028
|
||||
No, no... to dopiero nobilitacja dla jakiego╢ ma│o znanego pilota, znale╢µ siΩ w tak doborowym towarzystwie. Sk│adanka skomponowana chyba przez za│ogΩ fotoplastikonu na zasadzie "co by tu jeszcze do│o┐yµ ┐eby drugi raz sprzedaµ to samo zdjΩcie"? |