Subject: Sam nie wiem Date: Thu, 22 Apr 1999 01:17:17 +0200 From: "Dariusz Liszewski" To:Witaj! Ujelo mnie na Twojej stronie takie glebokie, niemilitarne podejscie do survivalu, jak zreszta do innych spraw tez. Rzadko sie cos takiego spotyka, wiec postanowilem sie odezwac, sam nie wiem czemu, chyba z ciekawosci. Kiedys robilem to co teraz wszyscy zwa survivalem, a ja po prostu uwielbialem wloczyc sie po lesie, zwlaszcza noca, samotnie i tak aby mnie nikt nie zobaczyl. Potem byly Bieszczady, wyprawy w dziwne miejsca, tajemnicze tunele, forty, juz z kolegami. Ale wszystko co dobre ma swoj kres, doroslosc, rodzina, praca i raz w tygodniu wyprawa do lasu na trzy godziny, ktore udaja trzy dni :-) Ze starego sentymentu poszukalem sobie w sieci czegos o survivalu (teraz juz wiem jak sie to nazywa). I mila niespodzianka, trafil mi sie wsrod zatwardzialych militarystow romantyk, ktory lubi ksiazki, muzyke, filozofie... Tyle na dzis, bo juz sen morzy. Jak znajdziesz chwile napisz jak leci. Pozdrawiam cieplo Darek