Smuga cienia
Opowiadanie Josepha Conrada Smuga cienia ma wyra╝n▒, │atw▒ do wy╢ledzenia fabu│Ω, a jednak proza ta w niewielkim stopniu poddaje siΩ filmowi. Je┐eli chcesz byµ wierny powie╢ci, kt≤r▒ przenosisz na ekran, musisz j▒ ca│kowicie zburzyµ, ┐eby u│o┐ywszy te klocki na nowo, daµ jej szansΩ zaistnienia na ekranie. Kiedy my╢lΩ o adaptacji, przypomina mi siΩ to, co Hamlet m≤wi do matki: "»eby byµ dobrym, okrutnym byµ muszΩ". Nie by│em do╢µ okrutny w stosunku do Smugi cienia, goni│em za nastrojem, za ulotno╢ci▒ s│≤w, za niedopowiedzeniem. I powsta│ film nie dopowiedziany, ulotny i ma│o komunikatywny. Patrz▒c z perspektywy lat na SmugΩ cienia my╢lΩ, ┐e najbardziej odczu│em swoj▒ bezradno╢µ wobec Marka Kondrata. Jego ambitn▒ i przemy╢lan▒ koncepcjΩ gry polegaj▒c▒ na niepokazywaniu ┐adnych uczuµ na zewn▒trz zrozumia│em i zaakceptowa│em. Niestety, widz▒c, ┐e ten m│ody artysta zrealizuje sw≤j plan do ko±ca, powinienem mu podsun▒µ bardziej wyrazisty materia│ do grania, obmy╢leµ sceny i sytuacje, kt≤re nie wymagaj▒ od aktora komentarza. Zachowuj▒c nieprzeniknion▒ twarz, by│by zrozumia│y i intryguj▒cy dla widza. Nie musia│by wtedy ilustrowaµ swej gry "aktorskim komentarzem". Niestety, jednow▒tkowa akcja Smugi cienia nie dopuszcza│a sztucznych zabieg≤w dramaturgicznych. Wielokrotnie przez lata wraca│em do tego filmu, szukaj▒c ju┐ tylko dla siebie odpowiedzi na pytanie, jakie lepsze rozwi▒zania m≤g│bym znale╝µ dla Smugi cienia. Dzi╢ brzmia│aby ona nastΩpuj▒co: │atwiej zrobiµ film o Conradzie, maj▒c w pamiΩci stylistykΩ jego pisarstwa, ni┐ przenie╢µ na ekran kt≤r▒kolwiek z jego powie╢ci. Andrzej Wajda RecenzjeFilm nie umie sobie poradziµ z tw≤rczo╢ci▒ Conrada. Czyni ze± nadΩtego nudziarza, rozmaza±ca nurzaj▒cego siΩ w duszach mΩ┐czyzn co najmniej niezr≤wnowa┐onych. Dlaczego tak siΩ dzieje? Byµ mo┐e, tak przynajmniej podejrzewam, ╝r≤d│em niepowodze± jest poszukiwanie miejsca dla psychologii tam, gdzie miejsca dla niej nie ma. SmugΩ cienia na przyk│ad traktuje siΩ jako opis psychiki dojrzewaj▒cego m│odzie±ca, kt≤ry znalaz│ siΩ w szczeg≤lnie uci▒┐liwej sytuacji. WiΩc ╝r≤de│ sensu i si│y napΩdzaj▒cej opowie╢µ tw≤rca filmowy bΩdzie szuka│ w relacji miΩdzy psychik▒ bohatera a sytuacj▒ zewnΩtrzn▒ (statek, choroba nΩkaj▒ca za│ogΩ, ┐ar lej▒cy siΩ z nieba, etc.). A poniewa┐ ani ┐aru, ani bezwietrznej ciszy nie mo┐na przedstawiaµ ci▒gle, bo widz siΩ zanudzi, wiΩc trzeba to jako╢ │adnie sfotografowaµ, wymy╢liµ parΩ atrakcyjnych zada± dla aktor≤w balansuj▒cych na maszcie. Wraz z porzuceniem spraw istotnych, wraz z przymkniΩciem oczu na problematykΩ postaw, ca│e zadanie streszczaµ siΩ zaczyna w sprawno╢ci technicznej, w wizualnym zado╢µuczynieniu wymogom realistycznej potoczno╢ci obrazu. Micha│ Komar To, co pocz▒tkowo wydawa│o siΩ przygod▒ morsk▒, staje siΩ przygod▒ wewnΩtrzn▒. W obliczu ╢mierci Wajda odnajduje tu niezapomniane akcenty swej Brzeziny. Jego styl unika barokowego nadmiaru i subtelnie zdaje sprawΩ - zarazem intymnie i okazale z wydarze± codziennych, dialog≤w funkcjonalnych w nastrojach nas│onecznienia, rytmizowanych wschodami i zachodami, co czyni jeszcze bardziej przera┐aj▒cym powolny rozk│ad tej spo│eczno╢ci (ulubiona tematyka filmowca). Freddy Buache |
|||||||||||||||||
Oskar | Filmy | Teatr | Dlaczego Japonia? Ulubione | Galeria rysunk≤w | O Wajdzie | Bibliografia Strona g│≤wna | Szukacz | English Version Copyright © 2000 Pr≤szy±ski i S-ka SA. Wszystkie prawa zastrze┐one |