Literatura pozwala mo┐liwie najdok│adniej poznaµ ten £wiat, zrozumieµ i wyraziµ...

Opr≤cz pr╣d≤w w literaturze trzymaj╣cych siΩ has│a "sztuka dla sztuki" istnia│y zawsze gatunki spe│niaj╣ce bardziej utylitarne funkcje. Sztuka nie mo┐e byµ wyobcowana, oderwana od rzeczywisto£ci, sztuka bez cz│owieka i nie dla cz│owieka jest nieludzka i niepotrzebna. Literatura chyba najpe│niej wyra┐a pragnienia, d╣┐enia, tΩsknoty i marzenia ludzkie. Du┐a czΩ£µ literatury jest po£wiΩcona sprawom spo│eczno-politycznym. ╙w przejaw zainteresowania t╣ problematyk╣ widzimy ju┐ w pocz╣tkach o£wiecenia i obserwujemy do dzi£. Jeszcze g│Ωbsze korzenie i tradycje posiada literatura patriotyczna, kt≤r╣ zapocz╣tkowa│ bodaj┐e Tyrteusz:

"Rzecz to piΩkna zaprawdΩ,gdy krocz╣c w pierwszym szeregu,

ginie cz│owiek odwa┐ny, walcz╣c w obronie ojczyzny"

Literatura by│a zawsze podporz╣dkowana sytuacji polityczno - spo│ecznej,wiernie £ledzi│a wypadki, jakie zachodzi│y na arenach politycznych. W zale┐no£ci od owej sytuacji zmienia│a swoje programy i has│a. Zawsze jednak s│u┐y│a sprawom £wiat│ym: trzyma│a siΩ zasady "bawi╣c - uczyµ i wychowywaµ", spe│nia│a zadania intelektualne (kszta│c╣c), dydaktyczne (wychowuj╣c) i estetyczne:

"Rzucajmy kwiat po drodze, tΩdy przechodziµ maj╣

szczΩ£cia narodu wodze, co nowy rz╣d sk│adaj╣"

(F. Karpi±ski "Na dzie± trzeci maja...")

Jednym z tw≤rc≤w, kt≤ry czu│ siΩ zwi╣zany z losami ojczyzny i s│u┐y│ narodowi, by│ autor "Pie£ni o cnocie". Nie by│ on odosobnionym przypadkiem, jego poprzednicy tak┐e s│u┐yli tym piΩknym sprawom. Byli to ambasadorowie kultury, pisarze kt≤rzy czuli siΩ sumieniem narodu. Szukaµ ich mo┐emy jeszcze w staro┐ytno£ci, ich piΩkne has│a powt≤rzyli tw≤rcy romantyczni. Ka┐dy pisarz mo┐e wybraµ sobie spos≤b w jaki wyrazi sw≤j stosunek do otaczaj╣cej go rzeczywisto£ci. Sprawy narodowe tak┐e wymagaj╣ dokonywania pewnych wybor≤w. Niekt≤rzy krzepi╣ wiΩc serca, budz╣ optymizm, wiarΩ i nadziejΩ, swoje my£li wyra┐aj╣ w taki spos≤b, ┐e czytaj╣c na przyk│ad "OdΩ do m│odo£ci" Mickiewicza, prze┐ywamy co£ w rodzaju katharsis. Inni tw≤rcy przyjmuj╣ postawy moralnych sΩdzi≤w, surowych weryfikator≤w postaw: do takich tw≤rc≤w nale┐╣ np. »eromski, S│owacki, Wyspia±ski.

Poniewa┐ cytat dotyczy literatury obywatelskiej, patriotycznej i reformatorskiej, dlatego ograniczΩ gro swoich rozwa┐a± do tego typu literatury, a wiΩc bΩdΩ pisa│ o pisarzach politycznych dzia│aczach, reformatorach. Natomiast z literatury piΩknej wybiorΩ tylko te utwory, kt≤re mieszcz╣ siΩ w tak pojΩtym przeze mnie temacie.

"Kto ojczyƒnie swej s│u┐y, sam sobie s│u┐y". PojΩcie narodu zwi╣zane jest g│≤wnie z wiekiem XVI. W epoce odrodzenia, wyraz "ojczyzna" nie oznacza│ "ojcowizny" (tak rozumowano w renesansie, jako "ziemiΩ ojca", moim zdaniem jest to ujΩcie bardzo w╣skie), tylko ojczyznΩ wszystkich Polak≤w. Ciekaw╣ definicjΩ ojczyzny mo┐na zaczerpn╣µ z powiedzenia Hugona Ko││╣taja "Ojczyzna to solidarna jedno£µ wszystkich Polak≤w". We wszystkich epokach zastanawiano siΩ nad w│a£ciwym sformu│owaniem definicji ojczyzny, tak┐e pisarze wsp≤│cze£ni ci╣gle maj╣ ten sam problem, jaki mieli pisarze staropolscy. Moim zdaniem jakkolwiek by nie nazywaµ ojczyzny, jeste£my z ni╣ zwi╣zani nierozerwaln╣ nici╣, poniewa┐ ojczyzna jest wszystkim z czym mamy do czynienia od dzieci±stwa. My£lΩ, ┐e nie│atwo, odzwyczaiµ siΩ nagle od w│asnego jΩzyka, kt≤ry, jak dowodzi│ Rej - mamy, bo nie jeste£my gΩsi. MogΩ sobie wyobraziµ, jakim strasznym ciosem, musia│a byµ wie£µ o upadku naszego pa±stwa. Wystarczy mi przypomnieµ sobie historiΩ nieszczΩsnego Kniaƒnina. "Pisarz to cz│owiek, kt≤ry widzi dalej i czuje g│Ωbiej", a jednak rzadko kiedy pamiΩta siΩ o tym. W XVI w Polska by│a terytorialnie piΩciokrotnie terytorialnie wiΩksza od Polski wsp≤│czesnej, by│a potΩg╣ licz╣c╣ siΩ w Europie i poza ci╣g│ymi potyczkami z Tatarami i Turkami, nie zagra┐a│y jej pa±stwa o£cienne. Nic nie wskazywa│o na upadek, na klΩskΩ, na rozbiory, a rola pisarza, kt≤ry uczy, ostrzega, przewiduje i wyra┐a troskΩ - by│a niejednokrotnie ignorowana. Zapomina siΩ czΩsto, ┐e pisarze prorokuj╣. Oczywi£cie Modrzewski, kt≤ry rozs│awi│ imiΩ Polski, kt≤rego dzie│o "O poprawie Rzeczypospolitej" przet│umaczono na cztery jΩzyki Europejskie, ten nie by│ ignorowany, poniewa┐ nie by│ katastrofist╣. Jego dzie│o, nie wyra┐a niepokoj≤w tw≤rcy o przysz│e losy Rzeczypospolitej, jest to raczej wielki apel do Polak≤w, aby w│a£nie "naprawili" od podstaw nasz kraj.

Modrzewski nie stosuje jednak pogr≤┐ek, ┐e Polska nam kiedy£ zostanie zabrana, po prostu apeluje o porz╣dek. Wiele hase│, kt≤re Modrzewski proponuje, jest przyk│adem nowoczesnego my£lenia wybiegaj╣cego w przysz│o£µ, choµ nie s╣ to proroctwa na skalΩ narodow╣. Modrzewski postuluje: przeciwko do┐ywotniemu obsadzaniu urzΩd≤w, od urzΩdnik≤w domaga siΩ predyspozycji przy zajmowaniu stanowisk, widzi konieczno£µ wychowania m│odego cz│owieka w duchu u┐yteczno£ci spo│ecznej bo "cz│owiek nie urodzi│ siΩ sobie, jeno ojczyƒnie". Modrzewski uzale┐nia rozw≤j gospodarczy kraju od reform, wag, pieniΩdzy, systemu monetarnego.

Projekt tego demokratycznego pa±stwa jest napisany w duchu idei odrodzenia, humanizmu, poszanowania ka┐dego obywatela, i za│o┐enia ┐e to obowi╣zkiem pa±stwa jest s│u┐yµ obywatelowi. Ale r≤wnocze£nie okre£la obowi╣zki obywatela wobec pa±stwa. "Poniewa┐ wszystkie wszystkich ludzi mi│o£ci jedna Ojczyzna w sobie zamyka, tedy┐ one nad wszystko trzeba przedk│adaµ i wszystkie prace dla niej mΩ┐nie i £miele podejmowaµ (...)". Modrzewski nawi╣zuje do hase│ o£wieceniowych,kt≤re powsta│y w nowoczesnej Europie, nawi╣zuje do hase│ Woltera, Diderota, Rousseau, m≤wi╣cych o wolno£ci jako warto£ci najwy┐szej i dlatego na r≤wni z nimi domaga siΩ tolerancji religijnej i widzi konieczno£µ, oddzielenia interes≤w pa±stwa od interes≤w ko£cio│a.

O jego humanizmie, trosce o losy obywatela, £wiadczy my£lenie o wojnie jako o zagro┐eniu idea│≤w spo│ecze±stwa. Przeto dzieli wojny na: sprawiedliwe ( w obronie kraju) i niesprawiedliwe. Dostrzega niebezpiecze±stwo wykorzystywania przewagi pa±stwa nad interesem obywatela, gdy┐ na wojnach bogaci siΩ szlachta. Proponuje rozwi╣zywanie konflikt≤w miΩdzy pa±stwami na p│aszczyƒnie dyplomatycznej. Dostrzega ogromn╣ rolΩ o£wiaty i wychowania, troskΩ o wychowanie m│odego obywatela powierza pa±stwu, szanuje ludzi m╣drych, wykszta│conych, a nauczycieli proponuje nazwaµ stanem. Patriotyczny ton, my£l, przewidywanie skutk≤w, wizje, dostrzegamy r≤wnie┐ w tw≤rczo£ci ojca polskiej poezji - Jana Kochanowskiego. Kochanowski problem zagro┐enia ojczyzny i obrony jej bezpiecze±stwa podejmuje w pie£ni "Wieczna sromota..." (o spustoszeniu Podola) gdzie z ogromnym sarkazmem, ironi╣ i drwin╣ wytyka szlachcie jej opiesza│o£µ i brak zaanga┐owania w sprawy pa±stwa. Spustoszenie Podola uwa┐a za ha±bΩ i ostrzega przed niebezpiecze±stwem gro┐╣cym ze strony Turk≤w. Wzywa do opodatkowania siΩ i zorganizowania armii zaciΩ┐nej, kt≤ra strzeg│aby granic i bezpiecze±stwa pa±stwa. Z piΩkn╣ nauk╣ zwraca siΩ Kochanowski do narodu w pie£niach "O dobrej s│awie" i "O cnocie". Twierdz╣c: "A je£li komu droga do nieba otwarta, Tym, co s│u┐╣ ojczyƒnie. "przypomina o obowi╣zkach Polaka wobec ojczyzny. Uwa┐a, ┐e ka┐dy powinien wed│ug swoich mo┐liwo£ci s│u┐yµ dobru publicznemu. Wyg│aszaj╣c takie pogl╣dy - "powiela" my£li wybitnego filozofa staro┐ytnego, Platona, kt≤ry tak┐e zastanawia│ siΩ, jak powinno wygl╣daµ idealne pa±stwo, i jak pa±stwu, w kt≤rym przysz│o mu ┐yµ (a wiΩc w Grecji) - nadaµ pewien │ad. Platon uwa┐a│, ┐e rz╣dy powinni sprawowaµ mΩdrcy (filozofowie), a wiΩc ludzie obdarzeni dusz╣ rozumn╣, kt≤rzy potrafi╣ d╣┐yµ do cnoty m╣dro£ci. Za£ ludzie, kt≤rzy posiadaj╣ duszΩ popΩdliw╣ - winni d╣┐yµ do cnoty odwagi i realizowaµ owe popΩdy jako stra┐nicy i obro±cy pa±stwa. Ludzie z duszami po┐╣dliwymi powinni d╣┐yµ do cnoty wstrzemiΩƒliwo£ci i spe│niaµ okre£lone funkcje wspomagaj╣ce( rzemie£lnicy) oraz przyczyniaj╣ce siΩ do │adu w pa±stwie. Kochanowski ujmuje tΩ filozofiΩ w uderzaj╣co podobny spos≤b:

Ludzie wykszta│ceni powinni strzec dobrych obyczaj≤w, zabiegaµ o │ad i porz╣dek pa±stwa. Ci natomiast, kt≤rych B≤g obdarzy│ mΩstwem i si│╣, maj╣ obowi╣zek podjΩcia walki w obronie ojczyzny. Kochanowski przewiduje, ┐e je┐eli nie znikn╣ te wszystkie nieprawid│owo£ci, to Polska podzieli los Troi. To on zwraca siΩ do rz╣dz╣cych z apelem: "Wy kt≤rzy pospolit╣ rzecz╣ w│adacie, a ludzk╣ sprawiedliwo£µ w rΩku trzymacie, miejcie to zawsze przed oczyma ┐e£cie, miejsce bo┐e za... na ziemi (...)". To tak┐e on z wielkim b≤lem patriotycznym zwraca siΩ do odbiorcy: "o nierz╣dne kr≤lestwo i zginienia bliskie, gdzie ani prawa wa┐╣, ani sprawiedliwo£µ ma miejsce, ale wszystko z│otem kupiµ mo┐na (...)". Kochanowski wykreowa│ piΩkny wzorzec patrioty, idea│ cz│owieka i obywatela w sylwetce jednego z bohater≤w "Odprawy pos│≤w greckich " - Antenora. Antenor to przyk│ad my£lenia kategoriami pa±stwa i narodu. To on potrafi│ podporz╣dkowaµ w│asne ambicje prawom, to on jako prawy obywatel w czasie obrad rady troja±skiej, mia│ odwagΩ poprzeµ ┐╣dania pos│≤w greckich i przeciwstawiµ siΩ przekupstwu troja±skich pos│≤w, bo kieruj╣c siΩ dobrem pa±stwa nie chce dopu£ciµ do wojny z Grekami.

Dodaµ trzeba, ┐e tak┐e w z│ych obyczajach i nieprawo£ciach Polski szlacheckiej Kochanowski dostrzega│ zagro┐enie bytu pa±stwa, st╣d krytyka np: pija±stwa (fraszka "O doktorze Hiszpanie") i ob┐arstwa ("Na Konrata"). To co zaledwie przewidywali pisarze odrodzenia, sta│o siΩ smutn╣, tragiczn╣ rzeczywisto£ci╣ u schy│ku XVIII wieku. Dramatyczna sytuacja pa±stwa, kt≤re stoi nad krawΩdzi╣ przepa£ci, zawi╣zana jak nigdy dot╣d oraz nasilenie cech sanacji, s│abo£µ w│adzy kr≤lewskiej, oligarchia magnacko szlachecka, wolna elekcja, Liberum Veto, obni┐enie poziomu o£wiaty, ci╣g│e wojny, wszystko to sprawi│o, ┐e wszyscy postΩpowi tw≤rcy, dzia│acze, reformatorzy zabiegali o ratowanie zagro┐onej niewol╣ ojczyzny. Sta│o siΩ jasne, ┐e "nale┐y tworzyµ nar≤d przez publiczn╣ o£wiatΩ". Reforma szkolnictwa i przejΩcie go przez pa±stwo stawa│y siΩ pal╣c╣ konieczno£ci╣. Wielkie zas│ugi na polu walki o nowy model o£wiaty i wychowania po│o┐y│ S. Konarski, kt≤ry zreformowa│ szko│y pijarskie i za│o┐y│ Collegium Nobilium. Ogromne znaczenie w dziele wychowania nowego Polaka i obywatela mia│a powo│ana w 1765 r Szko│a Rycerska, ca│kowicie £wiecka, kszta│c╣ca przysz│e kadry reformator≤w i obro±c≤w ojczyzny. Wystarczy, ┐e przypomnΩ tu nazwiska jej wybitnych: Tadeusza Ko£ciuszkΩ, Jakuba Jezierskiego, Sowi±skiego czy Niemcewicza. To oni wcielali w czyn s│owa hymnu swej szko│y: "îwiΩta mi│o£ci kochanej ojczyzny...." (...) Donios│e znaczenie dla kultury mia│o utworzenie w 1773 r. Komisji Edukacji Narodowej, kt≤ra zajΩ│a siΩ reform╣ szkolnictwa w duchu o£wiecenia. Dzia│acze KEN tacy jak: H. Ko││╣taj, Ignacy Potocki, Kazimierz Czartoryski i inni rozumieli dobrze, ┐e nie zginie kraj i nar≤d, je┐eli ┐yj╣ synowie i c≤rki, kt≤rzy chc╣ i umiej╣ zabiegaµ o jego wolno£µ i rozkwit. Ta ich dzia│alno£µ patriotyczna, nie ocali│a ,co prawda, pa±stwa, ale uratowa│a nar≤d. Literatura polityczna kszta│towa│a opiniΩ publiczn╣, mobilizowa│a do przebudowy kraju, budzi│a uczucia patriotyczne, apelowa│a do uczuµ i rozumu obywateli. W latach 40-tych XVIII w. do pisarzy g│osz╣cych konieczne dla kraju reformy, nale┐eli g│≤wnie tw≤rcy ≤wczesnej publicystyki: Stanis│aw Staszic "Przestrogi dla Polski", Hugo Ko││╣taj "Anonima list≤w kilka", Franciszek Salezy Jezierski "Katechizm o tajemnicach rz╣du polskiego", Stanias│aw Leszczy±ski "G│os wolny, wolno£µ ubezpieczaj╣cy". Powtarzaj╣ce siΩ postulaty reform w ich pracach dotycz╣: wzmocnienia w│adzy kr≤lewskiej, zniesienia Liberum Veto, konieczno£ci edukacji, wprowadzenia r≤wno£ci miΩdzy stanami oraz wiele innych, takich choµby, jak postulat dotycz╣cy otoczenia opiek╣ rolnik≤w.

Za reform╣ agitowa│a tak┐e Kuƒnica Ko││╣tajowska, kt≤ra przygotowa│a projekt przysz│ej konstytucji. Cz│onkowie Kuƒnicy odegrali wa┐n╣ rolΩ w czasie trwania obrad Sejmu Czteroletniego 1788-1792. Trzeciego maja 1791 sejm uchwali│ konstytucjΩ, kt≤ra by│a ukoronowaniem wysi│k≤w zmierzaj╣cych do zreformowania Polski w duchu idei o£wiecenia.

W dziele naprawy Rzeczypospolitej, literatura i teatr sta│y siΩ jednym g│≤wnych narzΩdzi walki ideologicznej. Niemcewicz, pose│ na Sejm Czteroletni, nale┐a│ do stronnictwa patriotycznego, popiera│ d╣┐enie obozu reform , czynnie zwalcza│ z trybuny sejmowej pogl╣dy konserwatyst≤w. Jego komedia polityczna "Powr≤t pos│a " ma wyraƒnie agitacyjny (patriotyczny) charakter. Ilustracj╣ s╣ s│owa Podkomorzego: "Niechaj ka┐dy ma szczΩ£liwo£µ powszechn╣ w pamiΩci, I mi│o£µ w│asn╣ - kraju mi│o£ci po£wiΩci ". Pisarz demaskuje i o£miesza ob≤z przeciwnik≤w reform, krytykuje ich g│upotΩ, egoizm, gadulstwo, brak rozeznania politycznego. Wskazuje na idea│ cz│owieka i obywatela, godny na£ladowania jest Podkomorzy, kt≤ry obdarowuje wolno£ci╣ podleg│ych mu ch│op≤w.

Jednym z najbardziej znanych "pedagog≤w" i obserwator≤w spo│ecze±stwa epoki racjonalizmu by│ Ignacy Krasicki. W jego tw≤rczo£ci £rodkami s│u┐╣cymi do walki z ciemnot╣ i zacofaniem spo│ecze±stwa by│y :satyra, ┐art, komizm i ironia. Bohaterowie s╣ przez niego traktowani w spos≤b na tyle subiektywny, ┐e widzimy, i┐ m╣dro£µ zostaje nobilitowana do warto£ci nadrzΩdnej w hierarchii wszelakich warto£ci,natomiast wszelka g│upota zostaje tu ca│kowicie zanegowana. O£wieceniowymi gatunkami literackimi, kt≤rych mistrzem okaza│ siΩ biskup warmi±ski, by│y: bajki,satyry, poematy heroikomiczne. One tak┐e uczy│y trzeƒwego my£lenia, rozs╣dku, piΩtnowa│y kosmopolityzm, sk╣pstwo, ob┐arstwo i wszystko co siΩ sk│ada na pr≤┐niaczy tryb ┐ycia.

W poematach heroikomicznych - "Monachomachii" i "Antymonachomachii" - krytykuje duchowie±stwo za jego pija±stwo ob┐arstwo i ob│udΩ religijn╣. Jedna z jego dewiz brzmi:

"Szanujmy m╣drych, przyk│adnych, chwalebnych,

£miejmy siΩ z g│upich choµ i przewielebnych".

W satyrach krytykuje zepsucie moralne, marnotrawstwo i lenistwo, pija±stwo oraz konserwatyzm pogl╣d≤w politycznych, np. w satyrze politycznej "Do kr≤la" eksponuje postawΩ szlachty, kt≤ra ma uprzedzenia do osoby kr≤la S.A. Poniatowskiego za to, ┐e jest m│ody, uczony i otacza siΩ ludƒmi wykszta│conymi.

"KA»DY, KT╙RY STANEM PRZEDTEM SI╩ Z TOBÑ R╙WNAú, A TERAZ CZCI╞

MUSI NIM POWIE "NAJJAîNIEJSZY, PIERWEJ SI╩ ZAKRZTUSI".

W licznych bajkach np: "Kulawy i £lepy", "Ptaszki w klatce" "Wino i woda", wytyka g│upotΩ, niesprawiedliwo£µ spo│eczn╣, pychΩ, zarozumia│o£µ, nieposzanowanie pracy i brak patriotyzmu. Jak przysta│o na pisarza doby o£wiecenia wykreowa│ r≤wnie┐ wz≤r bohatera godnego na£ladowania - jest nim Miko│aj Do£wiadczy±ski - bohater pierwszej polskiej powie£ci. Jest to cz│owiek, kt≤ry bΩd╣c niegdy£ leniwym, rozrzutnym, materialistycznie nastawionym do £wiata pr≤┐niakiem - zmienia w pewnym momencie sw≤j stosunek do rzeczywisto£ci, dokonuje siΩ wewn╣trz niego przemiana: staje siΩ uczciwym, prawym cz│owiekiem, jednym z tych, o kt≤rych m≤wi siΩ: "godni naszego nieprzemijaj╣cego szacunku", cz│owiekiem szanuj╣cym warto£µ pracy, pozytywnie nastawionym do wszystkiego, z czym ma w ┐yciu do czynienia. W czasie swych podr≤┐y Do£wiadczy±ski trafia na wyspΩ Nipu, kt≤ra jest symbolem tΩsknoty czas≤w o£wiecenia - tΩsknoty do Utopii, kt≤r╣ to tΩsknotΩ wyrazi│ najpierw francuski my£liciel Voltaire w swoim "Kandydzie" (tw≤rca "wysy│a" tytu│owego bohatera na wyspΩ Eldorado).W╣tek Utopii, kt≤rej tradycja siΩga jeszcze do pism Tomasza Morusa - jest niezwykle sugestywnym motywem tw≤rczo£ci tamtych czas≤w. Mo┐na powiedzieµ, ┐e idea Utopii przy£wieca wszystkim dydaktyczno-spo│ecznym utworom o£wiecenia.

Poza tym Krasicki uczy│ przede wszystkim, ┐e o£wiata jest b│ogos│awie±stwem, a ciemnota, "DZIKOî╞" - klΩsk╣ dla narodu, ona to:

"Jak po┐ar,gdziekolwiek sw╣ moc rozpo£ciera, wszΩdzie

niszczy,pustoszy trawi i po┐era"

ZachΩca│ do o£wiaty, a o£miesza│ wszelkiego rodzaju ciemnotΩ, tym gorliwiej, ┐e poczytywa│ j╣ za g│≤wne ƒr≤d│o niemoralno£ci. Rozumiej╣c, ┐e moralno£µ jest na r≤wni z o£wiat╣ nieodzownym warunkiem pomy£lno£ci spo│ecze±stwa, ┐e "GDZIE CNOTA W POGARDZIE, TAM NAR╙D UPADNIE", uczy│ sw≤j nar≤d nie tylko rozumu, ale i wszelkich innych cn≤t.

Poeci i pisarze przewidywali ju┐ w odrodzeniu przysz│e nieszczΩ£cia i klΩski, jakie spad│y na nasz╣ ojczyznΩ. A jednak nar≤d nie pos│ucha│, czytelnicy nie rozumieli tych s│≤w albo je po prostu lekcewa┐yli, dlatego literatura nie uratowa│a pa±stwa, ale przynajmniej ocali│a nar≤d. Problemy poruszane przez literaturΩ o£wieceniow╣ s╣ aktualne do dzi£: od kilku lat tocz╣ siΩ dyskusje polemiki, spory na temat kszta│tu konstytucji, kt≤ra odpowiada│a by aspiracjom trzeciej , wolnej, niepodleg│ej, demokratycznej Rzeczypospolitej. Pisz╣c, ┐e s╣ one aktualne - nie chcΩ byµ z│ym prorokiem, kt≤ry m≤wi, ┐e s╣ to problemy ponadczasowe. Mam nadziejΩ, ┐e kiedy£ problemy literatury o£wieceniowej stan╣ siΩ histori╣ tak odleg│╣, i do tego stopnia nieprzystaj╣c╣ do " wsp≤│czesno£ci", ┐e wszyscy czytelnicy bΩd╣ mieli problemy ze zrozumieniem tych tekst≤w. Poza tym po literaturze literatury staropolskiej dochodzΩ do wniosku, ┐e szanse na przetrwanie maj╣ tylko dzie│a wielkie, wybitne, wychodz╣ce naprzeciw oczekiwaniom narodu. Musz╣ byµ one jednak na tyle sugestywne, aby ich u┐yteczno£µ "w porΩ siΩ przyda│a".