Polska moich marze± i moich mo┐liwo£ci.
Wszyscy jeste£my odpowiedzialni za dalsze losy Polski. Ka┐dy, kto poczuwa siΩ do tego obowi╣zku, pragnie, aby w Polsce by│o lepiej, zar≤wno pod wzglΩdem gospodarczym, jak i kulturalno û o£wiatowym. Ostanie lata dla naszego kraju by│y bardzo ciΩ┐kie. Nie zatracili£my jednak ducha wiary i nadziei. Wierzymy, ┐e przyjd╣ jeszcze czasy, w kt≤rych bΩdziemy ┐yµ szczΩ£liwie i pogodnie, nie nΩkani wizj╣ III wojny £wiatowej. W naszym kraju bΩdzie panowa│ │ad i porz╣dek. Kraj ten, pe│en serca i serdeczno£ci, jest Polsk╣ moich marze±. Aby marzenie sta│o siΩ rzeczywisto£ci╣ nale┐a│oby wiele rzeczy zmieniµ lub zlikwidowaµ. Pierwsz╣ rzecz╣, kt≤r╣ nale┐y odbudowaµ jest zaufanie. Ca│y nar≤d polski musi ┐yµ we wzajemnym zaufaniu. A to zaufanie opiera siΩ na prawdzie. Jest to sprawa podstawowa, poniewa┐ od tego zaufania zale┐y przysz│o£µ Polski.
Jednym z istotnych problem≤w w Polsce jest stosunek ludzi do pracy. Wielu Polak≤w uwa┐a pracΩ jako przykry obowi╣zek. CzΩsto zdarza siΩ, ┐e ci, kt≤rzy obijaj╣ siΩ s╣ lepiej op│acani od tych, kt≤rzy rzetelnie pracuj╣. Moim zdaniem powinno siΩ lepiej ceniµ ludzi wykwalifikowanych û fachowc≤w. Ka┐dy powinien zarabiaµ w zale┐no£ci od posiadanego stanowiska i umiejΩtno£ci. Wtedy to , na pewno, ka┐dy wk│ada│by w swoj╣ pracΩ uczucie i wysi│ek. Ludzie widzieliby, ┐e pracuj╣c dobrze, zarobi siΩ wiΩcej. Jedn╣ z najbardziej przykrych rzeczy, kt≤re nas mo┐e w ┐yciu spotkaµ, to konieczno£µ wykonywania czynno£ci, w kt≤rych nie mo┐emy dopatrzeµ siΩ sensu. ôPo co mam to robiµ?ö, ôjaki to mam sens?ö, pytamy, gdy jeste£my zmuszeni do podejmowania dzia│a± bezsensownych, nie przynosz╣cych korzy£ci ani nam, ani drugim. Robimy wtedy to co ka┐╣, ale bez zaanga┐owania, jedynie dla £wiΩtego spokoju.
Bardzo wa┐nym problemem spo│ecze±stwa jutrzejszego jest narkomania i alkoholizm. Wielu m│odych ludzi, nie mog╣c znaleƒµ wsp≤lnego jΩzyka z otoczeniem, szuka ucieczki w w≤dce i narkotykach. Jest to przykre, poniewa┐, ta w│a£nie m│odzie┐ bΩdzie kszta│towaµ przysz│╣ PolskΩ. Uwa┐am, ┐e powinno siΩ robiµ wszystko, aby zapobiec temu. Narkomania jest £mierci╣ m│odocianych, a w≤dka robi z cz│owieka wraka nie zdatnego do dalszego ┐ycia w spo│ecze±stwie. NastΩpnym wa┐nym problemem dla nas, mieszkaj╣cych na îl╣sku, jest sprawa zanieczyszczenia £rodowiska. Nasz region jest najbardziej zanieczyszczony wyziewami fabryk i hut. Powinno siΩ jeszcze lepiej zapobiegaµ zanieczyszczeniom. »yj╣c w zanieczyszczonym £rodowisku jeste£my bardziej nara┐eni na choroby dr≤g oddechowych. Wyje┐d┐aj╣c w g≤ry lub nad morze p│acimy za klimat. Uwa┐am, i┐ powinno byµ odwrotnie. To nam powinno siΩ p│aciµ za to, ┐e jeszcze chcemy ┐yµ w takim brudzie i wdychaµ wyziewy z komin≤w. Przecie┐ my tak┐e mamy prawo ┐yµ w £rodowisku wolnym od zanieczyszcze±. Dlaczego wiΩc mamy p│aciµ za klimat, kt≤ry i nam siΩ nale┐y?
Wa┐nym problemem dla narodu polskiego jest sprawa kradzie┐y mienia spo│ecznego we wszystkich miejscach publicznych. Ka┐dy zrzuca winΩ na drugiego, nie spogl╣daj╣c na siebie. Nikt nie poczuwa siΩ do winy, a tym samym do odpowiedzialno£ci. Powinny byµ zwiΩkszone kary dla z│odziei. Takich ludzi, co nie widz╣ r≤┐nicy miΩdzy rzecz╣ w│asn╣ a cudz╣, nale┐y bezwzglΩdnie karaµ.
Wiele jest jeszcze problem≤w do rozwi╣zania, wiele spraw do zlikwidowania, aby w Polsce by│o lepiej. Nar≤d polski musi siΩ zjednoczyµ i zaufaµ sobie, poniewa┐ tak jak w rodzinie, tak i te┐ w narodzie i pa±stwie potrzebne jest zaufanie. Pa±stwo powinno stwarzaµ odpowiednie warunki rozwoju w zakresie kultury, ekonomii i innych dziedzin ┐ycia spo│ecznej wsp≤lnoty. Wszystko to doprowadzi do zrealizowania marze± wielu ludzi. Polska stanie siΩ krajem moich marze± i moich mo┐liwo£ci.