Gdy uderzasz, zwi± siΩ jak piΩ╢µ.
Gdy (On) uderza, rozprosz siΩ jak stadko wr≤bli.
Je╢li╢ pi≤rem i wznosisz siΩ przy wietrze,
czy± by (On) by│ (ciΩ┐kim) kamieniem.
Je╢li╢ kamieniem i toczysz siΩ po ziemi,
czy± by by│ nieruchom▒ ska│▒.
Je╢li╢ ska│▒ i wznosisz siΩ niewzruszenie,
czy± by (On) by│ lekkim pi≤rkiem.
OM╙WIENIE:
Jedn▒ z wa┐niejszych my╢li w KsiΩdze Walki jest przekaz, ┐e je┐eli ju┐ zosta│e╢ wpl▒tany w zmaganie siΩ,
dla uzyskania po┐▒danego efektu ko±cowego nale┐y swe techniczne i taktyczne umiejΩtno╢ci zakamuflowaµ
tworz▒c przy tym sytuacje, ┐e przeciwnik musi poruszaµ siΩ po gruncie dla niego co najmniej niewygodnym,
dla ciebie za╢ przynajmniej neutralnym.
Twoje dzia│ania winny byµ dla przeciwnika niejasne lub sugeruj▒ce zupe│nie co innego ni┐ to, co stanie siΩ w rzeczywisto╢ci.
Analogii mo┐esz dopatrzyµ siΩ w tzw. stylu pijanego cz│owieka.
Przeciwnik musi w≤wczas nabyµ przekonanie, ┐e ma do czynienia z dyletantem.
Wszystkie twoje ataki i blokady maj▒ wygl▒daµ jak przypadkowe, argumenty pojawiaj▒ siΩ niby niechc▒cy,
bez zdradzania ╝r≤d│a pochodzenia i bez ods│aniania argument≤w bΩd▒cych "atutami w rΩkawie".
Je┐eli spodziewasz siΩ "zapΩdzenia do naro┐nika" - zr≤b to pierwszy,
gdy tylko bΩdziesz wiedzia│ co jest tym "naro┐nikiem".
Czy znasz zasadΩ "odpowiadania pytaniem na pytanie"?
Je┐eli ju┐ kto╢ ma znale╝µ siΩ w trudnym po│o┐eniu, niech to bΩdzie przeciwnik.
Je╢li chcesz powΩdrowaµ do nastΩpnego aforyzmu, no to wio!...
Je╢li chcesz powr≤ciµ do strony g│≤wnej zdecyduj sam...