NIE
PŁAĆ ZA BILET! NIE PŁAĆ ZA BENZYNĘ!
Tytuł tego artykułu to nie żart!
Nie zachęcamy też do jazdy na gapę ani do niepłacenia za zatankowane paliwo.
Pragniemy tylko zaprezentować sposób, jak sprawnie i szybko (niezależnie
od wieku) poruszać się można po mieście, nic w dodatku za to nie płacąc.
Wydatki na codzienne dojazdy do pracy, do szkoły czy na zakupy stanowią
pokaźną część niemal każdego domowego budżetu. Benzyna wciąż drożeje -
coraz wyższe są zawarte w jej cenie podatki, do tego dochodzą koszty napraw,
ubezpieczeń, ewentualnie biletów MPK. Cóż otrzymuje się w zamian? Postój
w korku, podróż zatłoczonym tramwajem lub autobusem (na który trzeba jeszcze
czekać), stracony czas i wątpliwą przyjemność polegającą na wdychaniu
trujących spalin.
Temu wszystkiemu można jednak zaradzić! Szansę taką daje ...rower!
To niewiarygodne, ale w zakorkowanym mieście na kilkukilometrowych trasach
jest on zwykle najszybszym środkiem lokomocji. Nie musi stać w korkach,
nie zatrzymuje się na przystankach, ale sunie do celu. Poza tym: - rolę
paliwa pełni konsumowana żywność, - utrzymanie roweru prawie nic nie kosztuje,
- nie trzeba płacić podatków zawartych w cenach paliw, - oszczędza się
mnóstwo pieniędzy nie korzystając z usług MPK (nie wspominając o kosztach
użytkowania samochodu), - nie trzeba płacić za postój w Strefie Parkowania,
- jest się niezależnym od rozkładów jazdy i strajków komunikacji miejskiej,
- zyskuje się bezpłatną ochronę przed zawałem serca i paroma innymi chorobami,
- rower nie truje i nie hałasuje - jest więc najbardziej ekologicznym
pojazdem, - łatwo spotkać kogoś znajomego jadąc na bicyklu.
W miastach w Europie Zachodniej średnio kilkanaście procent mieszkańców
używa roweru jako codziennego środka lokomocji.
Spróbuj i Ty!
W Poznaniu, jak i w innych polskich miastach, nie ma obecnie wystarczającej
ilości ścieżek rowerowych (jest ich zaledwie niecałe. 20 kilometrów, często
złej jakości). Wbrew pozorom, istnieje jednak wiele dróg, którymi z powodzeniem
dojechać można do pracy, do szkoły czy na zakupy Mogą to być małe osiedlowe
uliczki, szerokie chodniki albo parkowe alejki. W opracowaniu w miarę
wygodnej trasy pomóc może plan miasta albo wcześniejszy spacer. Wprawdzie
wydzieloną drogą rowerową (gdyby taka istniała) jechałoby się zwykle szybciej,
ale na razie alternatywą może być wyłącznie postój w korku lub podróż
zatłoczoną komunikacją publiczną!
W Europie Zachodniej władze większości miast już dawno doceniły zalety
rowerów. Mieszkańcy mają tam do dyspozycji połączone w spójny system wydzielone
drogi rowerowe, pasy dla jednośladów, a nawet rowerowe ulice, dzięki czemu
popularność rowerów jest zwykle kilkanaście razy wyższa niż w polskich
miastach! Większe wykorzystanie rowerów w mieście (dzięki sieci bezpiecznych
dróg) przyczynia się do spadku zatłoczenia motoryzacyjnego oraz ograniczenia
emisji zanieczyszczeń i hałasu - ma więc wielki wpływ na jakość życia
tysięcy ludzi.
Jest oczywiste, że brak sieci dróg rowerowych znacznie utrudnia poruszanie
się rowerem po Poznaniu Nie znaczy to, że mieszkańcom pozostaje jedynie
narzekać na ten stan rzeczy! Nie bądź bierny! Wsiądź na rower i namów
do tego innych! Każdy z nas ma prawo domagać się od władz miasta tworzenia
bezpiecznych dróg rowerowych!
Im więcej rowerzystów pojawiać się będzie na ulicach, im silniejsze będą
naciski mieszkańców, tym większa szansa, że doczekamy się wreszcie powstania
sieci takich tras! Popieraj działania naszej organizacji na rzecz uczynienia
Poznania miastem przyjaznym dla rowerów!
|