Internet zmieni wszystko
Tak, nie wymy╢li│em nic odkrywczego - Internet zmieni wszystko. Zmieni nasze postrzeganie ╢wiata, nasze zachowania, gospodarkΩ, ekonomiΩ, politykΩ, kulturΩ. Nie ma takiej dziedziny, na kt≤r▒ Internet nie wywrze wp│ywu w ci▒gu najbli┐szych 10 lat.
Internet powoduje r≤wnie┐ wiele sprzeczno╢ci, ot chocia┐by przemys│ samochodowy. Z jednej strony producenci aut zacieraj▒ rΩce, bo bΩdzie je mo┐na kupowaµ przez Internet, a z drugiej strony - po co komu bΩdzie potrzebny samoch≤d gdy Internet siΩ rozwinie? Przecie┐ wszystko bΩdzie mo┐na kupiµ w domu, przed komputerem, r≤wnie┐ w domu bΩdzie mo┐na wykonaµ zadanie powierzone w firmie. Kontakt z przyjaci≤│mi - r≤wnie┐ z domu, przez telefoniΩ internetow▒ lub wykorzystuj▒c telekonferencjΩ. Je┐eli bΩdΩ chcia│ poje╝dziµ po kraju to pewnie wynajmΩ samoch≤d - bΩdzie znacznie taniej.
Telewizja straci na znaczeniu. Ju┐ teraz wiele internaut≤w w USA wiΩcej czasu spΩdza w Sieci ni┐ ogl▒da telewizjΩ. Telewizja jest nudna, pusta, ma│o tw≤rcza i wci▒┐ podaje t▒ sam▒ papkΩ trudn▒ do strawienia dla cz│owieka, kt≤ry chce wiΩkszych wra┐e±, mo┐liwo╢ci, kontaktu... Komu by siΩ chcia│o czekaµ p≤│ roku, a┐ zobaczy sw≤j ulubiony film na ekranie - a gdy przegapi ten moment? Tutaj odpowiedzi▒ jest wideo na ┐▒danie. P│acΩ i wybieram sobie repertuar na dzi╢ - oczywi╢cie przez Internet. "Telewizja nie jest cool, Internet jest cool" - m≤wi m│odzie┐.
Gdy Internet stanie siΩ na tyle popularny, ┐e zdominuje dzielnice, osiedla, domy - bΩdziemy wysy│aµ list elektroniczny do sklepu na dole, aby zrealizowaµ natychmiast nasze zachcianki. ProszΩ przynie╢µ kostkΩ mas│a, chleb i butelkΩ Coli. Po 10 minutach zjawi siΩ pos│aniec z towarem. Oczywi╢cie pieniΩdzy nie we╝mie, bo sk│adaj▒c zam≤wienie zap│acili╢my kart▒. Kolejki te┐ bΩd▒ wirtualne - zlecenia na komputerze, kt≤re sprzedawcy bΩd▒ realizowaµ, podczas gdy my uganiaµ siΩ bΩdziemy za informacjami ze ╢wiata. Kto╢ puka - och nie, nie teraz, w│a╢nie wchodzΩ na ciekaw▒ stronΩ. To kolega. Czy nie m≤g│ zamailowaµ, ┐e przyjdzie? M≤g│...
Biurowce w kt≤rych mieszcz▒ siΩ najwiΩksze firmy, budynki szkolne, w kt≤rych gromadzi siΩ m│odzie┐, ko╢cio│y, w kt≤rych zbieraj▒ siΩ wierni, gmachy, sale konferencyjne, potΩ┐ne parkingi... Zapomnij. Biura bΩd▒ w domu, pracownicy wymieniaµ siΩ bΩd▒ informacjami za pomoc▒ poczty, a nad wsp≤lnymi projektami pracowaµ bΩd▒ na korporacyjnym serwerze dostΩpnym z ka┐dego miejsca na ╢wiecie. Uczniowie nie bΩd▒ wagarowaµ, bo i w jaki spos≤b? Uciekaj▒c przed komputerem? Szko│a bΩdzie trwa│a 24 godziny na dobΩ - nie odbiorΩ poczty teraz, to zrobiΩ to wieczorem. Wierni zgromadzeni przed wirtualnym krzy┐em bΩd▒ wype│niaµ formularz zamiast wyznawaµ grzechy ksiΩdzu.
Politycy swoje kampanie bΩd▒ musieli kierowaµ na listy dyskusyjne, fora, chaty lub strony WWW. Wojny toczyµ siΩ bΩd▒ w cyberprzestrzeni - niszcz▒c serwery wroga, zawieszaj▒c systemy i przechwytuj▒c informacje. Granice znikn▒ - stan▒ siΩ symbolem przesz│o╢ci.
Nie, nie mo┐liwe... ProszΩ CiΩ, nie dopu╢µ do tego... Nie chcΩ mieµ cyfrowych dzieci, kt≤re bΩd▒ na klawiaturze pisa│y szybciej ni┐ ich ojciec...
|