Bramy raju
To ja przyszed│em do Jerzego Andrzejewskiego z pomys│em krucjaty dzieciΩcej jako tematu naszego nastΩpnego filmu. Przyj▒│ to, jak zawsze, z entuzjazmem. Miesi▒ce jednak up│ynΩ│y, nim powsta│y pierwsze sceny, z kt≤rych z wolna wy│ania│a siΩ akcja przysz│ego filmu: Odrzucenie tego projektu przez polsk▒ kinematografiΩ spowodowa│o, ┐e delikatna i poetycka materia Bram raju zosta│a poddana brutalnej rzeczywisto╢ci filmowej miΩdzynarodowej koprodukcji. Dialogi przet│umaczono na angielski i nigdy ju┐ nie dowiedzia│em siΩ, czy przekazuj▒ one co╢ wiΩcej ni┐ go│▒ tre╢µ. Wezwano m│odych wykonawc≤w, w╢r≤d kt≤rych tylko Mathieu CarriΘre mia│ za sob▒ Niepokoje wychowanka T÷rlessa - piΩkny film Schl÷ndorffa. Dwie mΩskie postacie zagrali aktorzy znani mi z film≤w Pola±skiego, kt≤ry pr≤bowa│ dopom≤c mi w tej trudnej sytuacji, sugeruj▒c obsadΩ. Na ko±cu zjawi│a siΩ Jugos│awia jako miejsce zdjΩµ. G≤rski, kamienisty pejza┐ zdominowa│ ca│y film, robi▒c na ekranie wra┐enie, ┐e id▒ca tygodniami krucjata stoi w miejscu. Bramy raju od lat budzi│y tyle moich nadziei, by│ to mo┐e najbardziej wymarzony film, jaki chcia│em robiµ. Kiedy dzi╢ patrzΩ na twarze ch│opc≤w na fotografiach, piΩkne i czyste, kiedy przegl▒dam pomys│y naszkicowane na przypadkowych kartkach, na kt≤rych rozwiane na wietrze w│osy Blanki poch│aniaj▒ g│owΩ Aleksego, albo dw≤ch ch│opc≤w przebranych za anio│y niesie trzeciego z po│amanymi skrzyd│ami, kiedy wreszcie wracam pamiΩci▒ do zapieraj▒cych dech swoj▒ piΩkno╢ci▒ jugos│owia±skich krajobraz≤w - dzi╢ w ruinie i upadku, trudno zrozumieµ, dlaczego nie potrafi│em tego pokazaµ na ekranie? ZnajdujΩ tylko jedn▒ odpowied╝. Powierzy│em moje intymne marzenia grupie przypadkowych ludzi, producent≤w, aktor≤w, technik≤w, kt≤rzy zredukowali je do minimum, do swojego w│asnego gustu i poziomu, a ja sam by│em wobec tego bezradny. Andrzej Wajda RecenzjePowie╢µ Andrzejewskiego zosta│a zauwa┐ona z dw≤ch powod≤w. Po pierwsze, zawiera ona wszystkiego dwa zdania - jedno na sto kilkadziesi▒t stron, a drugie na jedn▒ linijkΩ. Po wt≤re, ksi▒┐ka jest wspania│a. Eksperymentowi pisarza odpowiedzia│ eksperyment filmowca. Przek│ad na obrazy przemy╢lnie dobieranych s│≤w, kt≤re wyra┐a│y silne namiΩtno╢ci, mieszaj▒c egzaltacjΩ i rozczarowanie oraz unaocznienie ognistych mi│o╢ci, kt≤re nasi│a│y siΩ w miarΩ wkraczania we Wsch≤d, i ╢mierµ - nie do╢cign▒│ niestety ani mocy, ani twardej wspania│o╢ci ksi▒┐ki. Ka┐da wizja umys│u przekszta│ca siΩ w wizualny ekwiwalent. Ilustrowanie i interpretowanie zwΩ┐aj▒ pole manewru uprzywilejowuj▒c, wrΩcz narzucaj▒c, jeden jedyny punkt widzenia. Element tw≤rczy zostaje zredukowany. Wajda zdradza pierwowz≤r, bo pozostaje mu wierny - oto wieczny problem fiaska przy przechodzeniu z jΩzyka jednej sztuki na jΩzyk drugiej. Claude Michel Cluny Byµ mo┐e sprawi│y to przeciwno╢ci prze╢laduj▒ce ten film. Pozostaje jednak faktem, ┐e filmowi brak jest wyra╝nej linii i mo┐e dlatego narracja jest chwiejna, zatrzymuje siΩ. Co gorsza, kszta│t wizualny, na kt≤ry Wajda tak bardzo liczy│, nie zawsze zachwyca. (...) Boles│aw Micha│ek [cyt. za: Wajda-filmy, WAiF, Warszawa 1996] Opowiadanie Jerzego Andrzejewskiego Bramy raju mo┐na kupiµ w ksiΩgarni internetowej Merlin |
|||||||||||||||||
Oskar | Filmy | Teatr | Dlaczego Japonia? Ulubione | Galeria rysunk≤w | O Wajdzie | Bibliografia Strona g│≤wna | Szukacz | English Version Copyright © 2000 Pr≤szy±ski i S-ka SA. Wszystkie prawa zastrze┐one |