Porady, jak pisaµ cz.1
Zobacz czΩ╢µ 2

Czytaj▒c wiele internetowych magazyn≤w a w szczeg≤lno╢ci r≤┐nej ma╢ci fanzin≤w, czΩsto (ca│e szczΩ╢cie ┐e nie zawsze) odnoszΩ wra┐enie, ┐e buszmen, widz▒c ca│y nasz polski ╢mietnik postanowi│ wyraziµ swoje zdanie w autorskim artykule. Tylko ┐e ≤w buszmen nie ma pojΩcia o jΩzyku pisanym, nawet je╢li m≤wiony mu jako tako wychodzi.

Tym samym zosta│em niejako zmuszony zaistnia│▒ sytuacj▒ do napisania kr≤tkiego poradnika, powiedzmy, gar╢ci przydatnych wskaz≤wek na temat tego, jak swoje my╢li przelaµ na "papier", ┐eby trafi│y do czytelnika. Czyli, by forma nie zniechΩci│a do poznania tre╢ci. Pierwsza czΩ╢µ ma charakter og≤lny, natomiast druga odnosi siΩ ju┐ konkretnie do naszego magazynu. Kolejno╢µ porad jest raczej dowolna.

ZASADY

- Unikaj bana│≤w. Nie traktuj czytelnik≤w jak idiot≤w, ale z drugiej strony unikaj jak ognia sformu│owa± zrozumia│ych tylko dla w▒skiej elity. Piszesz do ludzi rozumnych, ale niekoniecznie wszystko wiedz▒cych, a to r≤┐nica.

- Sk│o± ludzi do my╢lenia. Tylko takie teksty bΩd▒ dopuszczane do publikacji w korespondent.pl.

- Przekle±stwa s▒ z regu│y niedopuszczalne. Chyba ┐e w cytacie a i to stosuj▒c gwiazdki (np. sp*****laj) lub w wybitnie uzasadnionych wypadkach │agodniejsze wersje wyraz≤w niecenzuralnych (np. cholera). Je╢li nie potrafisz dobitnie wyraziµ swojego zdania nie odnosz▒c sie do ww. okre╢le±, to mo┐e lepiej zostaw pisanie komu╢ innemu.

- Nic tak nie ubarwia tekstu jak cytaty. Je╢li tylko mo┐esz podeprzeµ siΩ wypowiedzi▒ kogo╢ reprezentatywnego lub specjalisty w omawianym temacie, podniesie to wybitnie jako╢µ twojego artyku│u.

- Nie nadu┐ywaj wykrzyknik≤w. Zdanie samo powinno siΩ broniµ bez nadmiernego wykorzystywania tego znaku. A potr≤jne wykrzykniki stosuj tylko w ekstremalnych sytuacjach. To samo dotyczy znak≤w zapytania.

- Olej z grubsza regu│y rz▒dz▒ce gatunkami prasowymi. To dobre dla student≤w dziennikarstwa, kt≤rzy musz▒ dostosowaµ siΩ do "jedynie prawdziwych" podrΩcznik≤w swoich wyk│adowc≤w. Masz wszystko zmieszaµ (no, mo┐e zachowaj og≤lny szkielet) i zrobiµ potrawΩ zjadliw▒ dla swojego odbiorcy.

- Je╢li informujesz, to konstrukcja tekstu ma siΩ obracaµ wok≤│ pyta±: kto, co, gdzie, kiedy, jak, dlaczego i sk▒d to wiesz ?

- Nie stro± od subiektywizmu, ale oddzielaj sam▒ informacjΩ od komentarza.

- Pod wzglΩdem formy b▒d╝ indywidualny w dopuszczalnym zakresie. Nie na╢ladujemy Newsweeka, gdzie wszystkie artyku│y wygl▒daj▒ tak, jakby je pisa│ jeden cz│owiek.

- Nie stosuj przys│≤w i zwrot≤w │aci±skich (i innych, obcych) z wyj▒tkiem kilku powszechnie znanych. Inaczej wyjdziesz na snoba.

- Tekst ma byµ pstry. To znaczy im wiΩcej (uzasadnionej) kursywy czy druku pogrubionego tym lepiej. Oko musi sie na czym╢ zaczepiµ.

- Stosuj ╢r≤dtytu│y. Wi▒┐e siΩ to z poprzednim punktem. Ka┐dy tekst powienien sk│adaµ sie przynajmniej z trzech czΩ╢ci oddzielonych dwoma (na pocz▒tku nie daje siΩ ╢r≤dtytu│u) osobnymi tytu│ami.

- R≤b liniΩ przerwy po kilku zdaniach. Oko gubi siΩ w g▒szczu liter. 3 - 4 zdania i ciach - nastΩpna linia. Z powodu specyfiki stron HTML nie uznajΩ akapit≤w, wiΩc proszΩ o stosowanie zamiast tego, linii przerwy w tek╢cie. We╝ przyk│ad z innych artyku│≤w w magazynie.

- Pomy╢l trochΩ nad tytu│em - warto. To jest pierwsza rzecz, z kt≤r▒ styka siΩ potencjalny czytelnik. To czy z potencjalnego zamieni siΩ w rzeczywistego, zale┐y w du┐ej mierze w│a╢nie od tytu│u. Kr≤tki, chwytliwy i odwo│uj▒cy siΩ do tre╢ci artyku│u - jak has│o reklamowe. Tytu│y pytaj▒ce wymy╢la siΩ naj│atwiej, wiΩc ich unikaj.

- Nie przesadzaj z pytaniami. Po to piszesz artyku│ by daµ odpowied╝, a nie zostawiaµ odbiorcΩ z wiΩksz▒ liczb▒ w▒tpliwo╢ci ni┐ mia│ przed przyst▒pieniem do czytania. Z drugiej strony, nie dawaj odpowiedzi, je╢li jest ona oczywista. Masz wykazaµ siΩ argumentami przemawiaj▒cymi za twoim stanowiskiem, wnioski pozostaw czytaj▒cemu. Cz│owiek lepiej zapamiΩtuje co╢, do czego sam doszed│.

- Ka┐dy, ale to ka┐dy (z wyj▒tkiem czysto informacyjnych) artyku│ ma mieµ puentΩ. Tekst bez puenty to jak p▒czek bez marmolady. I naprawdΩ warto postaraµ siΩ, by nie by│a ona banalna. Nale┐y pamiΩtaµ, ┐e zaraz po puencie czytelnik dotrze do twojego podpisu i tak ciΩ zapamiΩta.

NA KONIEC

Mam nadziejΩ ┐e po zastosowaniu w praktyce tych paru rad, bΩdziesz w stanie przekazaµ to, co masz na my╢li jeszcze wiΩkszej liczbie os≤b. Nic tak nie zniechΩca do tre╢ci jak forma. Dobrze jest o tym nie zapominaµ.

Zobacz czΩ╢µ 2