home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga MA Magazine 1997 #3
/
amigamamagazinepolishissue03-1
/
ma_1995
/
06
/
ami010.txt
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1997-04-07
|
7KB
|
145 lines
AMIGOWE MIARKOWANIE
<lead>Kontynuujemy serië o praktycznym zastosowaniu Amigi w
technikach sterowania i pomiarach. Oto drugi odcinek.
<a>Stanisîaw Szczygieî (Stanley)
<txt>Sterowanie i pomiary... w dziedzinie zwanej technologiâ
zajmujâ poczesne miejsce. Wykonywanie urzâdzeï z dokîadnoôciâ do
tysiëcznych milimetra, laserowo-optyczne czujniki -- to wszystko
siëga daleko poza biologiczne moûliwoôci czîowieka. Ani tego
dojrzeê, ani dotknâê. Konieczne jest posîuûenie sië elektronicznâ
bâdú mechanicznâ "protezâ" -- automatem. Wykonuje on potrzebne
operacje, a my moûemy obserwowaê jego pracë poprzez analizë
informacji przez niego dostarczanych.
I wîaônie w tym tkwi problem: w informacjach. Trzeba takâ
informacjë uzyskaê, przetworzyê na zrozumiaîâ dla nas postaê,
przeanalizowaê i podjâê stosowne czynnoôci. Informacje mogâ byê w
sposób bezpoôredni bâdú tylko poôredni zwiâzane z interesujâcym
nas parametrem. We wnëtrzu komputera -- takûe naszych Amig --
informacjami sâ impulsy elektryczne (bity), grupowane najczëôciej
w okreôlone paczki (bajty, sîowa). Tym samym jeôli chcemy
cokolwiek na Amidze zmierzyê, musimy jej to podaê w postaci
wielkoôci elektrycznej, w postaci odpowiednio przetworzonych
impulsów bitowych. Aby to uczyniê, potrzebny jest specjalny
konwerter, zwany inaczej interfejsem wejôcia-wyjôcia. Przykîad
jednego z najprostszych przedstawiîem w pierwszym odcinku cyklu.
Na zakoïczenie tego wstëpu chciaîbym jeszcze dodaê, ûe w tej
serii tematycznej bëdë pokazywaî konkretne rozwiâzania
elektroniczne, podstawowe sposoby pomiaru, ale choê w peîni
dziaîajâce, powinny one byê dla Czytelników podstawâ do dalszych
wîasnych rozwiâzaï. Magazyn AMIGA to w koïcu nie
"Radioelektronik" -- tutaj bëdziemy sië zajmowaê komputerami i
ich moûliwoôciami, a nie prowadzeniem kursu praktycznego
lutowania.
<sr>Mierzenie wielkoôci
<txt>Aby móc cokolwiek zmierzyê, musimy sië najpierw zastanowiê
nad istotâ i sensem pomiaru: co i jak moûemy zmierzyê?
Elektryczny sygnaî wejôciowy moûe mieê jednâ z trzech postaci:
-- analogowâ: wówczas przebieg sygnaîu (zwykle jego napiëcia) w
peîni oddaje zmiany mierzonego parametru;
-- binarnâ: sygnaî moûe mieê tylko dwa stany -- albo jest, albo
go nie ma;
-- dyskretnâ: sygnaî moûe przybieraê odpowiednio skwantowane
wartoôci; im wiëcej ich bëdzie przybieraî, tym dokîadniej bëdzie
mógî oddaê przebieg mierzonej wielkoôci. Gdy liczba stanów roônie
do nieskoïczonoôci, otrzymujemy przebieg analogowy, gdy maleje do
jednego -- sygnaî binarny.
Mierzenie komputerem polega na wczytywaniu kolejnych wartoôci i
analizowaniu ich. Niestety, czas pomiëdzy poszczególnymi
pomiarami, choê krótki, wciâû jest bardzo wymierny... Tym samym
moûliwoôci komputera koïczâ sië na pomiarach o charakterystyce
dyskretnej. Nie potrafimy zawsze okreôliê, jaki jest stan
parametru, moûemy to zrobiê jedynie w wybranej konkretnej chwili.
Gdy mamy pewnoôê, ûe czëstoôê pomiarów jest wielokrotnie wiëksza
od moûliwoôci zmian mierzonego parametru, wszystko jest w
porzâdku, ale jeôli nie, to nasze pomiary mogâ byê obarczone
duûym bîëdem. Pokazuje to dokîadnie rysunek.
Tak czy inaczej, aby cokolwiek komputerem zmierzyê, musimy
najpierw mierzonâ wielkoôê przetworzyê na zrozumiaîâ dla
komputera. Niewâtpliwie najprostsza postaê to sygnaî binarny.
Jest sygnaî -- jedna wartoôê, nie ma sygnaîu -- druga... Ale w
ten sposób duûo sië nie dowiemy. Jeôli jednak poruszymy gîowâ,
moûemy wymyôliê, jak sygnaî binarny moûe przenieôê TRZY!!!, a nie
dwie, informacje!
<sr>Trzy wartoôci sygaîu binarnego
<txt>Tak, to wcale nie pomyîka. O dwu pierwszych juû wiemy, tâ
trzeciâ zaô jest CZAS... Nie jest niczym trudnym zmierzyê czas
trwania sygnaîu. Jeôli zaô ten czas jest bezpoôrednio zaleûny od
mierzonej wielkoôci..., bingo! Wystarczy przeliczyê stosownym
wzorem parametr w funkcji czasu impulsu i okaûe sië, ûe jednym
bitem moûemy przenosiê naprawdë duûo informacji. Oczywiôcie
pomiar bëdzie zaleûny od precyzji zmierzenia czasu, ale to nasza
Amiga potrafi bardzo dobrze, a poza tym kaûdy pomiar obarczony
jest pewnym bîëdem (pozwolë sobie jednak nie przytaczaê teorii
pomiarów zawartej w metrologii, uwierzcie mi na sîowo). Wbudowany
w Amigi ukîad elektronicznego zegara pozwala, jak widaê, nie
tylko na wypisywanie daty na ekranie... Choê nie zawsze trzeba aû
z niego korzystaê. O tym jednak w nastëpnym odcinku.
Najwaûniejsze jest to, ûe wspominany, opisany wczeôniej,
interfejs wystarczy nam do dokonywania pomiarów! Niestety, jest
on tylko poîowâ drogi. Za jego pomocâ moûemy sygnaî binarny
wczytaê, ale potrzebne jest nam urzâdzenie, pozwalajâce zamieniê
wybranâ wielkoôê na odpowiednio dîugi-krótki impuls, zrozumiaîy
dla interfejsu. Czëôê të dla lepszego uchwycenia idei nazwijmy
ukîadem czujnika, tak jak ukîad przekazywania wychodzâcych z
niego sygnaîów interfejsem wejôcia-wyjscia (w skrócie I/O).
<sr>Zamieniamy Amigë w omomierz
<txt>Czas przejôê do konkretów: do interfejsu opracujemy czujnik
pomiarowy wielkoôci fizycznej, okreôlonej mianem REZYSTANCJI
(dawniej oporu). Czujnik oparty jest o typowy, îatwo dostëpny w
handlu, ukîad czasowy NE-555 (polski odpowiednik: ULY 7855).
Ukîad ten doskonale sîuûy do tworzenia wszelkiego rodzaju
generatorów sygnaîu. Przedstawione rozwiâzanie jest klasycznym
przykîadem jego wykorzystania. Schemat pokazany jest na rysunku.
A oto opis dziaîania czujnika.
Kondensator C (1.5uF) jest îadowany przez rezystory Rx (badany
rezystor) i R1, R2 (po 10k). Czas îadowania kondensatora
(wynikajâcy z budowy ukîadu -- odsyîam do katalogów) dla
zastosowanych elementów moûna okreôliê wzorem:
t îad = 0.69 * C * (Rx+20k) => t îad = f(Rx)
----- -----
indeks dolny! indeks dolny
Czas îadowania jest wiëc w peîni (wîaôciwie wprost
proporcjonalnie) zaleûny od wartoôci oporu mierzonego rezystora!
Dodam, ûe czas rozîadowania teû. Wystarczy wiëc w otrzymanym na
wyjôciu generatora sygnale zmierzyê czas trwania dowolnego stanu
(niskiego bâdú wysokiego) i poprzez dobranie odpowiedniego
parametru K do wzoru
Rx = T / K (gdzie T jest zmierzonym w dowolny sposób czasem impulsu)
wyliczyê sobie wartoôê rezystancji. Proste? Oczywiôcie trzeba w
tym celu nieco przeksztaîciê program, wydrukowany przy
interfejsie I/O. Pozostawiam to jednak Czytelnikom.
Maîa uwaga: ukîad jest prosty, ale jeôli na elektronice sië nie
znasz, nawet nie próbuj braê lutownicy do rëki. Ani ja, ani
redakcja nie bierzemy odpowiedzialnoôci za samodzielne wyczyny
Czytelników!
W nastëpnym odcinku zamienimy omomierz w miernik pojemnoôci i
zastanowimy sië nad bîëdami tak uzyskiwanego pomiaru oraz nad
tym, co zrobiê, aby tym bîëdom zapobiegaê!