Dzia│: ┐ycie
W dziale tym piszemy o wszystkim, co wi▒┐e siΩ z codziennym ┐yciem mΩ┐czyzny. Znajd▒ siΩ tu artyku│y o gospodarce, polityce i spo│ecze±stwie.
Wszystkie ukazuj▒ subiektywne spojrzenia autor≤w na dany problem, dlatego otwarcie zapraszamy do wszelkiej dyskusji.


HIPERMARKET. Raj na 10 tys. m2.

( Dzia│: »ycie, Sero, 3 wrzesie± 2000 )

Zbijamy ceny zawodowo...To oraz podobne temu has│a odnajdujemy codziennie w skrzynkach pocztowych oraz gazetkach reklamowych le┐▒cych pod naszymi drzwiami. Slogany te maj▒ na celu informowanie potencjalnych klient≤w du┐ych sieci handlowych o super niskich cenach i towarze, jaki nam oferuj▒.

W naszym kraju od pocz▒tku lat 90 nast▒pi│a ekspansja w budowaniu hipermarket≤w. Nasz rynek jest dla zagranicznych sieci dobrym k▒skiem licz▒c ok. 40 mln klient≤w.

Pierwszymi "zdziercami" byli Niemcy. Zaoferowali │atwy dostΩp do szerokiej gamy towaru, pozornie niskie ceny i pracΩ, pracΩ z du┐ymi mo┐liwo╢ciami kariery (╢miechu warte) oraz zarobki adekwatne do wynik≤w pracy (bez komentarza). Po Niemcach zw▒chawszy │atwy szmal na rynek w╢liznΩli siΩ Francuzi. Ich hipermarkety to jeszcze wiΩksze sklepy, w kt≤rych potrzebny jest serwis wrotkowy do wychwytywania b│Ωd≤w kasjerek. Poza tym "┐abojady" nie wnie╢li nic, czego by ju┐ wcze╢niej nie by│o, pr≤cz ich nieustaj▒cej potrzeby d▒┐enia do doskona│o╢ci i jeszcze wiΩkszego wykorzystania si│y roboczej. Na og≤│ do pracy przyjmuje siΩ od 300 do 600 os≤b r≤┐nych zawod≤w proponuj▒c im, tylko i wy│▒cznie na papierze, szybk▒ drogΩ kariery, stabiln▒ prace. Nie chcΩ tu wspomnieµ o zarobkach, bo s▒ ┐enuj▒co niskie. To wszystko piΩknie brzmi, jednak ju┐ po miesi▒cu pracy potencjalny kandydat mo┐e siΩ przekonaµ o prawdziwym znaczeniu hase│ takich jak "wszyscy jeste╢my rodzin▒", "jeste╢my po to, by s│u┐yµ klientowi".

"Rodzina" w znaczeniu sieci handlowych oznacza chyba tylko to, ┐e jest wielki tata w postaci dyrektora, pod nim starsi synowie i c≤ry w postaci manager≤w, i biedne maluczcy, czyli pracownicy hali, dzia│u przyjΩµ towar≤w itd. I tutaj zaczyna siΩ pl▒tanina uczuµ rodzinnych. Starsi jak tylko mog▒ pr≤buj▒ w│aziµ w d... tatusiowi, co odbija siΩ oczywi╢cie na m│odszych, no bo c≤┐ maj▒ biedni maluczcy zrobiµ zwa┐ywszy na rosn▒ce bezrobocie w naszym kochanym kraju. Zaciskaj▒ zΩby, pomrucz▒ co╢ pod nosem i p≤jd▒ pos│usznie wykonaµ zadanie. Nale┐y wiedzieµ ┐e starsze rodze±stwo jest do╢µ liczne i ka┐demu z nich nale┐y siΩ pos│usze±stwo. A w takich sytuacjach to normalne, ┐e ka┐dy z nich chcia│by, aby to po jego my╢li wykonaµ zadanie. Co siΩ p≤╝niej dzieje wiedz▒ tylko ci, kt≤rzy maj▒ przynajmniej dw≤ch prze│o┐onych, je╢li nie zrobisz czego╢ po my╢li jednego z nich. Trzeba zaznaczyµ i┐ po│owa z Twoich starszych braci jest ca│kowicie niekompetentna, czΩsto zdarza siΩ te┐, ┐e to ich pierwsza praca w roli prze│o┐onego. A powiedzmy sobie szczerze nie ka┐dy nadaje siΩ do kierowania lud╝mi. S│u┐ba klientowi te┐ nie wygl▒da imponuj▒co, poniewa┐ pracownicy po prostu w nawale obowi▒zk≤w nie maj▒ czasu na rozmowΩ z klientem. Wyobra╝cie sobie, ┐e w niekt≤rych sieciach handlowych wprowadzona jest zasada podzia│u obowi▒zk≤w. Co wygl▒da nastΩpuj▒co. Do obowi▒zk≤w pracownika nale┐y wyk│adanie towaru w p≤│ki tak, aby nie by│o ┐adnych dziur. Do godziny 8.00 pracownik musi zam≤wiµ sobie towar na nastΩpny dzie± (stoki), do godziny 10.00 pracownik zamawia towar, kt≤ry musi przyj╢µ za tydzie± (tranzyty). A po za tym, gdy brakuje jakiej╢ ceny musi po prostu i╢µ i sobie j▒ wydrukowaµ. No i jak tu znale╝µ czas dla klienta...

Sero



Projekt § realizacja:Gomi
© Wszelkie prawa zastrze┐one.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek element≤w zawartych na tych stronach bez zgody autor≤w zabronione