re spowodowa│y, ┐e spo│ecze±stwo chΩtniej przyjmowa│o beztroskΩ, elegancjΩ i zalety towarzyskie ni┐ powagΩ, rozs╣dek i umiar. St╣d te┐ zako±czenie komedii nie pozbawione gorzkiej ironii:

"Dobrze byµ filozofem, ale w gabinecie !

B╣dƒ wietrznikiem, na wielkim kto chce

znaczyµ £wiecie !"

Zacofanie szlachty zaatakowa│ Zab│ocki w "Sarmatyzmie". Akcja ogranicza siΩ w zasadzie do sporu miΩdzy dwiema rodzinami szlacheckimi - G≤ronos≤w i »egot≤w, typowymi przedstawicielami sarmatyzmu. W postaciach swych bohater≤w skupi│ autor wszystkie ujemne cechy szlacheckie, a wiΩc niczym nieuzasadnion╣ pychΩ rodow╣, pieniactwo i awanturnictwo, ciemnotΩ i konserwatyzm pogl╣d≤w, przede wszystkim oburzaj╣cy stosunek do ch│op≤w. Zabicie ch│opa, w pojΩciu szlachcica, nie jest przestΩpstwem, a kara ch│osty - to konieczno£µ, by utrzymaµ poddanych w pos│usze±stwie. Jeden z nich m≤wi z gorycz╣: "A zawsze sto batog≤w, co s│owo, to chamie. Wszyscy£my sobie r≤wni po ojcu Adamie".

JULIAN URSYN NIEMCEWICZ (1758-1841) - by│ wychowankiem Korpusu Kadet≤w, zwiedzi│ wiele kraj≤w Europy, w czasie Sejmu Czteroletniego nale┐a│ do czynnych dzia│aczy stronnictwa patriotycznego, wsp≤│redagowa│ "GazetΩ Narodow╣ i Obc╣", bra│ udzia│ w powstaniu ko£ciuszkowskim, anga┐owa│ siΩ w ┐yciu politycznym i literackim KsiΩstwa Warszawskiego i Kr≤lestwa Kongresowego. NajwiΩksz╣ s│awΩ przynios│a mu komedia "Powr≤t pos│a", kt≤r╣ Teatr Narodowy wystawi│ parΩ miesiΩcy przed og│oszeniem Konstytucji 3 maja (dok│adnie 15 I 1791 roku). Po£piech w wystawieniu utworu nie by│ przypadkowy. Zawiera│ on wa┐k╣ tre£µ polityczn╣, £ci£le zwi╣zan╣ z reformatorskimi pracami stronnictwa patriotycznego. Konfrontuj╣c program reform z pogl╣dami konserwatyst≤w, o£mieszaj╣c ich ciemnotΩ i brak rozeznania w problemach kraju i spo│ecze±stwa, utw≤r sta│ siΩ agitacj╣ na rzecz patriotyzmu i konieczno£ci zmian w Rzeczypospolitej. Dlatego te┐ "Powr≤t pos│a" uznano za pierwsz╣ polsk╣ komediΩ polityczn╣. Dzia│aczy stronnictwa patriotycznego reprezentuj╣ w utworze Podkomorzy i jego syn Walery, pose│ na sejm, za£ obro±c≤w starego porz╣dku - starosta Gadulski, jego ┐ona i Szarmancki. By zdemaskowaµ konserwatyst≤w autor pos│u┐y│ siΩ kpin╣ i ironi╣. Zadowolony z siebie starosta Gadulski niemal z dum╣ chwali siΩ swoim nieuctwem i ciasnot╣ pogl╣d≤w:

"Ja, co nigdy nie czytam lub przynajmniej ma│o,

Wiem, ┐e tak jest najlepiej, jak przedtem bywa│o".

"To, co przedtem bywa│o" budzi jego szczery entuzjazm; broni zaciekle

liberum veto, "tej wolno£ci ƒrenicy", z czu│o£ci╣ wspomina czasy saskie,

kiedy "cz│ek jad│, pi│, nic nie robi│ i suto w kieszeni" i "wszyscy byli

kontenci, robiono, co chciano". Ostro atakuje "nowomodne g│owy" i choµ

Podkomorzy zaznacza, ┐e to one "wskrzeszaj╣ m╣dr╣ wolno£µ, skracaj╣

swawole", StarostΩ niewiele obchodz╣ p│yn╣ce z tego korzy£ci dla Polski, gdy┐ nie widzi siebie w nowych warunkach bez mo┐liwo£ci korzystania ze "z│otej wolno£ci szlacheckiej". Kompromituj╣ go pogl╣dy polityczne dotycz╣ce sojusz≤w Polski i jej roli na arenie europejskiej. Polska powinna, wed│ug niego "cicho siedzieµ", a sojusze zawieraµ z krajami daleko od niej le┐╣cymi, gdy┐ wprawdzie jej nie pomog╣, ale przynajmniej daj╣ pewno£µ, ┐e nie zaszkodz╣. Tyranizuje nie tylko w│asn╣ s│u┐bΩ, ale i jedyn╣ c≤rkΩ, kt≤rej ka┐e byµ we wszystkim pos│uszn╣ jego woli. Jej szczΩ£cie jest mu obojΩtne, pragnie wydaµ j╣ za Szarmanckiego, kt≤ry jest niewiele wart, ale, jak siΩ wydaje Staro£cie, o┐eni siΩ z Teres╣ nie ┐╣daj╣c posagu. Ma│┐e±stwo to gor╣co popiera Staro£cina, dla kt≤rej Szarmancki jest przyk│adem elegancji, obycia towarzyskiego i wzorem romansowego kawalera. »ona Starosty to sfrancuzia│a kosmopolitka, kt≤ra gardzi wszystkim, co polskie, nie bardzo umie pisaµ w ojczystym jΩzyku, gdy┐ znacznie jest jej bli┐szy jΩzyk francuski. Marnotrawi maj╣tek mΩ┐a ┐╣daj╣c likwidacji przynosz╣cych po┐ytek inwestycji, by na ich miejscu "zasadzaµ kwiaty i robiµ kaskady", kt≤re "w£r≤d w≤d mruczenia s│odkie bΩd╣ przywodziµ wspomnienia". O takich jak ona ┐onach i matkach m≤wi z gorycz╣ Podkomorzy:

"Tak w wszystkim trzymaj╣c siΩ obcego zwyczaju

Widziemy cudzoziemki w w│asnym naszym kraju".

Szarmancki to r≤wnie┐ przyk│ad kosmopolity, kt≤ry odwiedzaj╣c kraje europejskie, nie nabywa praktycznej wiedzy, nie wie nawet, co siΩ w nich istotnego dzieje, a za to doskonale zna ceny modnych stroj≤w, koni, mo┐liwo£ci weso│ych zabaw, a przede wszystkim wszystkie sposoby wydawania pieniΩdzy. Poniewa┐ przy takim trybie ┐ycia ci╣gle mu ich brakuje, sta│ siΩ typowym │owc╣ posag≤w, dla kt≤rego kobieta o tyle siΩ dla niego liczy, o ile niesie szanse o┐enku z jej maj╣tkiem. Polska jest mu zupe│nie obojΩtna i dlatego na wypowiedƒ Walerego o tym, ┐e:

"Publicznego szacunku ten tylko bezpieczny,

Kto cnotliwie pracuje, ludziom po┐yteczny"

odpowie z pe│n╣ szczero£ci╣, ┐e praca dla Polski jest nud╣, wiΩc ani my£li marnowaµ sobie ┐ycia. Powy┐sze s│owa Walerego wyp│ywaj╣ z przekona± wpojonych mu przez ojca, ┐e powinien "kochaµ ojczyznΩ i trzymaµ siΩ cnoty". St╣d te┐ jako pose│ na sejm stoi po stronie zwolennik≤w reform. Jest pe│en wdziΩczno£ci dla ojca, ┐e wychowa│ go na prawego cz│owieka, o czym £wiadcz╣ s│owa skierowane do Podkomorzego: "Je£lim siΩ nienagannie w urzΩdzie sprawowa│, Winienem to przestrogom, kt≤re mi dawa│e£, Prawid│om, co z dzieci±stwa w serce mi wpaja│e£". Podkomorzy to nie tylko wzorowy i m╣dry ojciec, ale tak┐e dobry i ludzki opiekun swoich poddanych, dla kt≤rych "by│ raczej ojcem ani┐eli panem". Niema│e znaczenie ma fakt nadania ch│opom wolno£ci, uwolnienie ich od podda±stwa. Na rΩce Jakuba, wiernego s│u┐╣cego, sk│ada o£wiadczenie:

"Niech ich podleg│o£µ ze dniem dzisiejszym ustaje,

Ciebie i w│o£µ m╣ ca│╣ wolno£ci╣ nadajΩ".

Postawienie tej sprawy w "Powrocie pos│a" £wiadczy o du┐ej postΩpowo£ci

Niemcewicza, wybiegaj╣cej poza program stronnictwa patriotycznego. Z kart

komedii, dla ka┐dego my£l╣cego cz│owieka, wynika podstawowa prawda,

brzmi╣ca jak nakaz moralny:

"Niech ka┐dy ma szczΩ£liwo£µ powszechn╣ w pamiΩci

I mi│o£µ w│asn╣ - kraju mi│o£ci po£wiΩci !"

Podobnie jak Niemcewicz w│╣czy│ siΩ sw╣ komedi╣ w bieg wydarze± zwi╣zanych z obradami Sejmu Wielkiego, tak i WOJCIECH BOGUSúAWSKI (1757-1829) sw╣dzia│alno£ci╣ literack╣ pragn╣│ zwr≤ciµ uwagΩ na wa┐kie problemy spo│eczne poprzedzaj╣ce powstanie ko£ciuszkowskie. By│ nie tylko dyrektorem Teatru Narodowego (od 1783 do 1814 roku), ale tak┐e aktorem, re┐yserem i autorem dramatycznym. Najs│awniejszym dzie│em Bogus│awskiego jest komedioopera pt. "Cud mniemany, czyli Krakowiacy i G≤rale". Wystawiona w przeddzie± wybuchu insurekcji ko£ciuszkowskiej, sta│a siΩ pobudk╣ do walki o wyzwolenie narodowe i spo│eczne. Tre£µ utworu jest w zasadzie prosta i b│aha. Rzecz dzieje siΩ we wsi pod Krakowem. Dziewczyna wiejska, Basia, c≤rka m│ynarza Bart│omieja, kocha z wzajemno£ci╣ Stacha, m│odego i przystojnego ch│opaka. Na przeszkodzie ich mi│o£ci stoi macocha Basi, Dorota, kt≤ra r≤wnie┐ kocha Stacha, a nie maj╣c nadziei na jego mi│o£µ, chce przynajmniej odebraµ go pasierbicy i przyrzeka jej rΩkΩ g≤ralowi Bryndasowi. Sp≤r miΩdzy rywalami doprowadza do b≤jki miΩdzy Krakowiakami i G≤ralami. Znajduj╣cy siΩ tam przypadkiem student, chc╣c pogodziµ obie strony, dokonuje "cudu" przeprowadzaj╣c drut pod napiΩciem, kt≤ry pora┐a zwa£nionych. Strony siΩ godz╣, Stach ┐eni siΩ z Basi╣, a student wyja£nia ch│opom dzia│anie cudownego drutu. Tre£µ nie jest w utworze najwa┐niejsza. Istotne jest to, ┐e g│≤wnym bohaterem jest lud, ┐e m≤wi swoim jΩzykiem, gwar╣ wiejsk╣, i ┐e pokazuje sw╣ tΩ┐yznΩ i energiΩ, kt≤ra mo┐e go pchn╣µ do buntu przeciwko niedoli, kt≤r╣ zgotowali mu panowie. Niezadowolenie ch│op≤w z niewoli politycznej i spo│ecznej wyraƒnie przebija w piosenkach, jakimi przeplatana jest akcja utworu, np.:

"Strasny i oz≤g d│oni, Gdy kto swojego broni"

lub

"Gdzie siΩ w niewoli ┐yje,

Nie mas tam swej lubo£ci.

Pies na powrozie wyje,

Ka┐dy pragnie wolno£ci".

Mo┐e najpiΩkniejsza jest piosenka g≤rala Brandysa, w kt≤rej jest tyle prostej prawdy o r≤wno£ci wszystkich ludzi:

"Nie pogardzaj ubogimi,

Choµ jeste£ bogaty,

Bo nie cyni╣ nas wielkimi

Klejnoty i saty.

Nie wydzieraj, co cudzego,

Sanuj wsystkie stany,

Poznaj w c│eku brata swego,

A bΩdzies kochany".