Oto obraz z modelu UMPL dla obszaru Polski, a konkretnie dla Zalewu Szczecińskiego. Warunki pogodowe dla innych terenów Polski i nie tylko znajdziesz tutaj.

Mega wiatr był w piątek do 8B. W ruch poszły wtedy żagle 4.5, 4.0. Ja osobiście do Czarnocina dotarłem dopiero na 17:00 i spóźniłem się na mega ślizg. Następnego dnia (02-10-99 sobota) wiało od samego rana, lecz zmiennie, później się trochę ustabilizowało. Ja zszedłem na wodę około 11:00 na żaglu 6.0 i desce 263. Razem z Karolem (5.7 i deska 256) przez następne dwie godziny śmigaliśmy w głąb zalewu napotykając czasem, na swojej drodze, całkiem ciekawe falki. W ciągu tych dwóch godzin przy szkwałach potrafiło przywalić do 7B. Po godzinie odpoczynku udaliśmy się znowu na wodę i śmigaliśmy do 16:00. Jeżeli chodzi o straty to Agatce udało się złamać maszt, a Paul na pożyczonym pędniku rozwalił główkę od boom'u. Jakby tego było mało Death lecąc w mega speed'e chciał przejechać blisko Paula, ale nie zauważył żagla, leżącego na swojej drodze. Odciął statecznikiem górne okno Paul'a V8. Poza tym, gdyby pogoda była trochę ładniejsza, dzień można by zaliczyć do tych piękniejszych w tym sezonie.
Bogo
|