Rynek opakowań to przemysł o ogromnych nakładach finansowych i krociowych zyskach. Niemalże każdy produkt spożywczy musi być w coś opakowany. Różnego typu serki znajdujemy często w plastikowych pudełeczkach. Można je wrzucić do pojemników z napisem "Plastik" i następnie ponownie wykorzystać. Wiele produktów zbożowych opakowano w torby papierowe, przyjazne środowisku, gdyż papier należy do surowców najłatwiejszych do ponownego przerobu. Alkohole sprzedawane są w butelkach szklanych, które z powodzeniem można wykorzystać.

     Niestety rynek zalany jest tzw. kartonami. Pakuje się w nie napoje owocowe, mleko, śmietany. Pudełeczko takowe miłe jest w użyciu, a w dodatku lekkie i kolorowe. Sęk w tym, iż nie ma chyba bardziej "antyekologicznego" opakowania. Nie ma bowiem potem z tym co zrobić. Karton ów składa się bowiem nie tylko z papieru, ale także plastiku, folii aluminiowej - wszystko to sprasowane jest w jedną całość. Nie powinniśmy wrzucać tych kartonów do pojemników selekcyjnych, natomiast kiedy wyrzucimy je normalnie do kosza (np. na Żoliborzu w Warszawie), trafią następnie do kompostowni i zasilą górę śmieci nijak nieprzetwarzalnych. Opakowania kartonowe stały się zmorą obecnych czasów. Podczas gdy Europa Zachodnia powoli od nich odchodzi, w Polsce każda firma za punkt honoru stawia sobie zaoferowanie klientowi soczku w kartonie. Potężne koncerny, mające licencje na technologię produkcji kartonów, wyganiane z Zachodu znajdują płodny grunt u nas. Półki sklepowe wręcz uginają się od mieniących się kolorami tęczy kartonów.

     Co robić? NIE KUPOWAĆ (oczywiście w miarę możliwości) SOKÓW W KARTONACH. Coraz więcej firm (np. "Hortex") zaczyna produkować soki w szkle. Zdaję sobie sprawę, iż sok w butelce szklanej waży więcej, aniżeli w kartonie. Aby jednak chronić środowisko trzeba trochę wysiłku. Papierów nie wyrzucamy przecież gdzie popadnie, tylko do kosza; zużytego oleju nie wylewamy do rowu, tylko w specjalistycznym punkcie itp. Odpady, zużyte opakowania mogą normalnie funkcjonować na rynku jako cenny towar. Muszą być one jednak przetwarzalne. Powtarzam: KARTON, RAZ ZUŻYTY, NADAJE SIĘ WYŁĄCZNIE NA WYSYPISKO. Butelkę szklaną, czy plastikową, można wykorzystywać wielokrotnie. Robiąc zakupy zdobądźmy się na chwilę refleksji.

... teks pochodzi z PESK