Magazyn ESENSJA nr 2 (V)
marzec 2001




poprzednia strona 
			powr≤t do indeksu nastΩpna strona

B│a┐ej
  Komentarz do ksi▒┐ki Jerzego Szy│aka "Komiks"

Ok│adka ksi▒┐ki
W ubieg│ym roku ukaza│a siΩ kolejna ksi▒┐ka Jerzego Szy│aka pt. "Komiks", tym razem wydana przez Znak w serii "Kr≤tko i wΩz│owato". W│▒czenie komiksu do serii popularyzuj▒cej wiedzΩ o wsp≤│czesnej kulturze, wydawanej przez uznane, g│≤wnonurtowe wydawnictwo, mo┐e byµ szans▒ wyprowadzenia go z cienia, co zdaje siΩ potwierdzaµ pochlebna recenzja Szymborskiej, wydrukowana w Gazecie Wyborczej. Czy┐by oznacza│o to, ┐e mo┐na ju┐ m≤wiµ o komiksie poza grupami zapale±c≤w?

Co w ksi▒┐ce mo┐na znale╝µ? W pierwszym rozdziale - pocz▒tki komiksu, teoriΩ jΩzyka komiksu, przedstawienie jego odmian i zagadnie± autorstwa. Ta czΩ╢µ ksi▒┐ki jest "kr≤tka i wΩz│owata", jest doskona│ym wprowadzeniem do tych zagadnie± i jednocze╢nie wydatnie zwiΩksza apetyt czytelnika.

Dalej znajdujemy przegl▒d rodzaj≤w komiks≤w w zale┐no╢ci od ich tre╢ci, sposobu przedstawiania, rodzaju bohatera i kraju, z jakiego komiks pochodzi. Mamy wiΩc rozdzia│ po╢wiΩcony pocz▒tkom komiksu - historiom humorystycznym i obyczajowym, publikowanym w czasopismach. Dalej mo┐emy przeczytaµ o komiksach przygodowych, wreszcie - o superbohaterach. Znajdziemy te┐ w ksi▒┐ce rozdzia│y o komiksie europejskim, japo±skim (mandze) i polskim. Mn≤stwo szczeg≤│≤w, mn≤stwo bohater≤w i autor≤w, a wszystko napisane zrozumia│ym i swobodnym jΩzykiem. Kawa│ dobrej roboty, co zreszt▒ ze strony Szy│aka nas nie zaskakuje.

Na koniec znajdziemy esej o komiksie jako sztuce, bΩd▒cy doskona│ym zako±czeniem opracowania.

Jak z powy┐szego wynika, "Komiks" mo┐e usatysfakcjonowaµ osobΩ chc▒c▒ zapoznaµ siΩ z uog≤lnionym obrazem zjawiska kulturowego, jakim jest komiks. Obraz ten jest narysowany bardzo kompetentnie. Czytelnicy, kt≤rzy nie znaj▒ komiksu, a chcieliby siΩ czego╢ na ten temat dowiedzieµ, znajd▒ tu mn≤stwo ciekawych informacji. Dla fan≤w ksi▒┐ka mo┐e byµ ╢wietnie napisanym przewodnikiem po obrazkowym ╢wiecie, rozszerzaj▒cym i bardzo porz▒dkuj▒cym wiedzΩ, pomaga skojarzyµ komiksy z epok▒, w kt≤rej powsta│y, autor≤w za╢ z rysowanymi przez nich historiami. WstΩp teoretyczny wci▒ga i u╢wiadamia, ┐e komiks mo┐e byµ r≤wnie┐ tematem powa┐nych bada±. Na niemal ka┐dej stronie Jerzy Szy│ak imponuje nam kompetencj▒ i znajomo╢ci▒ tematu.

Czytaj▒c tΩ ksi▒┐kΩ, mimo jej ca│ej rzetelno╢ci, mo┐na do╢wiadczyµ jednak poczucia niekompletno╢ci. G│≤wn▒ wad▒ "Komiksu" jest bowiem nie to, co siΩ w tej ksi▒┐ce znajduje, ale to, czego tam brak. Niestety, omawiana tu ksi▒┐ka jest spojrzeniem stosunkowo jednostronnym i pomija wiele wa┐nych dla komiksu osi▒gniΩµ.

W╢r≤d "bia│ych plam", kt≤re mo┐emy znale╝µ w opracowaniu Szy│aka, znajdziemy przede wszystkim powa┐ne komiksy dla doros│ych, ale nie erotyczne (kt≤re autor te┐ pomija), lecz takie, kt≤re m≤wi▒ o sprawach mog▒cych zainteresowaµ dojrza│ych odbiorc≤w. Takie komiksy jednak istniej▒. Komiks "ambitny" czΩsto wystΩpuje w postaci tzw. "graphic novels", czyli powie╢ci obrazkowych. Jerzy Szy│ak w pierwszym rozdziale stwierdza, i┐ "graphic novel" to wa┐ny rodzaj obrazkowej tw≤rczo╢ci, niestety na kartach "Komiksu" ze ╢wieczk▒ mo┐na szukaµ szerszego ich om≤wienia. Wydaje mi siΩ, ┐e w swojej ksi▒┐ce autorowi uda│o siΩ poniek▒d przekonaµ czytelnika, ┐e komiks nale┐y do kultury masowej (to stwierdzenie pada kilkakrotnie) i w najlepszym razie mo┐na go zaliczyµ do sztuki popularnej. Tymczasem moje - i na pewno nie tylko moje - do╢wiadczenia m≤wi▒, ┐e wcale nie musi tak byµ.

PominiΩcia dotycz▒ r≤wnie┐ aspektu czasowego. Ksi▒┐ka - z wyj▒tkami - zatrzymuje siΩ mniej wiΩcej w latach osiemdziesi▒tych. Tymczasem w latach dziewiΩµdziesi▒tych powsta│o bardzo wiele ciekawych komiks≤w (na przyk│ad dobrze znane paski o Dilbercie albo seria o Rorku) i pojawi│o siΩ wielu interesuj▒cych autor≤w (jak popularni teraz we Francji Lewis Trondheim lub ╢rodowisko zwi▒zane z czasopismem "Fluide Glacial"). Pr≤┐no ich szukaµ w "Komiksie".

Od strony "przestrzennej" autor ma jeszcze bardziej zdecydowane preferencje. Komiks ameryka±ski zajmuje w ksi▒┐ce prawie 90 stron, europejski tylko 33, polski i japo±ski po oko│o 10. ªwiat komiksu francuskojΩzycznego na przyk│ad jest o wiele bogatszy, ni┐ autor nam to sugeruje. R≤wnie┐ om≤wieniu mangi mo┐na zarzuciµ zbyt du┐▒ skr≤towo╢µ.

Wszystkie te braki wydaj▒ siΩ dziwne nie same w sobie, lecz w zestawieniu ze skrupulatnym opisaniem niekt≤rych odmian komiksu. Prawem autora jest potraktowania tematu w spos≤b, jaki jemu wydaje siΩ najpe│niejszy i najlepiej go przedstawiaj▒cy. Nam, jako czytelnikom, przys│uguje z kolei prawo do wo│ania o "komiks zagubiony przez Szy│aka", do podjΩcia z autorem dialogu.

My╢lΩ, ┐e ksi▒┐ka Jerzego Szy│aka mo┐e pozostawiµ w umy╢le czytelnika pewn▒ niedokre╢lono╢µ. Znajdziemy tam wiΩc piΩkne s│owa o komiksie jako ga│Ωzi sztuki, skonfrontowane z przedstawieniem komiks≤w g│≤wnie przygodowych, humorystycznych i obyczajowych. Obawiam siΩ, ┐e niezaznajomiony z komiksem czytelnik odniesie po lekturze ksi▒┐ki Szy│aka wra┐enie, ┐e ten rodzaj sztuki to historie dla dzieci i m│odzie┐y, czΩsto zabawne i wci▒gaj▒ce, ale do╢µ proste i nie wymagaj▒ce wiele od odbiorcy.

"Komiks" jest oknem na ╢wiat obrazkowych historii i jego rola na polskim rynku mo┐e byµ bardzo du┐a. Jest wa┐nym ╝r≤d│em wiedzy dla komiksowych fan≤w i na pewno bΩdzie umia│ przekonaµ wielu ludzi do tego rodzaju sztuki. Szkoda wszelako, ┐e mapa komiksu, narysowana przez Jerzego Szy│aka na kartach tej ksi▒┐ki mo┐e jednocze╢nie daµ bro± do rΩki niechΩtnym komentatorom komiksu, kt≤rzy nie znaj▒c ca│o╢ci zjawiska bΩd▒ mogli siΩ powo│ywaµ na opracowanie naukowe, uwierzytelnione autorytetem wyk│adowcy uniwersyteckiego.

Dlatego w pewnym sensie "Komiks" jest stracon▒ szans▒ komiksu w Polsce na zaprezentowanie siΩ nie jako infantylnej rozrywki dla ludzi m│odych, ale te┐ sztuki, kt≤ra mo┐e wzbogaciµ.

poprzednia strona 
			powr≤t do indeksu nastΩpna strona

35
powr≤t do pocz▒tku
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrze┐one
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.