home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Gambler 36 B
/
GAMBLERCD36B.BIN
/
Kaciki
/
Magic
/
artykuly
/
990923.txt
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1999-10-01
|
7KB
|
130 lines
Turniej Extended - Melkoriada '99
(2.05.1999)
[raport po raz pierwszy opublikowany zosta│ na grupie dyskusyjnej
pl.rec.gry.karciane (st╣d te┐ i brak polskich liter) - przyp. White ViZard]
Turniej ten odbyl sie nastepnego dnia po typie 2 - 2 maja. Tym razem
liczba graczy byla o polowe mniejsza - dokladnie 17 osob. Kazdy rozgrywal
po 5 pojedynkow sposrod ktorych wylaniano finalistow. Ja wlasciwie gralem
swoja drugotypowa talia, zrobilem jednak kilka malych zmian w decku. Spoza
typu 2 mialem zas w decku jedynie 3 karty, z czego jak sie okazalo 1 byla
zabroniona....
Ale oto moje pojedynki:
1. vs Daniel Mrowczynski - czarno-czerwony deck.
Poczatek tej rozgrywki wygladal dla mnie nieciekawie. Na wskutek kilku
moich bledow zginely moje istoty, zas przeciwnik wylozyl trolla z
regeneracja, ktory atakowal mnie za 3.Na szczescie doszedl mi Cradle Guard
i Blanchwoody - kiedy je wystawilem ataki za 14 zabily przeciwnika. Mialbym
wieksza sile gdyby nie Hymn to Tourach i Duress, ktore zdiskardowaly kilka
dobrych kart na rece, ale sytuacja sie nie zmienila. W drugiej rundzie
szybko wylozylem Llanowar Elfa i dopialem mu Rancor.W odpowiedzi przeciwnik
wylozyl Dystopie. Odtad co ture poswiecalem rancor ktory wracal mi na reke
i znow go dopinalem do istot. Ataki malymi istotkami z rancorem i Briar
Shieldem skonczyly gre.
2:0
3 punkty
2. vs Sebastian Druzbicki - niebieski deck
Pierwsza runde moglem wygrac. Karty szly mi wspaniale. Szybko wylozylem
scryb sprity i kilka istot ladowych ktore nieustannie atakowaly. Niestety
spora czesc z nich ginela blokowana Mishra. Kiedy Sebastian wylozyl Dysk i
nie mial juz wolnej many wrzucilem Might of Oaks na Scryby.Dzieki temu
sprowadzilem przeciwnika do 2 punktow zycia. Czekalem tylko kiedy Sebastian
zuzyje na tyle many abym rzucil Hurrican. I tak sie stalo, mnie zostaly 4
niezatapowane lady, przeciwnik zas mial tylko jeden. Pewny zwyciestwa
rzucilem Huragan za cala wolna mane. I tu przegralem, gdyz nie spodziewalem
sie karty (jedna jedyna karta na rece przeciwnika), ktora kaze mi doplacic
jeszcze 1. W taki glupi sposob Hurrican spadl. Ten blad kosztowal mnie
przegrana, gdyz nie moglem odtad wylozyc juz czegokolwiek a ataki Mishra
zabily mnie. W drugiej rundzie poczatkowe ataki malymi istotami skonczyly
sie kiedy Sebastian zaczal odpalac dyski. Zniszczywszy mi juz wszystko na
stole (oprocz ladow) byl w stanie powstrzymac wykladanie moich kart (tym
bardziej ze dochodzily mi prawie same lady) i atakowac mnie swoimi Steel
Golemami oraz Mishra.
0:2
Pozniej dowiedzialem sie ze Sebastian jest Mistrzem Polski w Extended i
jeszcze bardziej zalowalem ze przegralem ta pierwsza ture. Na koniec
dostalem od Sebastiana kilka rad oraz uwagi jakie inne bledy robilem, i
napewno te informacje mi sie przydadza. Ucze sie na swoich bledach i moze
dzieki temu kiedys zostane calkiem dobrym graczem.... i wejde na top ten...
;-)
3. vs ??? - niebieski deck
Niestety nie zapisalem sobie imienia i nazwiska tego przeciwnika....
Gral On niebieskim kontrolem polegajacym na uzyskaniu mnostwa many i
dociaganiu kart dzieki Stroke of Genius. I takie wlasnie kombo zrobil mi
przeciwnik juz w pierwszej turze, niemalo mnie przy tym zaskakujac...
Najpierw jednak ja atakowalem sewoimi istotkami, wszystko szlo wspaliale az
do 5 tury gdy przeciwnik zaczal przez 20 minut w swojej turze zagrywac
karty, grzebac w Bibiotece az uzyskujac 60 wolnej many rzucil na mnie
Stroke of Genius. Druga ture zaczalem od Scrybow z 2 rancorami.Ataki za 5
co ture i przeciwnik sie poddal. Niestety w rozstrzygajacej rundzie
przeciwnik byl o ture szybszy. Mialem nadzieje ze zdaze... niestety. Kiedy
tylko zaczal kombimnowac z mana poddalem sie.
1:2
4. vs Jakub Marszalkowski - zielono-czerwony deck
W tej turze karty szly mi swietnie, przeciwnik zas narzekal na brak
ladow. Tym bardziej wiec nie chcial ich poswiecac gdy wylozylem Argothien
Wurma. Oprocz Argothiana atakowala rowniez Lyristka z Rancorami i szybko te
ture wygralem. Za drugim razem przeciwnikowi dochodzily prawie same lady...
niemniej wystwil kilka murow przez ktore musialem sie przebijac. Sam
atakowal mnie incineratami i ataki 3/3 dzieki Treetop Village. Na poczatku
troche za bardzo sie odslonilem i wnet okazalo sie ze mam 6 punktow zycia,
zaprzestalem wiec atakow swoim Llanowarem z Rancorami i Briar Shieldem,
skupilem sie bardziej na obronie. Na szczescie doszla mi Mirri i zanim
przeciwnik nie zdjal jej Incineratem zdazyla zadac troche nieblokowalnego
damagu.Nastepnie wystawilem Dirtcowl Wurma, zaatakowalem Elfem i kiedy
zginal blokowany przez Treetop Village dopialem rancory do Wurma.Aby ominac
mury dalem mu Forestwalk dzieki swiezo wylozonemu Weatherseed
Elfowi.Nieblokowany atak za 3 pokonal ostatecznie przeciwnika.
5. vs Pawel Padziunas - deck Recurring/Survival
Pierwsze ture wygralem w swoj tradycyjny sposob.Male istoty m.in.
Sprity z Rancorami, Giant Growthami itp. Przeciwnik nie zdazyl sie zbyt
dobrze obronic i juz bylo po wszystkim. Druga ture zaczalem od wylozenia
Pendelhaven. Zrobilem to po raz pierwszy w calym turnieju extended wiec
dopiero wtedy okazalo sie ze ta karta.... jest zabroniona. Poczulem sie
strasznie glupio, nie mialem o tym zielonego pojecia. Moglem za to zaplacic
wyrzuceniem z turnieju, niemniej jako kare przegralem ta ture. Oczywiscie
jak najszybciej Pendelhaven wyrzucilem z decku majac nieodparta ochote na
potarganie tej karty.... Ostatnia runde w turnieju zaczalem zle. Male
istoty jak na zlosc nie szly, zaczalem dopiero od wylozenia Cradle Guard,
nie byloby najgorzej bo dopialem don Briar Shield i Rancora, niestety
przeciwnik fogowal te coturowe ataki za 7 dzieki Spike Weaverowi.Wylozylem
jeszcze Mirri, niestety kiedy Pawel zagral Living Death bylo juyz po
mnie.Kiedy w grze pojawily sie wszystkie wrzucone uprzednio do graveyardu
isoty poddalem sie.
Tak zakonczyl sie turniej extended. Znowu wynioslem 6 punktow i jestem
generalnie zadowolony. Wierze, ze nadejdzie czas kiedy bede lepiej gral i
wygrywal wiecej pojedynkow.Na razie zbieram potrzebne mi doswiadczenie i
karty...i dlatego wlasnie jezdze i uczestnicze na turniejach...
A Melkoriadowy turniej Extended wygral Goral.
Na koniec musze jeszcze niestety zganic wydawnictwo ISA... otoz jako
nagrody za zwyciestwo w turnieju Magica w typie extended byly... figurki do
Warzona !!!! Okazalo sie bowiem ze sponsor zawiodl i przyslal na nagrody
jedynie pare boosterow, ktore ledwie starczyly jako nagrody w typie 2.
Organizatorzy przeznaczyli zatem na nagrody figurki i inne rzeczy
sponsorowane przez inne firmy i nie majace z kartami nic wspolnego. Wierze
jednak ze taka sytuacja wyszla przez przypadek...
- Kaspian (kaspian@kki.net.pl)
Uwaga: Je£li masz jakie£ uwagi co do tego tekstu i chcia│by£ siΩ
nimi podzieliµ z innymi czytelnikami K╣cika MTG - napisz!