|
Eyes Wide Shut
( Dzia│: Film, Kiff, 23 grudzie± 2000 )
"Eyes Wide Shut" to film godzien ko±ca roku.
Jeszcze bardziej by│by godzien ko±ca stulecia.
Wspania│y. Ponury. Wolny. Klimatyczny. Nieszablonowy.
Pe│en emocji i frustracji.
Frustracji cz│owieka bogatego, ustawionego, prowadz▒cego ustabilizowane, szczΩ╢liwe ┐ycie. Dowiaduj▒cego siΩ nagle, ┐e ┐onie ╢ni▒ siΩ mi│osne igraszki z obcymi mΩ┐czyznami.
Dla takiego delikatnego cz│owieka, jakiego zagra│ Tom Cruise, mit idealnej mi│o╢ci i wsp≤lnoty przestaje mieµ jakikolwiek sens.
Zaczyna tworzyµ sztuczny mur oddzielaj▒cy go od ┐ony.
Popycha sam siebie ku zdradzie. Ale nie jest w stanie fizycznie jej pope│niµ.
Typowe niezrealizowanie wsp≤│czesnego cz│owieka, kt≤ry zaczyna odczuwaµ coraz wiΩksz▒ przepa╢µ pomiΩdzy swoimi uczuciami a relacjami z innymi osobami.
Brak kontaktu z zamykanie siΩ w sobie.
O sprawach trudnych i bolesnych mo┐na m≤wiµ dopiero po przypaleniu haszyszu.
Normalnie - bez u┐ywek nie jeste╢my w stanie otworzyµ swego serca.
Odczuwamy skrupu│y?
Chcemy zachowaµ pozory? - bo to │atwiejsze i wygodniejsze?
Narkotyki budz▒ w nas cz│owieka?
Ludzk▒ duszΩ?
Sumienie?
Mo┐liwo╢ci zdrady w dzisiejszym, pozbawionym skrupu│≤w ╢wiecie s▒ ogromne.
Jest szansa z dwiema panienkami na balu u przyjaciela, jest z c≤rk▒ w│a╢nie zmar│ego pacjenta, jest z prostytutk▒, jest w wypo┐yczalni kostium≤w z c≤rk▒ w│a╢ciciela, jest wreszcie na ponurym, rytualnym, orgiastycznym balu z kim tylko siΩ chce.
Jaki ten ╢wiat jest zepsuty! - zakrzyknie cz│owiek o zakorzenionej wierze katolickiej.
Jakie wspania│e mo┐liwo╢ci otwieraj▒ siΩ przed lud╝mi niezaspokojonymi seksualnie! - zakrzyknie cz│owiek o wybuja│ej fantazji erotycznej.
Problem AIDS znika w filmie niezauwa┐ony.
Morderstwo na tle rytualno-erotycznym zostaje najspokojniej w ╢wiecie wyciszone.
A ma│┐onkowie po chwilach zw▒tpienia nie powiedz▒ sobie, ┐e siΩ kochaj▒ i ┐e chc▒ byµ ze sob▒ na zawsze.
Powiedz▒, ┐e chc▒ siΩ ze sob▒ jak najszybciej pieprzyµ.
W filmie tak w│a╢ciwie brak akcji.
To zreszt▒ nie jest film akcji.
Chodzi o relacje miΩdzy mΩ┐em i ┐on▒.
Chodzi o komunikacjΩ miΩdzy nimi, chodzi o reakcjΩ mΩ┐a na psychiczn▒ zdradΩ ┐ony.
Chodzi o pokazanie okazji do zdrady.
Chodzi o senny rytua│ tajemniczej orgii.
Co ciekawe - widz jest utrzymywany w ci▒g│ej niepewno╢ci. NapiΩcie, sugestie i muzyka tworz▒ klimat m≤wi▒cy: "za chwile co╢ siΩ stanie". Nic siΩ jednak nie dzieje. Nie w sensie wsp≤│czesnego kina ameryka±skiego.
Muzyka doprowadza wra┐liwego widza do orgii zmys│≤w. Czyni to w spos≤b tak oszczΩdny, ┐e a┐ trudno uwierzyµ. Kilkoma uderzeniami w niskobrzmi▒ce klawisze fortepianu.
Kamera wolno siΩ przesuwa.
Zatrzymuje w miejscu.
Prze╢wietla twarz aktora.
Dialogi s▒ trudne - ma│o klarowne, padaj▒ niesp≤jne s│owa - jak w ┐yciu, jak w normalnym ma│┐e±stwie, w kt≤rym tak naprawdΩ niewiele siΩ rozmawia.
S│owa wypowiadane s▒ wolno, z rozmys│em, tak jakby rozm≤wca ba│ siΩ tych s│≤w, ba│ siΩ wypowiadania ich. Ten film nale┐y zobaczyµ - ku przestrodze, ale i ku w│asnej filmofilskiej przyjemno╢ci.
Tyle na temat "Eyes wide shut".
Z│o┐y│em ho│d zmar│emu niedawno Stanleyowi Kubrickowi ogl▒daj▒c jego dzie│o i doceniaj▒c je.
Kiff
|
|