Artyku│y
W tym miejscu pojawiaµ siΩ bΩd▒ artyku│y na tematy duchowe, a tak┐e lu╝ne refleksje. Ka┐dy kto chcia│by podzieliµ siΩ jakimi╢ refleksjami, mo┐e napisaµ artyku│, kt≤ry zostanie tu zamieszczony. S▒ jednak dwa warunki: 1. tekst musi byc zgodny z normami etycznymi (czyli nie mo┐e nikogo obrazaµ itp.), 2. jego tre╢µ musi byµ "oko│o duchowa".
Pierwotna zasada Szary Wilk (Marcin) - 31.12.2000 Czy potrzebujesz Boga?
Sk▒d wzi▒│ siΩ B≤g? Czy zosta│ stworzony tak jak my przez "wy┐sz▒"
istotΩ?
Dlaczego B≤g wybra│ dobro? Mariusz - 15.09.2000 Kiedy╢ zada│em sobie pozornie banalne pytanie: dlaczego B≤g wybra│ dobro?...
Na pocz▒tku przypomniano mi historiΩ Buddy. Kiedy by│ ascet▒ umartwia│ swoje cia│o
aby osi▒gn▒µ o╢wiecenie. Pewnego dnia, kiedy siedzia│ nad rzek▒ zobaczy│ przep│ywaj▒c▒
│≤d╝, a na niej nauczyciela gry na jakim╢ instrumencie szarpanym, kt≤ry poucza│ ucznia:
"Kiedy naci▒gniesz za mocno struna pΩknie, a kiedy pozostawisz zbyt lu╝n▒ nie wyda d╝wiΩku".
W tym momencie Budda zrozumia│, ┐e umartwianie siΩ nie ma sensu.
Wtedy elementy uk│adanki zaczΩ│y siΩ │▒czyµ. Budda preferowa│ "drogΩ ╢rodka", czyli niepopadanie w ┐adne skrajno╢ci. Wszystkie teorie o r≤wnowadze we wszech╢wiecie potwierdza│y to. B≤g pozostaje w stanie r≤wnowagi (ale nie pomiΩdzy dobrem a z│em), w stanie absolutnego dobra. Powiedzia│ kto╢: "Nie istnieje dobro, ani z│o, ale istnieje niesko±czone dobro"...
Jedno╢µ Mariusz - 03.09.2000 By│ B≤g. I wiedzia│, ┐e jest doskona│y. I zapragn▒│ do╢wiadczyµ swojej bosko╢ci. I stworzy│ istoty, doskona│e jak On sam. I podzieli│ siebie na biliony istnie±, aby ka┐de ofiarowa│o Mu swoje do╢wiadczenie bosko╢ci. I by│ B≤g ca│o╢ci▒, a by│ B≤g podzielony. I wszystkie istoty by│y Nim. I by│ nimi On. I wolna wola by│a najwiΩkszym darem dla nich. I Jego mi│o╢µ by│a najwiΩkszym z dar≤w. I bosko╢µ by│a najwiΩkszym darem dla nich. I da│ im ciekawo╢µ, aby nie ustawali w swym do╢wiadczaniu, a choµ byli z Nim, i choµ byli Nim, poczuli siΩ oddzieleni. I do╢wiadczyli smutku, a wtedy On do╢wiadczy│ smutku. I zobaczy│ B≤g, ┐e to u│uda, bo jedno╢ci▒ byli z Nim. I s▒dzili ludzie, ┐e dzieliµ jest dobrze. I podzieli siΩ na narody, i podzielili siΩ na indywidualno╢ci, i rozdzielili jΩzyki. I oszukiwali siΩ, ┐e s▒ tylko lud╝mi. I nie ustawali w swej analizie. I rozum m≤wi│ im, ┐e nie mog▒ byµ jednocze╢nie wysocy i niscy, blisko i daleko. I dusza m≤wi│a im, ┐e mog▒ byµ jednocze╢nie, ┐e mog▒ byµ jednym. I rozum m≤wi│ im, ┐e jest czym╢ oddzielnym od duszy. I dusza m≤wi│a, ┐e tworzy z nim jedno╢µ. I znalaz│ siΩ mΩ┐czyzna i znalaz│a siΩ kobieta , kt≤ry zrozumieli, ┐e podzia│ poszed│ za daleko. I my╢li ich identyczne stworzy│y syntezΩ. I odkryli, ┐e cz▒stka ma sens, gdy istnieje ca│o╢µ. I po│▒czyli siΩ. I do╢wiadczy│ B≤g po│▒czenia. I ucieszy│ siΩ B≤g, ┐e stworzy│ "i".
|