Minęło dobre 9 lat, od kiedy został wydany pierwszy POPULOUS, zresztą na platformy Amiga i Atari ST. Pamiętam, bo grałem w to u kumpla i bardzo mi się podobało. Gdybym miał porównywać tę grę do czegoś z PeCeta, postawiłbym na skrzyżowanie SETTLERS z CIVILIZATION i BALDIES. Zresztą wszyscy amigowcy powinni ten tytuł pamiętać, bo swego czasu był prawdziwym hitem, o którym słyszał prawie każdy. W tej grze przyjmowałeś rolę boga, który troszczył się o własny lud, starając się pozyskać jak największą liczbę wyznawców, jednocześnie konkurując z wyznawcami innych bogów. W miarę rozwoju cywilizacji przybywało ci potężnych, boskich czarów i możliwości - mogłeś wznosić góry i zatapiać lądy, spuszczać prawdziwe gromy z niebios itp. itd. W wersji PeCetowej idea będzie podobna. Rzecz jasna, opracowanie graficzne będzie o niebo lepsze. Swoim ludem będziesz rządził za pośrednictwem szamana. Twoi wyznawcy będą rozbudowywać miasta, budując domy, garnizony szkolące wojowników i przede wszystkim świątynie, które zwiększą twoją moc. Ty zaś będziesz szkolił armię krzyżowców tępiących innowierców i własnoręcznie im szkodził, zsyłając na nich zarazy, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów. Ludzie są dla ciebie tylko pionkami. Pamiętaj, jesteś bogiem i twoja władza jest absolutna. Zaszkodzić ci mogą tylko inni bogowie...