home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga MA Magazine 1997 #3
/
amigamamagazinepolishissue03-1
/
ma_1995
/
04
/
ami055.txt
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1997-04-06
|
4KB
|
85 lines
BURNTIME
<txt> >Burntime< to doôê specyficzna mieszanka gry strategicznej,
role playing i tradycyjnej przygodówki. Jej akcja rozgrywa sië w
przyszîoôci po katastrofie nuklearnej. Jak îatwo sië domyôliê,
ôwiat ten nie naleûy do najpiëkniejszych. Peîno w nim mutantów,
stref o wzmoûonej radioaktywnoôci. Gîównym celem kaûdego
czîowieka staje sië po prostu zdobywanie ûywnoôci i unikanie
wielu czyhajâcych na niego zagroûeï. Upadîa nauka, ludnoôê
zatraciîa wiëkszoôê zdobyczy cywilizacji, zanikîy normy moralne i
spoîeczne. Twoim zadaniem jest podbicie krainy, a wîaôciwie
poîâczenie rozproszonych siedzib ludzkich w jeden organizm.
Bëdziesz musiaî nie tylko zaîoûyê bazy we wszystkich tych
miejscach, ale równieû dbaê o odpowiednie zaopatrzenie swoich
ludzi, a to moûe Ci sprawiê wiele kîopotów.
Przemieszczajâc sië z miejsca na miejsce bëdziesz mógî stopniowo
werbowaê ludzi o róûnych profesjach (ûoînierzy, techników,
lekarzy), zbieraê porozrzucane czëôci ekwipunku, zdobywaê
informacje i zakîadaê bazy wypadowe. Czëôê lokacji -- miasta, to
miejsca, gdzie istniejâ pewne ôlady cywilizacji -- lekarz
(wyglâda jak rzeúnik), sklep czy restauracja (to chyba
zdecydowanie za wielkie sîowo jak na coô takiego). Wszystkie
operacje handlowe odbywajâ sië na drodze wymiany; pieniâdz nie
istnieje. Czasami wôrod ruin uda Ci sië znaleúê coô cennego, sâ
to jednak wyjâtki, gdyû zazwyczaj te znaleziska to jakieô ôrubki,
kable, uszkodzone czëôci urzâdzeï. Dopiero majâc w obozie
technika, moûesz próbowaê zîoûyê z nich coô naprawdë
poûytecznego.
Podstawowym zmartwieniem (zwîaszcza na poczâtku) jest wyûywienie
wszystkich podlegîych Ci ludzi. Kaûda lokacja moûe dostarczyê
tylko niewielkich porcji wody i poûywienia (wëûe, szczury, robale
i takie tam). Jeôli zdoîasz zbudowaê na przykîad puîapki na
szczury, Twoje szanse wzrosnâ.
Wiëksza czëôê z zamieszkujâcych të krainë ludzi jest najzupeîniej
obojëtna wobec Twoich poczynaï. Zawsze jednak znajdziesz takich,
z którymi moûna porozmawiaê, wymieniê róûne rzeczy, niektórych
moûna nawet zwerbowaê. Uwaûaj jednak na grasujâce wszëdzie dzikie
psy i mutantów, oni nie ûywiâ przyjaznych uczuê dla nikogo.
Pamiëtaj, masz takûe konkurentów w postaci graczy sterowanych
przez komputer -- oni majâ cel identyczny z Twoim (w grze mogâ
uczestniczyê dwie osoby!).
>Burntime< nie odznacza sië superwykonaniem, moûna takûe mieê
zastrzeûenia do kilku pomysîów i rozwiâzaï w grze. Grafika, nawet
w wersji AGA, nie jest rewelacyjna, zwîaszcza rozczarowujâ maîe
postacie i ich fatalna animacja. W sytuacjach krytycznych
(gîównie w trakcie walki) posîugiwanie sië niektórymi opcjami nie
jest wygodne i zabiera stanowczo zbyt wiele czasu. Mimo
gruntownego przejrzenia instrukcji nie udaîo mi sië znaleúê
sposobu na zmuszenie podlegîych mi ludzi do automatycznego
korzystania z zapasów, jakie znalazîy sië pod ich pieczâ.
Rezultat -- niektórzy z nich umierali z gîodu, mimo ûe znajdowali
sië w bazie, w której skîadowaîem caîe sterty ûywnoôci. Nawet w
prostej, jakby sië wydawaîo, sprawie, jakâ jest przeîoûenie gry z
wersji niemieckiej (ta zostaîa wydana wczeôniej) na angielskâ nie
obyîo sië bez wpadki. Owszem, przetîumaczono wszystkie teksty,
ale juû grafika, w której byîy niemieckie nazwy (na przykîad
pojawiajâce sië nad kaûdâ postaciâ dymki ze skrótem nazwy
profesji, jakâ sië ona trudni), pozostaîy nie zmienione. Tego
typu drobnych niedociâgnieê jest wiëcej.
Szkoda, ûe tak ciekawy i oryginalny pomysî "utonâî" w gâszczu
niewielkich, ale denerwujâcych gracza, potkniëê.
<przyp>Roman Sadowski
<r>
>Burntime<
Max Design
Grafika 65
Dúwiëk 70
Pomysî 85
Atrakcyjnoôê 60
Ogólnie 65
1 MB (2 MB), HD tak, A500, A600, A1200/4000, CD32