NajwiΩksze trudno╢ci mia│ Jezus w czasie ziemskiej dzia│alno╢ci w ciele nie z nierz▒dnicami, z│odziejami, mordercami albo cudzo│o┐nikami, lecz z teologami. Pod tym wzglΩdem do dzi╢ nic siΩ nie zmieni│o. Miejsce ≤wczesnych faryzeuszy zajΩli dzisiaj moderni╢ci, kt≤rzy na swoje sztandary wypisali has│a krytyki biblijnej i odmitologizowania Pisma ªwiΩtego. Jednym z takich blu╝nierczych pr▒d≤w jest teologia feministyczna, kt≤rej szermierze wysilaj▒ siΩ coraz bardziej, aby swoje zuchwa│e my╢li rozpowszechniµ. W│a╢nie w ostatnich latach g│o╢no propagowana jest w coraz to nowych wariantach ta zgubna ideologia, bΩd▒ca produktem ubocznym w▒tpliwej warto╢ci emancypacji kobiet.
Pod teologi▒ feministyczn▒ rozumiej▒ j▒ jej za│o┐yciele i zwolennicy to, ┐e patriarchat (w│adza ojca) winien zostaµ zast▒piony przez matriarchat (w│adzΩ matki), czyli B≤g Ojciec ma byµ zast▒piony przez Boga MatkΩ. W zuchwa│ym zniekszta│caniu prawd biblijnych twierdzi siΩ nawet, ┐e tak┐e w Jezusie istnia│ element zar≤wno mΩski jak i ┐e±ski. Chodzi wiΩc rzekomo o parΩ mesja±sk▒ i do Jezusa Chrystusa nale┐y w konsekwencji Jeza Chrysta (!) Do Boga nale┐y bogini. Ten przera┐aj▒cy p│≤d chorych m≤zg≤w nie jest bynajmniej jakim╢ kiepskim ┐artem. Jest on traktowany bardzo powa┐nie przez kobiety- przedstawicielki nowoczesnej teologii. Skoro ko│a te ju┐ przyjΩ│y za sw≤j cel "oczyszczenie" Starego i Nowego Testamentu i wy│uskanie z nich w│a╢ciwych tre╢ci, deformacjom nie ma granic. I tak na przyk│ad w materia│ach kursu "Praktyka teologii feministycznej" rozwa┐ana jest bezwstydnie i niesmacznie, kwestia, czy krew niewiasty (z menstruacji) nie ma tej samej mocy, co zbawcza krew Jezusa, przelana na krzy┐u?! Jedn▒ z najbardziej wojowniczych zwolenniczek teologii feministycznej jest Elga Sorge, kt≤ra dawniej by│a nauczycielk▒ w szkole kszta│c▒cej pedagog≤w religijnych w Kassel. Jest ona znana miΩdzy innymi z tego, ┐e na nowo opracowa│a dziesiΩµ przykaza±, gdzie umie╢ci│a te┐ takie sformu│owanie: "Wolno ci cudzo│o┐yµ, gdy┐ nie mo┐esz inaczej ...wolno te┐ mi│owaµ mΩ┐a swojej bli╝niej". Odno╢nie pierwszego przykazania pisze wspomniana feministka w czasopi╢mie "Nasienie mΩ┐owe" - pi╢mie polemicznym dla kobiet o feministycznym ukierunkowaniu religijnym, ukazuj▒cym siΩ w Monachium: "Ja jestem m▒dro╢ci▒ i si│▒ we wszystkim, a obok mnie siedzi B≤g, Syn Cz│owieczy, kt≤ry przychodzi na ob│okach nieba. Wolno wam czciµ wszystkie Jego imiona i wszystkie moje imiona, jakie wszystkie ludy wynalaz│y. Wolno ci sporz▒dzaµ sobie bez ogranicze± wiele moich obraz≤w i podobie±stw oraz poznawaµ mnie i mi│owaµ we wszystkim co ┐yje, szczeg≤lnie w twoim bli╝nim". Na zako±czenie stwierdza z bezgraniczn▒ zarozumia│o╢ci▒: "Kiedy przem≤wi│a c≤rka m▒dro╢ci, kobiety i mΩ┐czy╝ni utracili wszelk▒ boja╝± przed Panem, kt≤ry grozi│ im gniewem i kar▒, gdy┐ byli oni przecie┐ bezgrzeszni jako dzieci wiecznej si│y ┐yciowej, kt≤ra wszystko tworzy i nigdy nikogo nie niszczy. Krzy┐, jako symbol zbawienia uzna│a Elga Sorge za "perwersyjny", a kto czci Chrystusa, jest rzekomo ba│wochwalc▒. Na zaproszenie ksiΩgarni "Ksantypa" wyg│osi│a pani Sorge prowokacyjny wyk│ad w Manheim, gdzie beztrosko atakowa│a podstawy patriarchalnego Ko╢cio│a i butnie pyta│a, gdzie jest wiarygodno╢µ mΩskiej tr≤jcy "Ojca Boga, Syna i Dziadka Ducha ╢wiΩtego"? Dlaczego nie ma obok siebie Ojciec, Bogini matki a Syn Bo┐ej C≤rki? Ca│y Stary Testament nazwa│a wrogim kobietom ideologicznym garncem trucizny". B≤g musi byµ rzekomo przez kobiety "uziemiony" i sprowadzony na ziemiΩ. Ju┐ dosyµ d│ugo siedzia│ sobie wygodnie w niebie. M≤wczyni nie mia│a te┐ ┐adnych trudno╢ci z po│▒czeniem swojego w│asnego pojΩcia chrze╢cija±stwa z orientalnymi religiami matriachalnymi. R≤wnie wstrz▒saj▒ce my╢li rozpowszechnia Marga Buhrig, cz│onek Prezydium ªwiatowej Rady Ko╢cio│≤w, kt≤ra w odczycie na Wydziale Katolickim w Luzernie domaga│a siΩ feministycznej egzegezy Nowego Testamentu i krytyki patriarchatu. Przy swoim obdzieraniu z mΩsko╢ci obrazu Boga krytykowa│a obraz Boga od Augustyna do Lutra i wypowiedzia│a siΩ za "Ko╢cio│em i bez w│adzy, z mocnym wk│adem kobiety" . Jest zdumiewaj▒ce, r≤wnocze╢nie jednak tak┐e niezmiernie smutne, w jak wielu rzeczach ko╢cio│y id▒ w pu│apkΩ tego ducha czasu. Jezus przewidzia│ to, kiedy powiedzia│ swoim uczniom, ┐e w ostatecznych czasach powstanie wielu zwodzicieli, ┐e wszΩdzie rozpowszechni siΩ niewiara i mi│o╢µ wielu oziΩbnie. W ewangelickim biuletynie prasowym z maja 1983 r. znajduje siΩ przyk│ad, jak ╢wiadomie d▒┐y feminizm do przej╢cia od Boga do bogi±: "W Akademii Ewangelickiej w Hofgeismar obchodzono w tym roku uroczy╢cie pocz▒tek maja w szczeg≤lny spos≤b: Otulone w kolorowe tkaniny ta±czy│y jaskrawo umalowane "czarownice" ...i ╢wiΩci│y noc Walpurgi. Nie sk│adano jednak ofiar diab│u, jak by│o to tradycyjnym zwyczajem, lecz zbudzonej z 3000 lat trwaj▒cego snu "bogini". Jako zbawczyni wyst▒pi│a feministyczna filozof dr Heide Gottner - Abendroth z Monachium. Zosta│a ona zaproszona przez AkademiΩ Ewangelick▒, aby uczyµ "chrze╢cija±stwo zdeformowane patriarchalnie" poga±skich obrzΩd≤w. "Nie potrzebujemy etyki" - wo│a│a do kobiet - "gdy┐ bogini mieszka przecie┐ w nas". Nie tylko Akademia Ewangelicka polubi│a teologiΩ feministyczn▒. Tak┐e Ewangelicki Zwi▒zek Student≤w RFN da│ feministce Mary Daly okazjΩ do popularyzowania swoich przekona±. Usilnie apelowa│a ona o przezwyciΩ┐enie "ba│wochwalstwa Chrystusa", a to poprzez "rewolucjΩ, jaka dokonuje siΩ w ╢wiadomo╢ci kobiet". Na pewnym seminarium anarchistyczno-feministycznym (r≤wnie┐ z inicjatywy wspomnianego Zwi▒zku Student≤w) okre╢lono mimochodem ma│┐e±stwo jako najgorsze przykazanie.
Katolicka kobieta - teolog Barbara Boecker uzasadni│a teologiΩ feministyczn▒, wskazuj▒c na to, ┐e przez wiele stuleci teologia i wyk│adnia Biblii by│y wy│▒cznie usprawiedliwiane przez mΩ┐czyzn, czΩ╢ciowo kosztem prawdy. Bardzo brutalnie wypowiedzia│a siΩ wiod▒ca feministka Gloria Steiner: "Mam nadziejΩ, ┐e w roku 2000 bΩdziemy nasze dzieci wychowywaµ w tym celu, aby nauczy│y siΩ wierzyµ w mo┐liwo╢ci cz│owieka, a nie wierzy│y ju┐ w Boga". Do uzasadnienia teologii feministycznej w│▒czy│a siΩ jednak nies│awnie znana profesorka teologii Dorothe Solle "ci▒gle na nowo poddaj▒c najostrzejszej krytyce biblijny obraz Boga, a tak┐e modlitwΩ Jezusa "Ojcze nasz". We wspomnianym ju┐ z│owieszczym czasopi╢mie "Nasienie mΩ┐owe" zmieniono fragmenty "Ojcze nasz" nastΩpuj▒co: "Przesta± uwodziµ nas w pokuszenie, s▒dziµ, karaµ, nienawidziµ, ale zbaw siebie i nas od tego z│a panowania" Na konferencji ªwiatowej Rady Ko╢cio│≤w w Vancouver 1983 domaga│a siΩ pani Solle napisania nowej Biblii, w kt≤rej Boga Ojca zast▒piono by bogini▒ matk▒. Dos│ownie powiedzia│a: "Ziemia nale┐y do naszej bogini matki".
Podobnie wypowiedzia│a siΩ holenderska teolog Chaterina Halkes, kt≤ra nazwa│a BibliΩ "ksi▒┐k▒ obrzydliw▒ dla kobiet" i r≤wnie┐ zaleca│a napisaµ j▒ na nowo. »▒dania zamiany tr≤jjedynego Boga na "┐e±sk▒ tr≤jcΩ" i "wyzwolenia Boga z jego patriarchalnego wiΩzienia" odezwa│o siΩ te┐ g│o╢no na jednym z ostatnich Synod≤w Ewangelickich. Znan▒ sta│a siΩ tam niejaka Christa Mulack, w kt≤rej ksi▒┐ce pt. "Maria jako feministka" matka Jezusa okre╢lona jest jako "Utajona bogini w chrze╢cija±stwie". Dalej autorka przyjmuje tezΩ Fryderyka Engelsa o matriarchacie jako pierwszym ustroju w spo│ecze±stwie ludzkim. Ponadto Jezus nie tylko prowadzi│ podobno z kobietami g│Ωbokie rozmowy duchowe, lecz tak┐e "utrzymywa│ stosunki cielesne". Aposto│a Paw│a oskar┐a o "mΩski egocentryzm", a Duch ªwiΩty jest dla niej po prostu rodzaju ┐e±skiego, a wiΩc "duchini". Za patriarchalizmem nie kryje siΩ rzekomo nic innego, jak tylko "zazdro╢µ rodzicielska" mΩ┐czyzn. "W│a╢ciwie" - pisa│ pewien znawca tej widowni feministycznej - "teologia feministyczna jest kontynuacj▒ emancypacji kobiet, ca│kowitego zr≤wnania kobiety z mΩ┐czyzn▒, a nawet podniesieniem kobiety nad mΩ┐czyznΩ.
Punktem kulminacyjnym rewolucji feministycznej jest ┐▒danie w│▒czenia do naszej wiary starego kultu baal≤w i Asztarty, uprawianego przez Kanaanit≤w". Jest rzecz▒ oczywist▒, ┐e szatan przy pomocy teologii feministycznej usi│uje nie tylko roz│o┐yµ Ko╢ci≤│ Chrystusowy od wewn▒trz, lecz ponadto tak┐e zniszczyµ ca│e spo│ecze±stwo, zbudowane na warto╢ciach chrze╢cija±skich. Feminizacja spo│ecze±stwa mia│aby niew▒tpliwie za nastΩpstwo odrzucenie biblijnego porz▒dku ma│┐e±stwa i rodziny, ugruntowanego w Pi╢mie ªwiΩtym. WiΩksze swobody seksualne prowadzi│yby do obco╢ci pomiΩdzy mΩ┐czyzna a kobiet▒ i w ko±cu do zniszczenia wszelkich warto╢ci rodzinnych. Jak ╢cis│y jest zwi▒zek miΩdzy feminizmem a mi│o╢ci▒ lesbijsk▒, wynika z niedawno wydanej ksi▒┐ki o znamiennym tytule: "Czy pomy╢la│by, ┐e jest was tak wiele?" Trzy feministyczne wydawczynie tej ksi▒┐ki publikuj▒ na jej │amach wypowiedzi kobiet lesbijskich, zajmuj▒cych stanowiska w s│u┐bie ko╢cielnej. Wskazuje siΩ przy tym na to, ┐e nie ma ┐adnej "teologicznej ani og≤lno-pedagogicznej podstawy" do odrzucenia homoseksualist≤w/ek pe│ni▒cych funkcje w zborach. Na ko±cu pewnej polemiki z niewygodnymi dla nich wypowiedziami aposto│a Paw│a w Li╢cie do Rzymian oraz w 1Li╢cie do Koryntian pewna kobieta - proboszcz pisze: "Od kiedy ┐yjΩ po lesbijsku, wy│azi mi gard│em ko╢cielna gadanina o ma│┐e±stwie i rodzinie, szczeg≤lnie przy ╢lubach ko╢cielnych". Ponadto uwa┐a za godne ubolewania, ┐e w liturgii nie ma pro╢by przyczynnej o szczΩ╢cie dla lesbijek.
Pod natchnieniem Ducha Bo┐ego ustanowione zosta│y Bo┐e porz▒dki dla Jego stworze±. S▒ one nieodwo│alne, poniewa┐ s▒ zgodne z wol▒ ªwiΩtego, Wszechmocnego Boga. Je╢li te przykazania lekcewa┐ymy, dotknie nas Bo┐e przekle±stwo. Tak jest napisane. Biblia wskazuje nam na wielu miejscach, ┐e jest rzecz▒ okropn▒ do╢wiadczenie gniewu ┐yj▒cego Boga. Spotka to tak┐e wszystkich tych, kt≤rzy ho│duj▒ tej blu╝nierczej teologii feministycznej. Ponadto Pismo ªwiΩte uczy nas, ┐e B≤g jest jedyny absolutny. Jest to prawda niepodwa┐alna i w ┐adnym wypadku i w ┐adnych okoliczno╢ciach nie mo┐e zostaµ naruszona przez zmieniaj▒ce siΩ stosunki spo│eczne, wp│ywaj▒ce stulecia, czy jakiekolwiek pr▒dy duchowe w ╢wiecie. Jak wiemy z 2 Moj┐eszowej 20,2 nie ma zgodnie z Bibli▒ ┐adnego tolerowania innych bog≤w, opr≤cz jednego, prawdziwego Boga. Kto╢ powiedzia│: "B≤g nie jest tolerancyjny, nie jest te┐ liberalny - B≤g jest ekskluzywny". Nie cierpi ┐adnego kompromisu, je╢li chodzi o inne b≤stwa i odstΩpstwa od wzorc≤w biblijnych. Bogowie wynalezieni przez ludzi nie s▒ r≤wnouprawnieni z Bogiem. Kto jest ich czcicielem, kroczy b│Ωdn▒ drog▒ do nik▒d, drog▒ do ╢mierci, "gdy┐ Pan, tw≤j B≤g jest Bogiem zazdrosnym. On jest ogniem trawi▒cym". Tak m≤wi 5 Moj┐eszowa 4,24, za╢ w KsiΩdze Jozuego 24,20 czytamy: "Je╢li opu╢cicie Pana i s│u┐yµ bΩdziecie obcym bogom, to On odwr≤ci siΩ od was, sprowadzi na was nieszczΩ╢cie i wygubi was..." Te wypowiedzi biblijne s▒ jednoznaczne i powinny byµ przestrog▒ dla wszystkich tych, kt≤rzy uwa┐aj▒, ┐e mog▒ osi▒gn▒µ zbawienie na sw≤j w│asny spos≤b.
Kurt Quadflieg