home
***
CD-ROM
|
disk
|
FTP
|
other
***
search
/
Amiga MA Magazine 1997 #3
/
amigamamagazinepolishissue03-1
/
ma_1995
/
10
/
ami050.txt
< prev
next >
Wrap
Text File
|
1997-04-07
|
3KB
|
84 lines
COLONIZATION
<txt>Bez specjalnej reklamy, dziaîajâc nieco z zaskoczenia, firma
Microprose wprowadziîa ostatnie dzieîo Sida Meyiera -- grë
>Colonization<. Wbrew pozorom nie jest to tylko przerobiona
wersja innego znanego przeboju -- programu >Civilization<.
Wîaôciwsze jest stwierdzenie, ûe nowym pomysîom towarzyszâ
podobne rozwiâzania graficzne i zbliûony system obsîugi.
Jak juû sama nazwa sugeruje, przedmiotem tej gry jest kolonizacja
Ameryki, a nastëpnie wywalczenie dla wîasnego païstwa
niepodlegîoôci. W zaleûnoôci od wybranego wariantu gra rozgrywa
sië albo na rzeczywistych kontynentach, na losowo generowanych
lâdach, albo na terenach, dla których w indywidualny sposób
ustalamy warunki geograficzno-pogodowe. Dziëki temu, jak równieû
dziëki moûliwoôci wybrania narodowoôci (z czym sâ zwiâzane
indywidualne profity) wîaôciwie kaûda gra wyglâda zupeînie
inaczej. Tym, co z miejsca rzuca sië w oczy, jest moûliwoôê
wybrania róûnych strategii postëpowania. Mamy wytyczony okreôlony
cel, który naleûy osiâgnâê, ale jednoczeônie istnieje kilka dróg
do jego osiâgniëcia.
Warto teû zwróciê uwagë, ûe w >Colonization< bardziej szczegóîowo
rozwiâzano kwestië sterowanych przez komputer nacji. Dotyczy to
nie tylko innych europejskich konkurentów, ale takûe plemion
indiaïskich. Poza tym znacznie rozszerzona zostaîa sfera
ekonomii. Gracz musi zadbaê nie tylko o ûywnoôê dla swoich
kolonistów, ale takûe o liczne niezbëdne surowce -- potrzebne do
produkcji wyûej przetworzonych produktów. Otrzymane dobra moûna
sprzedawaê, kupowaê, a nawet wymieniaê lub robiê z nich prezenty.
Do ciekawszych pomysîów zaliczyîbym moûliwoôê werbowania
kolonistów i przyuczania ich do róûnorodnych profesji. Gracz nie
tylko moûe kierowaê podlegîych mu ludzi do róûnych prac, ale
takûe ksztaîciê ich, czego wynikiem jest oczywiôcie wydajniejsza
praca. Nieco okrojono sferë militarnâ -- gîównie jeôli chodzi o
liczbë typów jednostek wojskowych, ale wbrew obawom specjalnie
nie obniûyîo to atrakcyjnoôci caîego programu. Zamiast znanego z
>Cywilizacji< wynajdywania wynalazków i rozwoju technicznego,
wprowadzono moûliwóôê umieszczenia w kongresie swoich
przedstawicieli, co daje najróûniejsze bonusy.
Miîym zaskoczeniem dla kaûdego gracza powinna byê wiadomoôê, ûe
gra zostaîa zrobiona caîkowicie pod systemem. Gra sië w
skalowanych okienkach (niestety, ich wielkoôê moûna regulowaê w
maîym zakresie). Istnieje takûe opcja, umoûliwiajâca uruchomienie
>Colonization< na ekranie Workbencha we wszystkich dozwolonych
rozdzielczoôciach. Posiadacze Amig AGA-owych majâ jeszcze jednâ
korzyôê -- gra odpala sië w wiëkszej liczbie kolorów. Uciâûliwe
oczekiwanie na wykonanie wszystkich posuniëê komputera, tym razem
zostaîo bardzo sprytnie rozwiâzane. Po prostu program
wykorzystuje kaûdâ wolnâ chwilë, np. wyôwietlenie gadûetu z
informacjâ, na dokonywanie potrzebnych obliczeï. W rezultacie
czas ten, nawet w koïcowym etapie gry, jest do zaakceptowania.
Niewâtpliwie jednak wskazane jest posiadanie twardego dysku.
Moûna, co prawda, graê takûe z dyskietek, ale przy ustawieniu
wszystkich opcji (raporty, sample, melodyjki itd.) gra
zdecydowanie traci na pîynnoôci akcji. Uwzglëdniajâc wszystkie
"za" i "przeciw", moûna ômiaîo powiedzieê, ûe >Colonization< jest
do tej pory najlepszâ grâ dla Amigi, jaka pokazaîa sië w roku
1995.
<przyp>Roman Sadowski
<r>
>Colonization<
Microprose
Grafika 85
Dúwiëk 80
Pomysî 99
Atrakcyjnoôê 95
Brutalnoôê 10
Ogólnie 90
1 MB, HD Tak, wszystkie Amigi