home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga MA Magazine 1997 #3
/
amigamamagazinepolishissue03-1
/
ma_1995
/
01
/
ami048.txt
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1997-04-06
|
9KB
|
200 lines
Konkurent Scali
---------------
MEDIAPOINT v1.27
<lead> Program MediaPoint w "stosunkach" z naszâ redakcjâ miaî
wybitnego pecha. Najpierw perturbacje opisane w numerze 1/94
uniemoûliwiîy nam otrzymanie programu do testowania, po
wyjaônieniu sprawy program otrzymaliômy, lecz (nie z naszej winy)
nie udawaîo sië na nim nic zrobiê.
<a> Marek Pampuch
<txt> Po dîugiej korespondencji z firmâ o nazwie takiej samej jak
program redakcja otrzymaîa poprawionâ wersjë, która jednak
byîa... jeszcze gorsza, przez co straciliômy zainteresowanie
programem kreowanym na najwiëkszego konkurenta Scali.
Ostatnio od autoryzowanego dystrybutora MediaPoint na Polskë --
firmy ARAM -- otrzymaliômy kolejny upgrade (noszâcy numer 1.27),
który wedîug zapewnieï producenta powinien dziaîaê bezbîëdnie.
Aby nie zarzucano mi, ûe na wszystko patrzë przez pryzmat Scali,
radoônie zabraîem sië do testu.
W opakowaniu znajdujâ sië dwa zestawy dyskietek. Pierwszy
(liczâcy 6 dyskietek) to program podstawowy, drugi (4 dyskietki)
to tzw. upgrade, zawierajâcy wiëkszoôê ulepszonych procedur.
Oprócz tego w pudeîku znajduje sië doôê gruba instrukcja po
angielsku. Nie ukrywam, ûe (jak chyba wiëkszoôê uûytkowników
komputera) nie przepadam za grubymi instrukcjami. Zdajë sobie
jednak sprawë, ûe bez instrukcji, zwîaszcza w wypadku
rozbudowanego programu prezentacyjnego, obejôê sië nie da. Trzeba
jâ byîo zatem przeczytaê. I tu oddajë honor zbluzganej przeze
mnie onegdaj instrukcji do Scali. Instrukcja do MP jest,
niestety, gorsza.
Instalacja MediaPoint (wykorzystujâca standardowy instaler
Commodore) jest bardzo prosta. Po zainstalowaniu programu
podstawowego w identyczny sposób instalujemy "upgrade". Przy tym
ostatnim mamy do wyboru rozszerzenie uproszczone (2 dyski) lub
peîne (4 dyski). To pierwsze przeznaczone jest dla uûytkowników,
których sprzët odpowiada konfiguracji minimalnej (2 MB pamiëci
Chip).
Filozofia programu jest taka sama jak w Scali (podstawâ kaûdej
prezentacji jest skrypt), nieco inny jest jednak sposób obsîugi
programu. Róûni sië on nieco od przyjëtego w Scali, a zatem
osoby, które do tej pory miaîy duûo do czynienia z tym ostatnim
programem muszâ nieco poêwiczyê przed stworzeniem pierwszej
wîasnej prezentacji. Wydaje mi sië, ûe obsîuga MediaPoint jest
nieco trudniejsza (zastrzegam jednak, ûe jest to odczucie
subiektywne: ze Scalâ mam do czynienia od lat dwóch, z MediaPoint
od póîtora miesiâca. Jako zajadîy konserwatysta nie przepadam za
programami, w których przewaga myszki nad klawiaturâ jest aû tak
widoczna jak w MP, choê zdajë sobie sprawë, ûe dla niektórych
moûe to byê duûâ zaletâ). Nie jest natomiast na pewno zaletâ,
zwîaszcza dla poczâtkujâcego uûytkownika, koniecznoôê
jednoczesnej pracy na skrypcie "korzennym" (Root) i roboczych
(Main i Parallel). Nieco inny jest takûe wewnëtrzny jëzyk
programowania. Porównajcie zamieszczony w tym artykule skrypt MP
ze skryptem Scali (chociaûby takim jak w nr 6/93 Magazynu AMIGA).
Najwiëksze róûnice wystëpujâ przy edycji strony, a zwîaszcza
podczas wprowadzania tekstów. Tu uwaga: podobnie jak Scala, takûe
i MediaPoint (po zainstalowaniu wersji oryginalnej) nie lubi
polskich liter. Aby program zaczâî widzieê ogonki, naleûy
spolszczyê czcionkë bazowâ o nazwie MediaPoint/20. Ja zrobiîem to
systemowym edytorem czcionek Fed.
MediaPoint ma takûe efekty stronicowe i wierszowe (jak Scala).
Jest ich nieco mniej, niemniej w MP dziaîajâ one minimalnie
pîynniej niû podobne efekty "konkurencji". Jest to szczególnie
widoczne na "nie dopalonej" Amidze 1200.
Oba programy majâ gadûety interaktywne (buttons) i zmienne, a
takûe moûliwoôê wydrukowania stron prezentacji. Podobnie
rozwiâzana jest takûe sprawa dodatkowych menu i przeîâczania.
Oba programy majâ "moduîy zewnëtrzne", pozwalajâce na
wykorzystanie róûnych ciekawych urzâdzeï, jak: aparat
fotograficzny still video, dysk laserowy czy Amiga CDTV. Moduîy
te dotyczâ mniej wiëcej tych samych urzâdzeï. Na korzyôê MP
przemawia przedstawiona w instrukcji oferta, ûe "nie
wtajemniczonym" autorzy programu mogâ opracowaê moduî do
dowolnego urzâdzenia (niestety, nie ma ani sîowa o warunkach
finansowych takiej operacji).
Podobnie jak Scala, MediaPoint nie przepada za rysunkami w trybie
HAM (a zwîaszcza HAM8).
Do tej pory pisaîem o podobieïstwach pomiëdzy MP a Scalâ. Czas na
omówienie róûnic pomiëdzy nimi:
* MP w kaûdej wersji ma "scheduling" pozwalajâcy na uruchamianie
skryptu o okreôlonej porze (szczególnie waûne przy zastosowaniach
telewizyjnych). Scala ma të funkcjë jedynie w bardzo drogich wersjach
InfoChannel (IC 401, IC 501).
* MP ma trzy przeîâczane poziomy:
-- test Drive (dla poczâtkujâcych; tylko ograniczona edycja
grafiki na stronach oraz korzystanie z animacji i dúwiëku);
-- presentation (dla ôrednio zaawansowanych; dochodzâ pozostaîe
opcje edytora stron, w tym tekst);
-- multimedia (peîna wersja).
Takie stopniowanie nauki pozwala niektórym lepiej opanowaê
program. Scala ma ten sam stopieï trudnoôci.
* MP ma moûliwoôê "lokalizacji" komunikatów (niestety tylko w
tych jëzykach, które dopuszczajâ oryginalne locale Commodore,
polskiego tam nie ma). Scala jest jednojëzyczna, w zaleûnoôci od
wersji -- angielska lub niemiecka.
* MP ma wiëksze moûliwoôci graficzne. Na ekranie moûna otwieraê
dowolnâ liczbë okienek. W kaûdym z nich moûe byê inna grafika,
brush czy animacja. W kaûdym z nich moûna zastosowaê inny efekt.
Moûna takûe kopiowaê zawartoôê grafiki kaûdego okna w dowolny
sposób, zmieniaê poîoûenie okienek czy ich wymiary (co wiâûe sië
z przeskalowaniem grafiki w oknie). W Scali edycji podlega caîa
strona.
* To samo odnosi sië do skryptów. W Scali na stronie skryptu
zmieôci sië jedna strona, w MP zaô moûna pisaê skrypty sterujâce
jednoczeônie kilkoma róûnymi prezentacjami (w jednym oknie tekst,
w drugim animacja, w trzecim grafika itp.). Ostrzegam jednak, ûe
do eksperymentów z takimi "równolegîymi" skryptami minimalna
iloôê pamiëci na pewno nie wystarczy, a i 6 MB moûe czasem okazaê
sië wartoôciâ nieco zbyt maîâ. Ponadto przy îadowaniu grafik do
róûnych okien trzeba pamiëtaê o tym, ûe (podobnie jak w Scali)
funkcja REMAP zadziaîa dobrze tylko wówczas, gdy suma kolorów
wszystkich wczytywanych rysunków nie jest wiëksza niû 256.
* Kolejnâ cechâ MP zwiâzanâ z grafikâ jest moûliwoôê stosowania
"transparentnoôci" brushów. Jest to ciekawe na przykîad przy
wykonywaniu wykresów sîupkowych na jakimô tle. MP ma takûe
moûliwoôê stosowania gotowych wzorców (patternów) zamiast
rysunkowych podkîadów w okienkach.
* MP pozwala na uûycie w jednym wierszu róûnych krojów, kolorów,
a nawet atrybutów (gruby, pochyîy) czcionki. Scala jest tu
"jednoznaczna".
* MP ma nieco mniej efektów niû Scala, niemniej kilku z nich
próûno by w Scali szukaê. Miëdzy innymi MP pozwala na
przepîywanie poziome i pionowe tekstu ASCII ze zbioru, Scala
tylko na ten drugi rodzaj. MP ma teû "wpîywanie z hamowaniem i z
zakrëcaniem" -- Scala tylko ten pierwszy efekt.
* MP umoûliwia wprowadzenie wszystkich znaków ASCII. Te, które
nie sâ dostëpne z klawiatury, moûna wpisaê, klikajâc myszkâ na
tabelkë ze znakami. Scala akceptuje jedynie kody "drukowalne".
* Scala przechowuje wszystkie czcionki w pamiëci, MP doczytuje je
z dysku. Oba rozwiâzania majâ swoje wady i zalety.
* Znacznie lepiej wypada natomiast Scala w zakresie muzycznym. MP
nie ma moûliwoôci samplowania z programu, a jedynie przez moduî
zewnëtrzny z kilkoma kartami. Teoretycznie MP powinien odtwarzaê
sample formatu RAW, 8SVX Future Sound i Protracker, w praktyce
jednak róûnie z tym bywa (zwîaszcza z moduîami z "trackera").
Najwiëksze problemy bywajâ z ustaleniem czëstotliwoôci
odtwarzania sampla. MP próbuje dostosowaê jâ do wartoôci
domyôlnej, co nie zawsze daje najlepszy efekt. A Scala w tym
miejscu kîopotów nie ma.
Na koniec muszë przestrzec przed jednâ rzeczâ. Teoretycznie MP ma
niewielkie wymagania (zwîaszcza w zakresie pamiëci). Jednak na
Amidze w minimalnej konfiguracji bezproblemowo zadziaîa jedynie w
wersji "test drive". Przy 2 MB pamiëci poziom "multimedia" lubi
sië zawieszaê.
Jak widaê, MediaPoint potrafi kilka rzeczy, które umie Scala
(niektóre z nich ma lepiej dopracowane, inne gorzej), umie teû
kilka rzeczy, których Scala nie potrafi. Z drugiej strony moûna
znaleúê dziedziny, w których Scala radzi sobie znacznie lepiej.
Co zatem wybraê? Najlepszym wyjôciem byîoby oczywiôcie posiadanie
obu tych programów. Szkoda jednak, ûe nie ma procedury
potrafiâcej przeksztaîcaê czy îâczyê skrypty jednego programu z
drugim, co wîaôciwie zmusza do osobnej pracy. Ocenë, który z nich
bardziej odpowiada naszym wymaganiom, pozostawiam Czytelnikom. Na
koniec uchylë nieco râbka tajemnicy. Juû w niedîugim czasie îamy
Magazynu AMIGA stanâ sië polem bitewnym. W szranki stanâ
opisywany MediaPoint i Scala. W tej chwili nasi redakcyjni
sztabowcy trudzâ sië nad takim ustawieniem warunków pojedynku,
aby oba programy miaîy równe szanse.
<r>
Program: MediaPoint v1.27
Dystrybutor: ARAM, ul. Ôniadeckich 17, 00-654 Warszawa, tel./fax
(022) 295499
Cena:
Ocena: x/10