CZúOWIEK RENESANSU I JEGO SPRAWY
WZORCE OSOBOWE OKRESU ODRODZENIA
ô»YWOT CZúOWIEKA POCZCIWEGOö MIKOúAJ REJ
Jest to utw≤r parenetyczny czyli propaguj╣cy pewien typ osobowo£ci, kt≤ry ma byµ wzorem cn≤t dla czytelnik≤w wsp≤│czesnych autorowi. W tym przypadku idea│em jest szlachcic, w│a£ciciel d≤br ziemskich, wiod╣cy prawy i spokojny tryb ┐ycia. Rej podaje wiele poucze± jak wychowywaµ m│odego cz│owieka. Autor k│adzie nacisk na wiek dojrza│y. Wed│ug niego szlachectwo to nie tylko pow≤d do chwa│y i wyr≤┐nienie, ale obowi╣zek, kt≤ry nak│ada cz│owiekowi herb , powinno£µ wobec ojczyzny i szereg cn≤t. Rej pokazuje to prezentuj╣c te┐ scenki negatywne. Wy£miewa na£ladowc≤w obcej mody, pretensjonalno£µ i snobizm szlachcic≤w zapatrzonych na inne kraje. Proponuje on szlachcicowi spokojny tryb ┐ycia w posiad│o£ci wiejskiej, korzystanie z wszelkich d≤br, jakie przynosz╣ kolejne pory roku (zbi≤r owoc≤w jesieni╣, rybo│≤stwo, a zim╣ polowania...). Rej nie stroni od analizowania kwestii ┐ycia cz│owieka (dob≤r ma│┐onk≤w, praca, rozrywka, obowi╣zki obywatelskie). Poczciwy ziemianin prowadzi pogodny tryb ┐ycia, nie boi siΩ staro£ci ani £mierci. [stoicyzm - spok≤j, umiar, cnotliwe ┐ycie w zgodzie z natur╣ i rozumem, rozplanowanie bez zbytnich namiΩtno£ci][epikureizm: nie zakazuje on pe│nego korzystania z d≤br natury i wsi, namawia do czerpania rozrywek, przyjemno£ci wynikaj╣ce z ┐ycia zapobiegliwego i gospodarnego cz│owieka poczciwego.
Opowiada o m│odo£ci, k│adzie nacisk na wychowanie, moralno£µ i obyczajowo£µ. Nie m≤wi o nauce. Zabawy, µwiczenia cielesne. Po dzieci±stwie mo┐e znaleƒµ siΩ na mo┐nym dworze (uczyµ siΩ) lub i£µ do wojska bΩdzie ono go uczy│o po┐ytecznych zachowa± (oszczΩdno£µ, rzemios│o rycerskie, cierpliwo£µ, pokora wobec niewygodno£ci, ┐ycie towarzyskie). NastΩpnie powinien wr≤ciµ do domu, o┐eniµ siΩ i wie£µ ┐ycie rodzinne.
Szlachcic powinien byµ cnotliwy. Szlachectwo bowiem zale┐y od ┐ycia, a nie od urodzenia. Nie nale┐y byµ pysznym, egoistycznym i trzeba dbaµ o warto£ci moralne. Na wszystko jest czas i miejsce. »ycie ma byµ zgodne z rytmem natury. Natura wyznacza kolejno£µ prac gospodarczych. Kontakt z natur╣ doskonali estetyczno£µ i moralno£µ.
Suma rozwa┐a± nad dostoje±stwem, powag╣ wieku starczego. kt≤ry otoczony jest czci╣, szacunkiem, mi│o£ci╣, jest autorytetem i doradc╣.
IDEAúY »YCIOWE KOCHANOWSKIEGO WYRA»ONE W JEGO FRASZKACH I PIEîNIACH
ôStateczny umys│...ö
Przestrzega przed popadaniem w skrajno£µ, dystans przed szczΩ£ciem i nieszczΩ£ciem. Nale┐y cieszy siΩ ┐yciem i nie my£leµ o £mierci, kt≤ra dopadnie ka┐dego. Nale┐y spΩdzaµ dni weso│o i pogodnie. Cz│owiek powinien pozostawiµ co£ po sobie potomnym. Jest to antyczny stosunek do ┐ycia.
ôPatrzaj jako £nieg po g≤rach siΩ bieli...ö
Refleksja nad przemijaj╣cym ┐yciem. Nie nale┐y poddawaµ siΩ losowi, przeciwstawiµ siΩ nieszczΩ£ciu. Je£li cz│owiek sam sobie pomaga to B≤g go chroni. Ukazanie nie trwa│o£ci ludzkich dokona± i ┐ycia. Nale┐y pogodnie, £mia│o i z wiar╣ w dobro i£µ przez ┐ycie. Doceniaµ w jego warto£ci.
ôNie wierz fortunie...ö
Ostrze┐enie o zmienno£ci losu. W jednej chwili mo┐na straciµ wszystko. Przestroga przed fa│szywymi przyjaci≤│mi, kt≤rych obchodz╣ pieni╣dze przyjaciela. Krytyka ludzi pieszcz╣cych siΩ z bogactwem. NajwiΩkszym skarbem jest cnota, kt≤ra nie zale┐y od losu. Uznawanie warto£ci ┐ycia, dobroci, m╣dro£ci, szlachetno£ci.
ôNie porzucaj nadzieje...ö
Ukazanie chwiejno£ci i nie stabilno£ci losu. Nie nale┐y siΩ jednak poddawaµ, bo kieruje nami B≤g i Fortuna. Nale┐y mieµ nadziejΩ na lepsze jutro, cieszyµ siΩ ┐yciem - afirmacja ┐ycia. Los jest zmienny, mo┐na wszystko straciµ lub wszystko zyskaµ. Przemija to co dobre i to co z│e. Umiar we wszystkim. Rozumnie i pokornie przyjmowaµ to co jest nam przeznaczone.
ôMi│o szaleµ, kiedy czas po temu...ö
Nale┐y korzystaµ z ┐ycia, woln╣ chwilΩ przeznaczyµ na zabawΩ, ale nale┐y zachowaµ umiar, bo nie zawsze jest na to odpowiedni czas i miejsce. Uznaje warto£µ jedzenia, picia i ta±ca. Nawo│uje do zabawy, cieszenia siΩ ┐yciem, do zapomnienia o r≤┐nicach stanowych. Nale┐y po£wiΩciµ siΩ ca│kowicie zabawie. Cz│owiek jest panem chwili, a o przysz│o£ci decyduje B≤g. Rado£µ z ┐ycia. Przy zabawie nale┐y zapomnieµ o wa£niach i sporach.
ôO ┐ywocie ludzkimö
Fraszka ta m≤wi o przemijalno£ci ludzkiego istnienia i ludzkich spraw. Tre£µ nawi╣zuje do filozofii stoickiej. Daremno£µ walki z Fortun╣ z ludzkim losem. Nieub│agalne przemijanie ┐ycia jest nieod│╣czn╣ cech╣ ludzkiej egzystencji.
ôNa lipΩö
Ukazana jest tu zaduma nad urokami £wiata i piΩkna przyrody, pochwa│a odpoczynku na │onie natury. Arkadyjska natura dostarcza cz│owiekowi r≤┐nych po┐ytk≤w. Daje ludziom ukojenie, beztroskie bytowanie i szczΩ£cie.
ôDo g≤r i las≤wö
Znajdujemy tu humanistyczn╣ akceptacjΩ ┐ycia i £wiata oraz pochwa│Ω Carpe diem. ôDalej co bΩdzie? Srebrne w g│owie nici, a ja z tym trzymam, to co w czas uchwyci.
ôO doktorze hiszpanieö
Om≤wione - biesiady
ôO mi│o£ciö
Ukazuje on potΩgΩ mi│o£ci. Mi│o£µ jako uczucie nadaj╣ce sens ludzkiemu ┐yciu. Oraz mi│o£µ jako flirt, gra mi│osna, pe│na renesansowego humoru i rado£ci ┐ycia.
ôKu muzomö
Pragnie przetrwaµ w pamiΩci potomnych.
POETA DOCTUS W TW╙RCZOîCI K.JANICKIEGO I J.KOCHANOWSKIEGO
Klemens Janicki by│ mecenasem i finansist╣. Nie czerpa│ z tego korzy£ci. W ôElegii o sobie samym do potomno£ciö ukazuje on swoj╣ biografiΩ. Wspomina ludzi, nauczycieli, ojca, lekarza, poet≤w staro┐ytnych, Zygmunta Starego, AtenΩ i Piotra KmitΩ. Jest wdziΩczny za pomoc, szanuje ich, odnosi siΩ do nich z ufno£ci╣ i ciep│em. S╣ jego dobroczy±cami. Szanowa│ siebie i by│ £wiadom swojego talentu. Widzimy tu typow╣ postawΩ renesansowych tw≤rc≤w. Szacunek do siebie jako cz│owieka, do w│asnego talentu, poczucie indywidualno£ci i mocy tw≤rczej
IDEAú DWORZANINA W UTWORZE ú. G╙RNICKIEGO
G≤rnicki napisa│ ôDworzanina Polskiegoö. Cechami, kt≤re powinny charakteryzowaµ dworzanina s╣:
îWIAT PRZE»Y╞ OSOBISTYCH JAKO TEMAT LITERACKI
W utworach renesansowych wystΩpuje bezpo£rednia apostrofa do Boga. B≤g jest dobry, wszechobecny. Ko£ci≤│ jest znakiem obecno£ci Boga w ca│ej naturze. Jest nie£miertelny. Cz│owiek musi mu dziΩkowaµ i czciµ go za dobrodziejstwa.
ôCzego chcesz od nas Panie...ö
Synonimem Boga jest wszystko co on stworzy│ i ci╣gle tworzy. îwiat jest harmonijny i zgodny tak jak potΩ┐ny jest B≤g. Obserwuj╣c naturΩ cz│owiek stwierdza jej doskona│o£µ czyli doskona│o£µ Boga. Pie£± ta jest pochwa│╣ harmonijnego £wiata. PotΩga Boga polega na tym i┐ Ten stworzy│ £wiat. B≤g jest artyst╣ i doskona│ym konstruktorem. Ho│d naturze, a przez to Bogu. Cz│owiek nie boi siΩ Boga, tylko wyra┐a wdziΩczno£µ za to co B≤g stworzy│.
ôModlitwa o deszczö
Cz│owiek modl╣cy siΩ do Boga, mo┐e oczekiwaµ spe│nienia swoich pragnie±.
ôPsa│terz Dawid≤wö
Jest to przek│ad g│≤wnych my£li, kt≤re zawieraj╣ psalmy. Przek│ad poetycki. Jest to najdoskonalszy wytw≤r poezji lirycznej Kochanowskiego.