|
Adam Ma│ysz
( Dzia│: Sport, Gomi, 7 stycze± 2001 )
Czy choµ jeden z nas przypuszcza│ przed rozpoczΩciem Turnieju Czterech Skoczni, ┐e polski zawodnik nie tylko powalczy ze ╢wiatow▒ czo│≤wk▒, ale zwyciΩ┐y w dw≤ch konkursach, zwyciΩ┐y ca│e zawody, a po drodze ustanowi trzy rekordy skoczni? Czy spodziewali╢my siΩ tego po kilku mizernych latach polskich skoczk≤w, kt≤rzy mieli problemy, by dostaµ siΩ do fina│owej piΩµdziesi▒tki dowolnych zawod≤w? Odpowied╝ jest jednoznaczna - nie. Przyzwyczaili╢my siΩ, ┐e w tym renomowanym turnieju noworocznym, odbywaj▒cym siΩ w Austrii i Niemczech, prym wiod▒ gospodarze - Austriacy i Niemcy oraz reprezentanci kolejnych prawdziwych potΩg - Japo±czycy i Finowie. Tymczasem Adam Ma│ysz, g≤ral z Wis│y, pokona│ wszystkich w wielkim stylu. WiΩcej - nie pamiΩtam, bym w przesz│o╢ci ogl▒da│ tak nudny konkurs - ju┐ po zawodach w Obersdorfie i GaPa by│o wiadomo, ┐e wygraµ mo┐e tylko Polak. I to siΩ potwierdzi│o. Ma│ysz wygrywa│ w ka┐dej serii, mia│ r≤wnie┐ najlepsze wyniki zar≤wno w eliminacjach, jak i na treningach. W efekcie odni≤s│ zwyciΩstwo bardzo efektowne z olbrzymi▒ przewag▒ nad pozosta│ymi rywalami. Bardzo szybko umiejΩtno╢ci Polaka docenili kibice niemieccy i austriaccy, kt≤rzy zamiast dopingowaµ swoich pupili, czekali ju┐ chyba tylko na kolejny "nieziemski" rekord naszego reprezentanta.
Adam Ma│ysz na skoczniach ╢wiata pojawi│ siΩ ju┐ w wieku 15 lat i od samego pocz▒tku bardzo dobrze siΩ prezentowa│. Coraz czΩ╢ciej znajdowa│ siΩ w turnieju g│≤wnym, p≤╝niej bywa│ w dziesi▒tkach najlepszych, by w ko±cu wygraµ parΩ zawod≤w. Wszyscy du┐o sobie po nim obiecywali i liczyli, ┐e bΩdzie nastΩpc▒ naszego mistrza lat osiemdziesi▒tych - Piotra Fijasa. Niestety po paru latach Polak straci│ gdzie╢ sw≤j talent. Wielu spisa│o go ju┐ na straty. Na szczΩ╢cie dawny Ma│ysz powr≤ci│ w wielkim stylu do czo│≤wki, starszy i bardziej do╢wiadczony.
Mam nadziejΩ, ┐e Polak utrzyma swoj▒ wysok▒ formΩ przez ca│▒ resztΩ sezonu, wygra jeszcze parΩ zawod≤w i w ko±cowym rozrachunku zdobΩdzie Puchar ªwiata. A za rok, podczas zimowej olimpiady w Salt Lake City, zdobΩdzie upragnione z│oto dla Polski. W ten spos≤b Ma│ysz nawi▒za│by do sukcesu Fortuny w Sapporo.
WierzΩ, ┐e zwyciΩzca Turnieju Czterech Skoczni poci▒gnie za sob▒ koleg≤w z reprezentacji: Skupnia i MatyjΩ, a tak┐e stanie siΩ prawdziwym wzorem dla licznej rzeszy utalentowanej m│odzie┐y. LiczΩ, ┐e sukces Ma│ysza bΩdzie mia│ wymierne korzy╢ci w postaci nap│ywu do szk≤│ek kolejnych m│odych ch│opc≤w, zachwyconych szalonymi skokami za punkt krytyczny oraz pojawieniem siΩ licznych sponsor≤w. Nie zaprzepa╢µmy tej szansy, bo nastΩpna mo┐e siΩ pojawiµ za kilkana╢cie lat.
Polaka czekaj▒ teraz liczne wywiady, spotkania, gratulacje i podziΩkowania. Na pewno s▒ to mi│e gesty, ale Ma│ysz musi pamiΩtaµ o tym, co jest najwa┐niejsze. Niech przypadki Nieminena i Peterki, kt≤rzy wypadli ze ╢wiatowej czo│≤wki tak szybko, jak siΩ w niej znale╝li, bΩd▒ dla niego i dla nas ostrze┐eniem.
Gomi
|