Koncepcja intelektualna utworu mo┐e byµ zawarta w motcie (ôRomantyczno£µö), w przedmowie od autorskiej (ôDziadyö) lub tytule (ôLudzie bezdomniö). W niekt≤rych utworach tytu│ mo┐e byµ sugesti╣ skierowan╣ do czytelnika dotycz╣c╣ przes│ania intelektualnego utworu. Uog≤lnienie o charakterze poznawczym.
Bezdomno£µ to bark oparcia, poszukiwania domu (w sensie emocjonalnym, rodziny), samotno£µ, brak swojego miejsca w £wiecie.
Bezdomny to samotny, ubogi, bez pomocy, nieszczΩ£liwy, bez miejsca do mieszkania, odrzucony i wyobcowany.
Ludzie bezdomni w utworze to mog╣ byµ ludzie ubodzy, biedota, mieszka±cy ulicy Ciep│ej i Krochmalnej np. Ciotka Pelagia mieszkaj╣ca w domu brata bΩd╣c na jego │asce. Przeludnienie mieszka± robotniczych, robotnicy mieszkaj╣ wraz z krewnymi. Brak odrΩbno£ci i swobody ┐ycia. Bogaci siΩ nimi brzydz╣. Odrzuceni przez spo│ecze±stwo. Wyobcowani. Wykorzystywani s╣ poprzez pracΩ fizyczn╣, ale nikt nie zapewnia im warunk≤w do ┐ycia. Brak ciep│a rodzinnego.
Bezdomno£µ to brak domu, bezdomno£µ spo│eczna, duchowa - pragnie±, marze±. Bezdomno£µ materialna (ub≤stwo, opisy drastyczne, opis brzydoty £wiadomie i celowo).
T│umy, zbiorowiska budz╣ niechΩµ. Odra┐aj╣. Jednak indywidualne postacie budz╣ lito£µ.
Tomasz Judym
Nie mia│ prawdziwego ogniska domowego. Sierota bo rodzice zmarli. Wychowywany przez bogat╣ ciotkΩ. Tam nie zazna│ szczΩ£cia rodzinnego. By│ s│u┐╣cym, ch│opcem na posy│ki, lekcewa┐yli go wszyscy. Mia│ te┐ szansΩ opieki. îrodowisko z kt≤rego siΩ wywodzi│ odtr╣ci│o go, straci│ przynale┐no£µ do tej klasy. Inteligencja (lekarze) odrzucili go tak┐e, brak zgody z jego pogl╣dami, nie akceptowano jego pochodzenia. Tak te┐ post╣pi│a arystokracja z kt≤r╣ siΩ kontaktowa│. Judym wywodzi│ siΩ z biedoty, ale siΩ jej brzydzi│. Nie znajduje te┐ miejsca w£r≤d lekarzy i arystokracji. Nie przynale┐a│ do ┐adnego £rodowiska. Inna forma bezdomno£ci to samotno£µ - z wyboru. Tomasz £wiadomie rezygnuje z rodziny i ma│┐e±stwa z Joann╣. Jest on bezdomny bo nie mo┐e wr≤ciµ do rodzinnego domu bo po prostu on nie istnieje. Tu│a siΩ. Po pobycie w Warszawie jedzie do Cis≤w, a potem do Zag│Ωbia D╣browskiego, ale nigdzie nie znalaz│ oparcia. By│ samotny w propagowaniu idei. Z pogl╣dami jego nikt siΩ nie solidaryzowa│. Bezdomno£µ duchowa - nie mia│ bratniej duszy, przyjaciela.
Joanna Podborska
Bezdomna. Sierota, po stracie rodzic≤w mieszka│a u ciotki w Kielcach. Tam siΩ uczy│a, ale nie mog│a liczyµ na uczucia. Po sko±czeniu gimnazjum pojecha│a do Warszawy. Pani Niewadzka zatrudni│a j╣ jako guwernantkΩ. Bezdomno£ci╣ jest strata maj╣tku, domu rodzinnegio. Tu│a siΩ ona po innych domach. Joanna nie czuje przynale┐no£ci do ┐adnej klasy spo│ecznej. Stara maj╣tku, brak akceptacji ze strony ziemia±stwa. Wyobcowana. Jest ona samotna, nikt nie akceptuje jej pogl╣d≤w (pr≤cz Judyma, kt≤ry ma poodobne). Widzi ona na £wiecie z│o i stara siΩ z nim walczyµ, ale jej zapa│ jest lekcewa┐ony lub traktowany z pob│a┐liwo£ci╣. Nie znajduje poplecznika, kt≤ry by wraz z ni╣ dzia│alno£µ t╣ kontynuowa│. Jest bezdomna bo zostaje odtr╣cona przez Tomasza i traci nadziejΩ na dom rodzinny. Jej bezdomno£ci╣ jest emancypacja. Jest to uznawane za niecodzienny przejaw kobieco£ci.
Wiktor Judym
Te┐ jest bezdomny. »yje w nΩdzy, ub≤stwie (elemennty bezdomno£ci biedoty). Sierota bez domu rodzinnego. Judymowie za granic╣ czuj╣ siΩ obco i nie mog╣ siΩ odnaleƒµ w innej rzeczywisto£ci. Bezdomno£µ polega na braku przywi╣zania siΩ do domu. Wiktor traci ojczyznΩ (emigracja zarobkowa) - te┐ bezdomno£µ.
Leszczykowski
Wywodzi│ siΩ ze szlacheckiej rodziny spod Cis≤w. W wyniku represji straci│ maj╣tek. Wyjecha│ za granicΩ. TΩskni do ojczyzny. Pracowity kupiec wspomagaj╣cy utalentowanych Polak≤w i rodzinne Zag│Ωbie. Powstaniec i demokrata.
Ko┐ecki
Dekadent, my£li o £mierci. Nie jest rozumiany przez ludzi. Cz│owiek zagubiony w zdegenerowanym £wiecie. Jego pogl╣dy s╣ przyczyn╣ odrzucenia. Nieprzystosowany do ┐ycia, pope│nia samob≤jstwo.
Daszkowska
Samotna, nieszczΩ£liwa widzi kres swojego ┐ycia. Pozbawiona serdeczno£ci i ciep│a rodzinnego. Umar│a.
Dom dla Joanny to miejsce wype│nione szczΩ£ciem, rado£ci╣ i stabilizacj╣ rodzinn╣. Dom to ukoronowanie pragnie± dla wszystkich, kt≤rzy cierpi╣, s╣ skrzywdzeni. Dom mo┐e uwiΩziµ Judyma, pozbawiµ swobody ruchu. Obawia siΩ swojej s│abo£ci, dom by│by balastem, przeszkod╣ w pracy spo│ecznej, w urzeczywistnieniu idea│≤w. Chce byµ sam by nikt ani nic nie przeszkodzi│o mu w realizacji misji.
Urodzi│ siΩ w biednej rodzinie szewca, wcze£nie zosta│ sierot╣. Zaopiekowa│a siΩ nim ciotka, pomiata│a nim, ale da│a mo┐liwo£µ nauki. Wst╣pi│ do gimnazjum. Uko±czy│ studia medyczne. Wyjecha│ do Pary┐a na roczne stypendium medyczne. Zwiedza Pary┐ z czΩ£ci╣ dla biednych i bogatych. Widzi dwoisto£µ £wiata: piΩknego, £wiata sztuki oraz brzydkiego i biednego. Powr≤ci│ do Warszawy gdzie odwiedzi│ rodzinΩ mieszkaj╣c╣ na ulicy Ciep│ej. Przera┐a go to, ┐e bratowa pracuje w fabryce cygar w ciΩ┐kich warunkach. Widzi biedΩ w swojej rodzinie. Czuje odrazΩ do biedy i biedak≤w. Czuje siΩ skrΩpowany tymi ludƒmi, ale lituje siΩ nad nimi. Czuje z nimi wiΩƒ z poczucia obowi╣zku. Jego stosunek do nich jest ambiwalentny bo:
To jest rodzaj d│ugu, rodzina go wychowa│a wiΩc czuje za sw≤j obowi╣zek pom≤c jej. Nie jest to wiΩƒ emocjonalna. Chce tΩpiµ z│o, kt≤re doprowadzi│o ich na skraj nΩdzy. Poczuwa siΩ odpowiedzialny za nich. PrzeklΩty d│ug zaci╣gniΩty przez przypadek. îwiadomie narzuca sobie misjΩ tΩpienia z│a. Zwiedza WarszawΩ, zbiera notatki i obserwuje. Odczyta│ te┐ swoj╣ pracΩ na spotkaniu lekarzy u doktora Czernisza. Opisa│ im biedΩ w Pary┐u i Warszawie. Uwa┐a│, ┐e lekarze powinni zapobiegaµ chorobom, a nie tylko je leczyµ. Lekarze zaczΩli protestowaµ. Judym nazwa│ ich lekarzami bogatych. Ze wzglΩdu na swoje przekonania nie jest on akceptowany. Pragnie by inni porzucili maj╣tki. To ich oskar┐a o szerzenie z│a. Pracowa│ w szpitalu i w prywatnej klinice, ale po wyg│oszonym wyk│adzie nikt tam nie przychodzi│ opr≤cz kobiet prosz╣cych o datek. Ludzie biedni nie przychodzili bo mu nie ufali, dziwi│o go to. Doktor WΩglikowski proponuje mu wyjazd do Cis≤w. Utopijne pogl╣dy porzucenia leczenia bogatych na rzecz biednych. Chce im zapewniµ ulgowe warunki. W spos≤b obraƒliwy prosi o pomoc innych lekarzy. Przyczynia siΩ on do rozwoju szpitala. Pragnie wysuszyµ sztuczne sadzawki, kt≤re s╣ przyczyn╣ malarii w czworakach. Administrator i kierownik nie zgadzaj╣ siΩ na to przedsiΩwziΩcie z powodu koszt≤w. Judym boryka siΩ z przeciwno£ciami losu, walczy ze £wiatem zewnΩtrznym. Ma w╣tpliwo£ci czy walczyµ skoro gardzi tym, i o kt≤rych walczy.
Zalety Tomasza
Cz│owiek ofiarny, obowi╣zkowy, konsekwentny, wierny sobie.Mimo osamotnienia realizuje swoje idee.
Wady Tomasza
Brak taktu i dobrego zachowania. Brak obycia i og│ady. DziΩki tym wadom jest on postaci╣ realn╣.
Tomasz podejmuje walkΩ wiedz╣c, ┐e jest uwa┐any za odmie±ca i skrajnego utopistΩ. Szokuj╣cy dla innych. Tre£ci sztuczne - b│Ωdne realizacje.
Zwi╣zek Judyma i Joanny
Ona widzia│a go wcze£niej w warszawskim tramwaju. On j╣ pozna│ w Luwrze. Oprowadzi│ j╣ po dworze i zaproponowa│ wycieczkΩ do Wersalu. Ponownie spotkali siΩ w Cisach. Pocz╣tkowo zauroczony jest Natali╣, ale ona ucieka z Karbowskim. Zaczyna siΩ interesowaµ Joann╣. Dostrzega w niej pe│n╣ uczuµ kobietΩ do kt≤rej siΩ on przywi╣zuje. Fascynuje go zrozumienie dla niego i piΩkno zewnΩtrzne. Mia│a podobne d╣┐enia, chcia│a pomagaµ biednym. Delikatna, uczciwa, samodzielna, umia│a walczyµ. Joanna uwa┐a go za bardzo atrakcyjnego, zakocha│a siΩ w nim co przys│ania jej wszystko. O£wiadczyny s╣ dla nich czym£ oczywistym.
JΩzyk klasy robotniczej
Grupy nie formalne to te co oficjalnie nie istniej╣
»argon to jΩzyk charakterystyczny dla danego £rodowiska
Nieprawid│owo£ci polegaj╣ na zwiΩkszeniu sp≤│g│osek g i k. Wprowadzani skr≤conych form wyrazu. Nie u┐ywanie pierwszej osoby w czasie przesz│ym, ale trzeciej. Gwara s│u┐y:
W utworze tym ukazano krajobraz spo│eczny wraz z szeregiem proces≤w ekonomicznych:
Zmiana systemu warto£ci. Dominik uwa┐a siebie za przedstawiciela narodu. Dla niego wa┐na jest ziemia oraz kultywowanie tradycji. Jako szlachcic sarmacki wierzy, ┐e to on i jemu podobni kszta│towali i edukowali nar≤d. Nie mo┐e siΩ pogodziµ. Jego syn Piotr ma inne pogl╣dy. Uwa┐a, ┐e wszyscy s╣ r≤wni. Dla niego najwa┐niejsza jest uczciwo£µ i czysto£µ sumienia. Wykszta│cenie i praca zapewniaj╣ ┐ycie.
Powstanie bur┐uazji. Przyk│adem jest Bijakowski, kt≤rego prawdziwe nazwisko jest Bijak. Zmieniaj╣c nazwisko chcia│ pokazaµ rodow≤d szlachecki. Urodzi│ siΩ na ulicy Krochmalnej czyli dzielnicy biedoty warszawskiej. W│a£cicielka nauki wys│a│a go na nauki do szko│y. By│ bardzo zdolny, uko±czy│ studia matematyczne. Swoj╣ s│u┐alczo£ci╣ zas│u┐y│ na protekcjΩ, wykorzysta│ to. Pokor╣ i udawan╣ lojalno£ci╣ pozyskiwa│ sobie ludzi, kt≤rzy umo┐liwiali mu awans. Po studiach rozpocz╣│ pracΩ (budowanie most≤w) dziΩki, kt≤rej dorobi│ siΩ sporego maj╣tku. Na budowie asystowa│. Maj╣tku dorobi│ siΩ nieuczciwie. Dawa│ │ap≤wki oraz mia│ znajomo£ci. Swoj╣ rodzinΩ tak┐e wprowadzi│ do bur┐uazji. Zaobserwowaµ mo┐na by│o u niego brak odpowiedzialno£ci z posiadanych pieniΩdzy. Chytry dorobkiewicz. Dominika traktuje z wy┐szo£ci╣ i pogard╣. Stara siΩ wetowaµ na nim wszystkie nieprzyjemno£ci zaznane w dzieci±stwie. Sk╣py, wie, ┐e Cedzyna wyzyskuje robotnik≤w, ale sam go do tego zachΩca│. Wady nowobogackich. Bez skrupu│≤w dorabia siΩ zabiegami ob│udy, pochlebstwa i wyzysku. Klasa ludzi, kt≤rzy otrzymali pieni╣dze, ale nie mogli ich wykorzystaµ.
Trzy P│aszczyzny ôDoktora Piotraö
Utw≤r ten mo┐na interpretowaµ na wiele sposob≤w. Utw≤r prezentuj╣cy sytuacjΩ ekonomiczno-spo│eczn╣ drugiej po│owy XIX wieku. Utw≤r o dw≤ch postawach etycznych. O dw≤ch bohaterach r≤┐nych pokole±.
Dominik Cedzyna jest wynios│y, dumny ze szlacheckiego pochodzenia, gardz╣cy innymi, nie dostrzegaj╣cy krzywdy ch│op≤w. Pracowity, zle nie ma zawodowej etyki (oszujkuje ch│op≤w wiedz╣c, ┐e nie jest to moralne). My£li dawnymi kategoriami, honorowy. Wykorzystuje ch│op≤w uwa┐aj╣c, ┐e tak ma byµ, ┐e powinni go s│uchaµ.
Piotr Cedzyna jest uczciwy, pracowity, szanuje swoj╣ pracΩ oraz innych gdy┐ ka┐dy ma r≤wne prawa do pracy. Pog│Ωbia wiedzΩ widz╣c w niej klucz do dobra przysz│o£ci. Dla niego nie jest wa┐ne pochodzenie, ale wykszta│cenie zdobyte prac╣ bezkompromisow╣. Jest maksymalist╣ etycznym i bardzo kocha ludzi.
Obu │╣czy wielka mi│o£µ, kt≤ra sprawia, ┐e Piotr wraca do kraju mimo korzystnych propozycji. Gdy odkrywa, ┐e ojciec op│aca│ jego studia pieniΩdzmi robotnik≤w chce wracaµ i oddaµ je. Konflikt moralny miΩdzy mi│o£ci╣ do ojca, swoimi idea│ami. Tragizm bo ka┐de wyj£cie jest z│e. Chce oddaµ pieni╣dze by uratowaµ honor ojca. Dominik traci syna przez wielk╣ mi│o£µ, kt≤ra nakazywa│ mu okradaµ robotnik≤w dla niego. Po jego stronie dzia│a mi│o£µ bo nie dzia│a│ on z premedytacj╣. Nie wiedzia│, ┐e czyni ƒle. Jednak racje s╣ po obu stronach. Nie zawsze d╣┐enie do celu jest op│acalne np.: ôLord Jimö, ôDzika kaczkaö.
Utw≤r ten opowiada o samotno£ci cz│owieka (Dominika):
Samotno£µ Piotra:
Samotno£µ obojga potΩgowana jest przez niemo┐no£µ zrozumienia siΩ. Konflikt dw≤ch sposob≤w rozumowania. Dominik to przedstawiciel przemijaj╣cej ideologii szlacheckiej. Piotr to prekursor nowego systemu warto£ci, nowego sposobu spojrzenia na £wiat.
Cech╣ charakterystyczn╣ dla prozy »eromskiego jest wystΩpowanie dw≤ch kompozycji literackich: Ironii i liryzmu.
Liryzm to opisywanie prze┐yµ w spos≤b dostojny, z szacunkiem dla bohatera. Opisy przyrody, pejza┐ o charakterze mentalnym (odzwierciedlenie nastroju, emocji i duszy bohatera), dob≤r £rodk≤w stylistycznych i metafor i por≤wna±. Tu przedstawione s╣ uczucia i mi│o£µ Dominika, ┐al i tΩsknota - list Piota i scena ko±cowa - bezgraniczna rozpacz.
Ironia to dziΩki niej autor osi╣ga wyraz ironiczny na zasadach kontrastu jΩzykowego. M≤wienie o sprawach b│ahych jΩzykiem poetycznym i odwrotnie. Tu losy i kariera Bijakowskiego.
Zastosowanie tych element≤w s│u┐y autorowi do ukazania swojego stosunku do bohater≤w.
Naturalizm: opis prymitywnych warunk≤w ┐ycia i pracy robotnik≤w (g│≤d, choroby, niebezpiecze±stwo pracy).
Stanis│awa Bozowska i Pawe│ Obarecki to przedstawiciele ideologii lansowanej pod koniec XIX wieku. Postawa pozytywistyczna. Kontrast dw≤ch postaw:
Stasia Bozowska
Poch│oniΩta prac╣, chcia│a zniszczyµ analfabetyzm. Dlatego zosta│a nauczycielk╣ i uczy│a podstawowej wiedzy ubogich. Robi│o to z przyjemno£ciom i jednoczesnym obowi╣zkiem, czu│a satysfakcjΩ. Zainteresowa│a ludzi literatur╣. Jej sukces to napisanie ksi╣┐ki i pozyskanie szacunku ludzkiego. PrzejΩli siΩ oni jej chorob╣. Mia│a autorytet. Charakteryzowa│y j╣:
Po£wiΩci│a swoje prywatne ┐ycie dla skromnych objaw≤w wdziΩczno£ci i sympatii. Wz≤r moralny, kt≤ry autor afirmuje. Stasia nie ma wad, jest krystalicznie idealna - nieprawdopodobne. Jako postaµ literacka mo┐e budziµ oburzenie bo jest fa│szywa w swej doskona│o£ci.
Pawe│ Obarecki
Jest on bardziej realn╣ postaci╣. Przyjecha│ do Obrzyd│≤wka by leczyµ ludzi. Po wsi jeƒdzi│ z apteczk╣. Przeciw niemu wyst╣pi│ aptekarz i balwierz. Wmawiali ludziom, ┐e jest on oszustem, szarlatanem pos│uguj╣cym siΩ czarn╣ magi╣. Ludzie nie ufali mu bo chcia│ leczyµ za darmo. Nie zgodne to by│o z dotychczasowymi zasadami. Kto£ kto nie chce zap│aty jest podejrzany. Obarecki nie mia│ argument≤w na obronΩ. Usi│owa│ zgodnie z w│asnymi zasadami realizowaµ zmiany. Zrezygnowa│ na skutek presji, z│o£liwo£ci i niechΩci ludzkiej. Zabrak│o mu si│, a ludzie nie traktowali go serio. Nie by│ w stanie tego pokonaµ i za│ama│ siΩ. Zrezygnowa│ i przeszed│ na mentalno£µ ludzi, kt≤rymi gardzi│.
Opowiadania o rozliczeniu »eromskiego z ideologi╣ pozytywistyczn╣
Obarecki, Bozowska, Piotr to realizatorzy hase│ pozytywistycznych., kt≤rych urzeczywistnienie jest niemo┐liwe - utopia. Te has│a mia│y realizowaµ jednostki. Po Stasi nie by│o nastΩpczy±. Ideologia pozytywistyczna realizowana by│a przez jednostki, kt≤re nie mog│y sobie poradziµ. Stosunek »eromskiego do tych idei jest nastΩpuj╣cy. Jest on czo│obij╣cy dla hase│, idei, teoretycznie wielkiej i wspania│ej. Jednoznacznie prezentuje kr≤tkowzroczno£µ pozytywist≤w (m│odzi, s│abi, nieodporni ludzie). Pozytywizm ┐╣daj╣cy przebudowy spo│ecznej usi│owa│ za┐egnaµ z│e konsekwencje. Autor poprzez te postacie ukaza│ nierealno£µ spe│nienia programu pozytywist≤w. Odda│ g│os faktom. Stasia nie pdo│a│a warunkom tak jak i Pawe│. On nie podo│a│ od strony psychicznej ona fizycznej. Ich postawa ideowo-moralna nie opar│a siΩ warunkom w jakich ┐yli. S╣ pe│ni woli walki. Przeciwstawiaj╣ siΩ z│u na przek≤r wszystkim, samotni (bohater romantyczny). Bezgraniczne oddanie i po£wiΩcenie siΩ idei, moralne piΩtno dobroci to cechy wielu bohater≤w »eromskiego, kt≤ry odwo│ywa│ siΩ do tradycji bohatera romantycznego.
Bohater pozytywistyczny:
Pozytywistyczne has│o pracy organicznej zak│ada│o solidaryzacjΩ i wsp≤│pracΩ i solidaryzm obu klas spo│ecznych. Bogatych i najubo┐szych. Wspiera│o to Praca u podstaw. Has│o to tak┐e kapitalistyczne gospodarowanie wprowadzone do rolnictwa. »eromski przygl╣da│ siΩ wypaczeniom programu pozytywistycznemu. W ôZmierzchuö zmiana dziedzica przynios│a rozw≤j folwarku, maksymalne wykorzystanie gospodarstwa i maksymalny wyzysk tych, kt≤rzy u Palichnowicza pracowali - obni┐enie stawek Giba│om. Nie wspomina siΩ o solidaryzmie klasowym. Szlachta nie widzi w ch│opstwie obywatela. Ch│op nie jest r≤wnoprawnym partnerem. Szlachta nie chce wydobywaµ ch│opa z ciemnoty. Zale┐no£µ ekonomiczna pozwalana wy┐sze zyski i wyzyski. Pog│Ωbiaj╣ siΩ antagonizmy i rodz╣ nowe - dotycz╣ce tak┐e ludzi reprezentuj╣cych tΩ sam╣ klasΩ (Lelewicz - Obala. Lelewicz czuje siΩ wa┐niejszym od obali. Schlebia i podporz╣dkowuje siΩ nowemu dziedzicowi. Podw≤jna moralno£µ. Wykonuje polecenia dziedzica by zapewniµ sobie byt, p≤ƒniej przeprasza ObalΩ, t│umacz╣c mu, ┐e musia│ tak zrobiµ mimo, ┐e nie chcia│). Rodz╣ siΩ zale┐no£ci miΩdzy klas╣ ni┐sz╣ i £redni╣. Rz╣dca obni┐a prace robotnikom, kt≤rzy musz╣ pracowaµ, jedyna nadzieja na lepsze ┐ycie. Ch│opi ┐yj╣ w nΩdzy nie maj╣ nadziei na polepszenie swej sytuacji maj╣tkowej i finansowej. Pracuj╣ od rana do nocy by utrzymaµ siΩ przy ┐yciu. Uzale┐nieni od dziedzica. Giba│owa id╣c do pracy zostawia niemowlΩ, nie mo┐e wr≤ciµ przed wieczorem by je nakarmiµ i zaj╣µ siΩ nim. Konflikt miΩdzy uczuciem do dziecka i g│osem rozs╣dku by pracowaµ. Autor ukazuje jak prostaccy i prymitywni s╣ ludzie. Traktuje ich jak zwierzΩta (naturalistyczny opis Obala por≤wnany do koby│y). Zachowanie ich sprowadza siΩ do zwierzΩcych instynkt≤w. Ch│opi ┐yj╣ w tragicznych warunkach, kt≤re rodz╣ konflikty klasowe. Konflikt moralny w ôZapomnieniuö ma miarΩ antycznej tragedii. Obala musi ukra£µ deski na trumnΩ by pochowaµ syna. Narusza nakaz boski - nie kradnij, ale gdy tego nie zrobi naruszy nakaz boski dotycz╣cy gerzebania zmar│ych. Konflikt wyboru. Tragizm Giba│≤w polega na ich beznadziejnej pracy, dysproporcji ogromnego nak│adu si│ i ma│ej zap│aty.
Tytu│ ôZapomnienieö jest refleksj╣. Dla ch│op≤w ┐yµ znaczy zapomnieµ. S╣ zbyt prymitywni by zdaµ sobie sprawΩ, ┐e s╣ wykorzystywani. Nie widz╣ mo┐liwo£ci by to zmieniµ. Wyzysk jest dla nich naturalny. Nie mog╣ rozpamiΩtywaµ przesz│o£ci bo musz╣ pracowaµ by ┐yµ. »ycie dla nich toczy siΩ dalej.
Scena fina│owa.
Wrona rozpacza nad tragedi╣ ┐ycia, gdy┐ ludzie zabijaj╣ jej piskle. Przyr≤wnanie £wiadomo£ci cz│owieka do £wiadomo£ci zwierzΩcia. Zapomnienie jest dobrodziejstwem dla ch│op≤w. Nie spos≤b ┐yµ normalnie z tym co ich dotyka.
»eromski wyra┐a protest wobec krzywdy cz│owieka. Krytyczny stosunek do realizacji hase│ pozytywistycznych - do tych co je propagowali - oskar┐a ich o brak realizmu i utopijno£µ. Pr≤ba wprowadzenia ich w ┐ycie prowadzi czΩsto do tragedii. Wypaczenie zasad etycznych.
W ôZmierzchuö jest dwoje bohater≤w - Giba│owie i bohater tytu│owy zmierzch. Praca ludzi przedstawiona jest na tle opis≤w przyrody. Wiele opis≤w impresjonistycznych przedstawiaj╣cych krajobraz - niekonkretno£µ barw i kontur≤w. , gra £wiate│ (zachodz╣ce s│o±ce). W ôZmierzchuö korzysta│ autor z impresjonizmu (ruchliwo£µ obrazu pod wp│ywem zachodz╣cego s│o±ca i opadaj╣cej mg│y, przedmioty trac╣ w niej kszta│t, plamy, £wiat│o i kolor), naturalizmu (por≤wnanie Giba│owej do zwierzΩcia, brzydota ┐ycia i pracy) i symbolizmu (powi╣zanie pracy z przyrod╣. Zmierzch to koniec dnia, symbol zako±czenia, smutku, stopniowo pogarszaj╣cej siΩ sytuacji, a┐ do zapadniΩcia ca│kowitej ciemno£ci).
Sk│ada siΩ z dw≤ch czΩ£ci. Jedna odwo│uje siΩ do przej£cia armii francuskiej przez prze│Ωcz Grimsel. Zaprezentowane tre£ci historyczne, przypomina to podrΩcznik historii (elementy topografii, wielko£µ i uzbrojenia armii). CzΩ£µ druga odnosi siΩ do wydarze± tocz╣cych siΩ na terenie Polski. (ôPan Tadeuszö). Napoleon by│ nadziej╣ na odzyskanie niepodleg│o£ci. Romantyzm widzia│ w czynie zbrojnym szansΩ na uwolnienie. Opisy walki u »eromskiego s╣ straszne. Opisuj╣ okrucie±stwo i bestialstwo atakuj╣cych Francuz≤w na bezbronnych Austriak≤w. Wojna ukazana jako rzeƒ - inaczej ni┐ w Romantyzmie Oblicze wojny z punktu widzenia ofiar. Wyruszaj╣c, armia francuska kierowa│a siΩ szczytnymi celami o wolno£µ nasz╣ i wasz╣. Zwyk│y szeregowiec walczy o ┐ycie, a nie dla idei. Bohaterstwo, mΩstwo, odwaga, szlachetne czyny umknΩ│y przy tych naturalistycznych, pe│nych okrucie±stwa opisach. Wojna z towarzysz╣cym jej upodleniem bior╣cych w niej udzia│ ludzi. Wojna to brutalno£µ i okrucie±stwo. Jest to typowe spojrzenie tego autora - krytyczne na przesz│o£µ i tradycje. Odheroizowanie romantycznej wizji walki. Okrucie±stwo wojny stoi w sprzeczno£ci z teoretyczn╣ wizj╣ kreowan╣ przez romantyzm. Druga czΩ£µ jest oszczΩdn╣ reakcj╣. Opowiada o powrocie z wojny Matusa Puluta i Feliksa. Dziedzin Krzysztof Opacki dowiaduje siΩ o wrzeniu ch│op≤w w karczmie. Oskar┐y│ Puluta o nawo│ywanie do zamieszek. Zawi╣za│ radΩ miejsk╣, kt≤ra skaza│a go na £ciΩcie. Opacki to konserwatywny szlachcic. »yje przesz│o£ci╣, zachowuje wspomnienia. Utrata syna i maj╣tku na wojnie przyprawia go o cierpienie. Matus opowiada po powrocie co go spotka│o we Francji. W armii francuskiej nauczy│ siΩ byµ wolnym. Opowiada│ o wolnych ch│opach. Tam zatar│y soΩ podzia│y lepszy - gorszy. We Francji nie by│o poda±stwa. Do Matusa zwracano siΩ ôObywatelö. Traktowano go jak cz│owieka. Miejsce urodzenia i stan nie £wiadczy│y o statusie spo│ecznym - inna hierarchia. Opowiedzia│ o tym ch│opom, kt≤rzy zaczΩli m≤wiµ o odrzuceniu pa±szczyzny. Dziedzic chce zniszczyµ Puluta bo ten buntuje ch│op≤w i mo┐e ich za sob╣ poci╣gn╣µ. Chce udowodniµ, ┐e jest panem wsi. Podwa┐y│ jego autorytet. Krzysztofem kierowa│y pobudki osobiste. Jego syn zgin╣│ na wojnie, a zwyk│y ch│op powr≤ci│. Na zawo│anie Puluta przed egzekucj╣ do wsp≤lnoty nie ma odezwy. Ludzie boj╣ siΩ o w│asne ┐ycie. Mo┐e ich spotkaµ ten sam los co Puluta.Milcz╣, nie reaguj╣, nie zamierzaj╣ go broniµ przed okrutn╣ niesprawiedliwo£ci╣. Agitacja Matusa nie przynios│a efektu. Dla ch│opa przeciwstawienie siΩ panu jest czym£ dziwnym i niezrozumia│ym. Propagowanie wolno£ci przedwczesne. Ch│opi nie doro£li by walczyµ o w│asne prawa. Matus to postaµ tragiczna. Walczy za wolno£µ i ojczyznΩ. Po powrocie z dwunastoletniego pobytu na wojnie czeka go £miertelna kara. Tragiczny jest jego przedwczesny bunt. Zostaje on bez poparcia. Jego sprzeciw przeciw braku wolno£ci osobistej jest te┐ tragiczny. Mimo agitacji ludzie go nie poparli. Jest to odpowiedƒ »eromskiego na pytanie o genezΩ niechΩci ch│op≤w w walkach narodowowyzwole±czych. Konsekwencje ukazane w ôRozdziobi╣ nas kruki i wronyö.
ôRozdziobi╣ nas kruki i wronyö
W tytule jest cytat z dramatu »eromskiego ôSu│kowskiö. Uwa┐a│, ┐e nale┐y m≤wiµ i przedstawiaµ z│e rzeczy historii. Przemilczenie jest r≤wne przyzwoleniu na z│o. Tematem opowiadania jest epizod z powstania styczniowego. Bohaterem jest Szymon Winrych (Andrzej Borycki). Przedziera siΩ on w kierunku Nasielska by dostarczyµ bro±. Natkn╣wszy siΩ na oddzia│ Rosjan zostaje brutalnie zamordowany. Zabity jest te┐ ko±. Zlatuj╣ siΩ wrony. Potem pojawia siΩ ch│op, kt≤ry zabiera ubranie i sk≤rΩ konia. DziΩkuje Bogu za dary. Podczas spotkania z nieprzyjacielem Winrych jest nieugiΩty. Prosi o lito£µ gdy chc╣ go zabiµ. Przypomina on bohatera romantycznego. Jest samotny, ale w obliczu klΩski walczy do ko±ca mimo £wiadomo£ci pora┐ki. Zerwanie z tradycj╣ romantyczn╣. Demitologia walcz╣cych jako heroicznych bohater≤w. Winrych to realistyczny bohater. Czuje strach przed £mierci╣. Nie pasuje to do tradycji romantycznych. Ch│op nim obszuka│ powsta±ca to pomodli│ siΩ nad zw│okami, niby wierz╣cy, ale dziΩkuje Bogu za dary. Z po┐╣dliwo£ci zabra│ buty i ubranie powsta±ca. Zw│oki i konia zepchn╣│ do jednego do│u i przykry│ ga│╣zkami. Brak szacunku dla £mierci i martwego cz│owieka. Sprofanowanie zw│ok, brak godnego poch≤wku. Brak £wiadomo£ci, ┐e depcze podstawowe uczucia ludzkie. Za takie bezduszne postΩpowanie ch│opa autor pos╣dza system spo│eczny, tych co siΩ godzili na ciemnotΩ i zacofanie najubo┐szych warstw. Ci ludzie czerpi╣ zyski z ciemnoty. »eromski nie usprawiedliwia ch│opa i jego poczyna±. Rz╣dz╣ nim zwierzΩce instynkta. System tak go ukszta│towa│. Ch│op znajduje co£ co mo┐e mu siΩ przydaµ i nie zwraca uwagi, ┐e czyni ƒle. ObojΩtny w stosunku do powsta±ca. Nie wiadomo czy zdaje sobie z tego sprawΩ. Wolno£µ kraju nie zmieni jego sytuacji. Nadal bΩdzie ┐y│ w nΩdzy i wszystko mu jedno czy panem bΩdzie Polak czy kto£ inny. Autor ukazuje brak zrozumienia idei powsta±czej przez ch│opa. Nie£wiadomo£µ i ideologiczna nie dojrza│o£µ. Oskar┐a szlachtΩ, kt≤ra powinna u£wiadomiµ ch│op≤w i zainteresowaµ ich walk╣. »eromski uwa┐a powstanie za s│uszne. Oskar┐╣ tych co nie zadbali o solidarno£µ z ch│opami. Kruki i wrony to symbol zaborc≤w. Je£li nie zostanie uregulowana kwestia przepa£ci miΩdzy klasami, zaborcy lub inne si│y destrukcyjne zniszcz╣ PolskΩ. Jest to te┐ przyzwolenie na z│o, kt≤re doprowadzi do zniszczenia zasad moralnych. Ch│op i szlachta to dwa £rodowiska nieprzygotowane do akcji powsta±czej. Nie u£wiadomione, kt≤re doprowadzi do zag│ady i zniszczenia idei powsta±czej - ostrze┐enie przed b│Ωdami 1863 roku.
Impresjonizm: opisy przyrody
Naturalizm: opis £mierci Winrycha, cierpienia rannego konia, widok ┐eruj╣cych ptak≤w.
»eromski wr≤ci│ do tematu powstania styczniowego. Pokazuje dramatyczn╣ sytuacjΩ Polak≤w pod zaborami. Wybory moralne i etyczne do kt≤rych s╣ oni zmuszeni.
Retrospekcja: wspomnienia genera│a Roz│uckiego z czas≤w powstania 1863 roku. Jego bratanek przeszed│ z wojsk rosyjskich do powsta±c≤w. Gdy go schwytali to genera│ skaza│ go na rozstrzelanie.
Jan (ôRymwidö)
Ma cechy bohatera patriotycznego. Sprawy ojczyzny stawia│ ponad wszystko. Bezkompromisowy, odwa┐ny, dumnyy, pe│en godno£ci, si│y woli, pogardy dla wroga i £mierci. Po£wiΩci│ swe ┐ycie, z│ama│ przysiΩgΩ wojskow╣, podepta│ honor, przeciwstawi│ siΩ tradycji rodzinnej, osieroci│ dziecko. Postawa ta jest heroiczna i bardzo wynios│a.
Genera│ Roz│≤cki
Nie jest patriot╣. Lojalista, konserwatysta, tradycjonalista. Wierny carowi i z│o┐onej przysiΩdze. W obliczu sytuacji wyboru honoru lub patriotyzmu wybra│ honor. Inaczej ni┐ Rymwid. Dobry ┐o│nierz, genera│ mimo, ┐e nie Rosjanin. Rang╣ dowodzi lojalno£µ i oddanie armii. Tradycj╣ rodzinn╣ by│o to, ┐e przedstawiciele mΩskiej linii rodu s│u┐yli w wojsku. Armia w kt≤rej Polacy mogli s│u┐yµ by│a rosyjska. Bracia Roz│uccy robili w niej karierΩ. Brat prosi│ by ten wychowa│ jego syna Jana jak najlepiej. Byli ze sob╣ z┐yci, kocha│ go jak syna. St╣d w£ciek│o£µ, ┐e Jan zbruka│ imiΩ rodziny jako zdrajca. Roz│ucki by│ dumny z zachowania Jana przed plutonem egzekucyjnym. NieugiΩty i dumny. Oboje stoj╣ przed dramatem trudnego wyboru. Jan stan╣│ przed s╣dem za dezercjΩ i zdradΩ. Grozi mu kara £mierci. Genera│ przyrzek│ na honor brata, ┐e wychowa syna. Teraz skazuje go na £mierµ. Kocha│ go jak syna, ale wybra│ honor. Jako sΩdzia zgodny musia│ byµ z prawem. Musia│ byµ obiektywny. Podtrzymaµ dobre imie w oczach innych Rosjan oraz swego bratanka dla kt≤rego by│ autorytetem i postaci╣ kt≤ra nie ugiΩ│a siΩ w trudnej sytuacji. Musia│ zachowaµ twarz bezstronniczego cz│owieka lub okazaµ siΩ stronniczym. Jana czeka│a natychmiastowa £mierµ lub wiΩzienie czyli mΩcze±ska £mierµ. Dla genera│a wa┐na jest godno£µ i honor nie istnienie. Zachowa│ honor bratanka, a w jego mniemaniu by│o to najlepsze rozwi╣zanie. Kierowa│ siΩ swoimi zasadami decyduj╣c o losie bratanka. Przed egzekucj╣ Jan przekaza│ wujowi na wychowanie syna. Uzna│ za s│uszny system warto£ci genera│a. Wiedzia│, ┐e jego synowi zostan╣ zaszczepione takie warto£ci jakie mia│ Jan.
Opowiadanie napisane zosta│o przez sprowokowanie autora wyst╣pieniami robotniczymi w 1905 roku w Rosji i kr≤lestwie Polskim. Bunt w Rosji zwi╣zany by│ z warunkami ┐ycia, wyzyskiem, wzrostem £wiadomo£ci. W kr≤lestwie Polskim ruch ten wzmocniony by│ tendencjami narodowo£ciowymi. Tzw rewolucja 1905 roku. Manifestacje krwawo t│umiono.
Opowiadanie to sk│ada siΩ z trzech czΩ£ci:
Technika zbli┐e±: najpierw panoramiczny obraz ulicy, potem zbli┐enie, niby odjazd kamery, na poszczeg≤lnych uczestnik≤w. NastΩpnie pokazana ponownie ca│a demonstracja i wojska. Utw≤r ten jest metafor╣ losu robotnik≤w.
W£r≤d demonstruj╣cych s╣ ludzie r≤┐nego wieku. Ma│e dziecko czeka odra┐aj╣ca przysz│o£µ - los wpisany w pochodzie, przes╣dzony. Przewidywany ┐yciorys jest okrutny. R≤wnie przera┐aj╣co wygl╣daj╣ demonstranci. Opis zezwierzΩcenia ludzi - brudni, zmΩczeni, przepracowani. Opis naturalistyczny, brutalny, okrutny. Ludzie krocz╣ przeciw tym warunkom w kt≤rym musz╣ ┐yµ. Obywatele s╣ przera┐eni t│umem. Na widok wojska zamykaj╣ siΩ w domach, przeczuwaj╣ strzelaninΩ na ulicy. Demonstranci na widok wojska zaczynaj╣ £piewaµ pie£±. Ona ich jednoczy. Tworzy jedno£µ wzajemn╣ solidarno£µ. Czuj╣ siΩ bardziej ludzko. Narrator nazwa│ to pie£ni╣ wolno£ci. Odarto ich z wolno£ci ludzkiej, £mierµ jest dla nich wyzwoleniem z okrutnego ┐ycia. T│um to ô┐ywy pocisk toruj╣cy drogi wolno£ciö. Po£wiΩca ┐ycia dla zrealizowania idei, dla dobra innych. Pie£± to pierwszy wyraz buntu by ich zauwa┐ono. Mo┐e nie zrealizuj╣ celu, ale zrobi╣ wy│om na drodze dla wolno£ci, wyzwolenia z okrutnego ┐ycia.
Tytu│ ôNagi brukö ma charakter metaforyczny. Nagi bruk to symbol braku zrozumienia reszty spo│ecze±stwa dla ich idei. Obywatele izoluj╣ siΩ od nich. Nagi bruk jest ich jedynym sojusznikiem, symbolem jednego orΩ┐a - pie£±, liczba, jedno£µ. Podobnie jak oni sami jest on nagi - oznacza to pustkΩ ich ┐ycia i nΩdzΩ. Twardy jak oni i niez│omny w swej desperacji. »╣daj╣cy ludzkich warunk≤w istnienia. Symbol ub≤stwa i nΩdzy. Poprzez te odra┐aj╣ce opisy robotnik≤w »eromski przedstawia ich nΩdzΩ. Nie s╣ oni do ko±ca zdesperowani, choµ postanowili walczyµ do ko±ca o sw╣ godno£µ, manifestowaµ nie zgodΩ na tak╣ sytuacjΩ. Wychodz╣ na przeciw uzbrojonemu wojsku. S╣ t│umem, silni, zbrojni tylko w pie£±, liczbΩ i £wiadomo£µ konieczno£ci takiego protestu.