Wiele ha│asu o nic?
Gdy w roku 1971 Stanley Kubrick zrealizowa│ "Mechaniczn▒ pomara±czΩ"
rozpoczΩ│a siΩ prawdziwa burza. Rozgorza│y dyskusje na temat
granic (i sensu) pokazywania przemocy na du┐ym ekranie,
a w Wielkiej Brytanii zakazano wprowadzenia filmu do kin.
Dopiero kilka lat temu odby│a siΩ w tym kraju jego premiera kinowa!
Jednak obraz (mimo ┐e wraz z up│ywem czasu
straci│ nieco na impecie) obroni│ siΩ sam i do dzisiaj jest
filmem, kt≤ry chce obejrzeµ ka┐dy szanuj▒cy siΩ kinoman.
"Clockwork orange" opowiada o grupce czterech "przyjaci≤│",
kt≤rzy ubieraj▒ siΩ co najmniej dziwnie (be┐owe spodnie i bluzy,
gumowe ochraniacze na krocza, a na g│owach gustowne, czarne
meloniki). Przyw≤dc▒ grupy jest Alex (w tej roli ╢wietny Malcolm
McDowell). Wieczorami ch│opcy przesiaduj▒ w barze popijaj▒c ulubiony
nap≤j... mleko (!) i zas│uchuj▒ siΩ w muzyce Ludwika Van...
(Alex nigdy nie wypowiedzia│ nazwiska kompozytora do ko±ca).
W nocy za╢ wyruszaj▒ na │owy; bij▒ w przej╢ciu podziemnym
bezbronnego staruszka, bawi▒ siΩ w "tch≤rza" z innymi samochodami
gdzie╢, na podmiejskich drogach, a w finale napadaj▒ na pewien
dom, gdzie bij▒ mΩ┐czyznΩ, a jego ┐onΩ gwa│c▒. Alex w tym czasie
stale ╢piewa piosenkΩ "Singing in the rain" (z wiadomego filmu),
co pod koniec historii bΩdzie gwo╝dziem do jego "trumny".
Alex pewnego wieczoru poznaje w sklepie z p│ytami dwie
dziewczyny, kt≤re zaprasza do siebie w celu "wsp≤lnego
s│uchania p│yt". Wtedy to w│a╢nie, podczas sceny │≤┐kowej
nakrΩconej w przyspieszonym tempie, s│yszymy muzykΩ klasyczn▒
(r≤wnie┐ puszczon▒ w przyspieszonym tempie) - wed│ug mnie
najlepsza i zarazem najdziwniejsza scena w filmie.
Po upojnym wieczorze Alex spotyka siΩ z kolegami, jednak
wyra╝nie widaµ ┐e w grupie zaczyna siΩ ╝le dziaµ.
Ch│opcy "na zgodΩ" postanawiaj▒ tego wieczoru (wreszcie)
zabiµ cz│owieka. Wykonawc▒ zostaje sam Alex, jednak
wystawiony przez koleg≤w trafia w rΩce policji.
Po jakim╢ czasie zg│asza siΩ do trwaj▒cego kilka tygodni
projektu rz▒dowego, kt≤rego celem jest wyeliminowanie
agresji z ludzi, kt≤rzy dopu╢cili siΩ zbrodni. Alex
zostaje poddany dziwnej kuracji; wci▒┐ musi ogl▒daµ
brutalne sceny morderstw i gwa│t≤w na ekranie, a wszystko
to, dziwnym trafem ilustrowane jest muzyk▒ Ludwika Van...
Alex wychodzi na wolno╢µ jako "zdrowy" cz│owiek.
Niestety, rodzina ju┐ go nie chce i wyrzucony z domu tu│a
siΩ samotnie po ulicach. W pewnej chwili spotyka staruszka
kt≤rego kiedy╢ (wraz z kolegami) bezlito╢nie pobi│.
Staruszek z przyjaci≤│mi chce zlinczowaµ Alexa, jednak
w ostatniej chwili z opresji ratuje go dw≤ch policjant≤w.
Niestety, okazuj▒ siΩ oni by│ymi kolegami Alexa z przestΩpczych
czas≤w. Bij▒ go i "przytapiaj▒" w korycie z wod▒...
Alex w nocy, w deszczu, dociera z trudem do pewnego
domu, gdzie prosi o pomoc... dom wydaje siΩ dziwnie znajomy.
Bior▒c k▒piel w │azience wybawcy, Alex gwi┐d┐e pod nosem
muzykΩ z "Singing in the rain". Gospodarz domu,
obecnie je┐d┐▒cy na w≤zku inwalidzkim, z niedowierzaniem
rozpoznaje w Alexie oprawcΩ z przesz│o╢ci...
W czasach "Urodzonych morderc≤w" czy "Pulp fiction", film
Kubricka nie wywo│uje ju┐ takich emocji jak w latach jego
powstania. Niekt≤re (a nawet wiΩkszo╢µ) ze scen ukazuj▒cych
przemoc, wydaj▒ siΩ dzisiaj niestety ╢mieszne i nie daj▒ce "emocjonalnego
kopa" takiego, jakie daje wsp≤│czesne kino. Jednak "Mechaniczna
pomara±cza" jest filmem oryginalnym pod wieloma wzglΩdami,
zar≤wno fabu│y, zdjΩµ, jak i ciekawych rozwi▒za±
w niekt≤rych scenach (na przyk│ad pojedynek Alexa z kolegami)
Dzie│o Stanleya Kubricka obejrzeµ trzeba, choµby
po to, aby zobaczyµ jak prawie trzydzie╢ci lat temu
re┐yser odwa┐y│ siΩ pokazaµ na ekranie przemoc w dojrza│ej
formie. Na uwagΩ zas│uguje r≤wnie┐ kreacja aktorska
Malcolma McDowella, oraz muzyka Ludwika Van...
AUTOR RECENZJI:
Rafa│ Donica - DUX