Darmowa prenumerata - tu i teraz!
Menu
- Redakcyjne
- Strefa NN
- Net
- Teksty powa┐ne
- Polemiki
- Dzikie My╢li
- Meritum
- Filozofia
- Ksi▒┐ki
- Poezja
- Opowiadania
- Teksty zabawne
- Grafika
- Komputery
- nn_film NO. 13
- Muzyka
- WstΩp
- Ciekawe Strony
- Prawdziwa mi│o╢µ do ..
- Internet Exploder
- Wywiad z autorem Irfanview
- Komputer vs. konsola
- S│oneczne Hallo i co Matrox ma do tego
- Demoscena moim zdaniem
BezImienny - wersja online!
Poprzedni artyku│NastΩpny artyku│ Komputery  

Demoscena moim zdaniem


úukasz Prokulski

Witam, witam i o zdrowie pytam! Tak jako╢ mi siΩ napisa│o - c≤┐, "Aenima" Toola dodaje mi zawsze dobrego nastroju i niez│ego kopa, a jak │atwo siΩ domy╢leµ - w│a╢nie tΩ p│ytkΩ mam "na uszach".

W NoName #26 niejaki mr. byte/tfte^marsmellow pope│ni│ tekst "Jak nas widzom tak nas piszom - demoscena". Tak siΩ sk│ada, ┐e wiele lat temu uwa┐a│em siΩ za scenowca. Tak na marginesie: ciekaw jestem ile z czytaj▒cych te s│owa (mam na my╢li scenowc≤w, bo do nich w zasadzie skierowany jest ten tekst - reszta i tak nie bΩdzie wiedzia│a o czym mowa... Niestety w│a╢ciwie) kojarzy jakkolwiek nazwy Intel Outside, Andromeda, R.A.W.? Mniejsza o to, jed╝my z tym co mam do przekazania, bo szkoda kilobajt≤w.


Ad. 1 - Jeste╢my tw≤rczy.

Widzisz, m≤j drogi Mr.Byte, to jest tak, ┐e kiedy cz│owiek w co╢ mocno wierzy, stara siΩ to co╢ wypracowaµ bΩdzie tego broni│. Zawsze. Odrobina samokrytyki nikomu nie zaszkodzi│a, ale... Scena to taki tw≤r, "na kt≤rym" skupia siΩ pe│no ludzi z przerostem ambicji, megaloman≤w i grafoman≤w. Po prostu: nastolatk≤w... Taka jest prawda. Ja scenowa│em te┐ w okresie "mania" tych nastu lat. Wtedy je╝dzi│em na parties, wtedy pisa│em artyku│y, wydawa│em maga dyskowego (IzviestiΩ, ale amigow▒, nie na PC; scena PC by│a w≤wczas w powijakach), polemizowa│em w innych magach... To by│o dla mnie wa┐ne i za to w│a╢nie jestem wdziΩczny Scenie! Scenie przez wielkie "S" - za szacunek dla ludzi i ich dzie│.

Tak, dzie│. G│o╢no krzyczysz, faktycznie, ale czy masz co╢ poza tym krzykiem do pokazania? Takie jest przys│owie o dzwonie... Masz jaki╢ sw≤j obrazek, swoj▒ muzykΩ, sw≤j chocia┐by jeden zakodowany efekt? Nie m≤wiΩ ju┐ o intrze 4-kilo, bo trzeba naprawdΩ znaµ siΩ na kodowaniu, ┐eby zrobiµ dobre intro 4k. Za-demo-nstruj, zobaczymy, ocenimy...

Piszesz: "Scenowcy uwa┐aj▒ te┐ ┐e to co robi▒, to sztuka". I masz racjΩ! Scenowcy te┐ maj▒... Tak siΩ sk│ada, ┐e to co robi▒ to sztuka. Sztuka wg s│ownikowych definicji to "tw≤rczo╢µ artystyczna (...) odznaczaj▒ca siΩ piΩknem, harmoni▒" - nie ma harmonii w demkach? Nie ma dopracowanego zgrania z muzyk▒, nie ma tzw. designu (popatrz na amigowe produkcje Andromedy, chocia┐by wielkie demo "Nexus 7" z The Party bodaj┐e '96), nie ma │adnych grafik? Wszystko to jest dla tej m│odzie┐y nastoletniej sposobem na wyra┐enie siebie. I ja ich doskonale rozumiem - ┐yj▒ tym, to jest motorem ich ┐ycia. Te┐ tak mia│em, Ty pewnie czujesz podobnie, co Mr.Byte? Tak jak maj▒ MC czy DJ hip-hopowi, tak samo maj▒ oni - scenowcy. To podobny wiek w│a╢ciwie; chocia┐ dzia│anie (forma) inne. Wola│by╢, aby siedzieli na │awkach pod blokiem albo kradli radia z samochod≤w? Na przyk│ad z Twojego samochodu?


Ad. 2 - Jeste╢my artystami.

"PrzeciΩtny wiek scenowca to lat -na╢cie. Jedynym znanym mi cz│owiekiem tworz▒cym sztukΩ w takim okresie ┐ycia by│ niejaki Beethoven, z tym ┐e by│o to dawno i nieprawda". Dlaczego nieprawda? A Mozart? Ma│o wiesz o ╢wiecie, m≤j drogi. Znowu za s│ownikiem: "artysta - tw≤rca lub odtw≤rca dzie│a sztuki". Pewnie i tak CiΩ nie przekona│em, ┐e wszelaka dzia│alno╢µ tych m│odych ludzi jest sztuk▒, ale... je╢li ju┐ to przyjΩli╢my - oni s▒ artystami; zgodnie ze s│ownikiem PWN :P

Piszesz o tekstach w demkach. Hmm... trudny temat. Osobi╢cie uwa┐am, ┐e najlepszym rozwi▒zaniem takiego problemu jest pozostawienie w demku tekst≤w m≤wi▒cych jedynie o tw≤rcach tego dzie│a (tak! dzie│a, nie pomyli│em siΩ) i ewentualne "greetsy", czyli pozdrowienia dla znajomych grupek. Je╢li za╢ chodzi o opisy "kto z kim i ile wypi│"... Hmm... pisujesz i czytujesz (jak wnioskujΩ z tekstu) magazyny dyskowe, ale powiedz - jak d│ugo to robisz? Ile starych magazyn≤w przeczyta│e╢? Sto numer≤w r≤┐nych zin≤w? Dwie╢cie? Tak szacunkowo... SiΩgnij po pierwsze magazyny dyskowe zrobione dla Amigi (czyli prawie pierwsze w og≤le) - niech bΩd▒ polskie: wczesny Zig-Zag, Kebab, mo┐e ZasmashkΩ. Tam by│o to, co tak bardzo Ci siΩ podoba│o: opisy kto z kim i ile siΩ napi│ na jakim╢ party. Tyle tylko, ┐e p≤╝niej ludzie przestali tak pisaµ. ZaczΩ│y siΩ powa┐ne teksty, fachowe raporty z parties, oceny demek i polemiki. Tutaj polecam (pozostaj▒c wci▒┐ w Polsce) SilesiΩ, gdzie╢ w okolicach numer≤w #15-#18, Gedana, Nie z Tej Beczki (powiedzmy od #4) czy z zagranicy: kr≤lewskiego wrΩcz R.A.W. lub jego nastΩpcΩ R.O.M. Masz dostΩp do Internetu, to sobie poszukaj - chocia┐by na Aminecie albo jakim╢ FTPie scenowym. ªci▒gnij chocia┐by UAE, potem kilka magazyn≤w, poczytaj, popatrz jak wygl▒daj▒...

Jeszcze jeden cytacik: "Artysta zreszt▒ nigdy nie skupia siΩ na technice wykonania a na przekazie" - czy aby na pewno? A co powiesz o formalistach? Osobi╢cie zgadzam siΩ z Tob▒ - najwa┐niejsza jest tre╢µ, formΩ tylko czasem nale┐y do tre╢ci dobraµ, przewa┐nie jest mniej wa┐na. Ale to jest m≤j i pewnie Tw≤j pogl▒d na sztukΩ. PrzyznajΩ - nie rozumiem formalizmu i mnie nie zachwyca. Ale szanujΩ go, tak jak ka┐d▒ inn▒ formΩ dzia│alno╢ci.


Ad. 3 - Jeste╢my najlepsi.

Straszliwie krytykujesz koder≤w. M≤wisz, ┐e niby programi╢ci pisz▒cy wielkie aplikacje biurowe s▒ tacy wspaniali, a koderzy niewiele potrafi▒. Oczywi╢cie relatywnie. Czy Ty ch│opcze my╢lisz, ┐e pakiet Office pisze jedna osoba (albo 4 czy 5 - ile tam tych program≤w jest w pkiecie)??? Nad samym Wordem pracowa│o pewnie conajmniej z 30 m≤zg≤w i trwa│o to latami (przecie┐ np. Worda 2000 nie napisano od pocz▒tku, tylko korzystaj▒c ze starych kod≤w). Demo pisze jeden cz│owiek, maksymalnie trzech (przy czym ka┐dy z tej tr≤jki pisze w│asny efekt samodzielnie) i robi to w przeci▒gu roku. Owszem - zapewne korzysta ze swoich starych procedurek, z czego╢ wygrzebanego w sieci itp. Ale co z tego? Gdzie masz relacjΩ pakietu Office do demka z kilkoma efektami? I co jest trudniejsze do zrobienia, co wymaga wiΩkszej wiedzy na temat chocia┐by matematyki i pewnych trick≤w wykorzystuj▒cych z│udzenia optyczne itp.

Inna sprawa, ┐e muzycy czy graficy p≤╝niej, po swojej scenowej karierze, bardzo czΩsto znajduj▒ pracΩ zwi▒zan▒ ze swoimi zainteresowaniami rozwijanymi na scenie w│a╢nie. Programi╢ci te┐ - przy programowaniu pakietu Office ;-)


Ad. 4 - Friendship rulez!

Napisa│em, ┐e krytykujesz koder≤w, ale Ty w og≤le krytykujesz ca│▒ scenΩ - kto╢ CiΩ tam obrazi│, powiedzia│, ┐e jeste╢ lamerem? Krytykujesz, plujesz, a podpisujesz siΩ scenow▒ ksywk▒ "│aman▒" przez scenow▒ grupΩ... Nawet dwie grupy. To jak to jest? Mniejsza o to (dla mnie mniejsza).

Friendship naprawdΩ rulez. Tylko, ┐e dla nowego cz│owieczka "wchodz▒cego" na scenΩ nie ma jeszcze friendshipu. Bo niby dlaczego ma byµ? Powiem Ci jak wygl▒da "wchodzenie" na scenΩ. Gmerasz sobie po Internecie (takie czasy... kiedy╢ czyta│o siΩ powiedzmy Bajtka i na gie│dzie elektronicznej pyta│o o nowe demka), widzisz takie czy inne rzeczy - niech bΩd▒ te demka. Widzisz tam kilka adres≤w (teraz mailowych, kiedy╢ zwyk│ych - pocztowych) i piszesz jakie╢ tam bzdurki do tego czy innego cz│owieka. P≤╝niej masz straszliwy ┐al, ┐e nie odpowiada... Podobaj▒ Ci siΩ jednak te demka, masz ochotΩ co╢ samemu zrobiµ - w ko±cu piszesz na informatykΩ programy w Turbo Pascalu i jeste╢ najlepszy w klasie... Dobierasz jeszcze 2-3 podobnych do Ciebie kumpli, robicie magazyn dyskowy, albo - taki sieciowy, w HTMLu. Piszecie tam o kilku grach, o tym jak dzia│a Windows Commander, co to jest rejestr w Windows i jak zmieniµ w nim kolor pulpitu; mo┐e jeszcze opisujecie 16 urodziny jednego z Was. Obowi▒zkowo dowcipy i humor z zeszyt≤w! Jeste╢cie zachwyceni, promujecie jako╢ ten magazyn. Jest OK, czujecie siΩ wielk▒ Scen▒!

Tylko, ze jeste╢cie nikim, tak naprawdΩ. Nie jeste╢cie nawet lamerami, moi mili! "Na lamerstwo trzeba sobie zas│u┐yµ", jak powiedzia│ mi kiedy╢ dawny serdeczny przyjaciel - w│a╢nie scenowiec, w│a╢nie jeden z wielu dowod≤w na "friednship rulez!". Jednak nie ma siΩ co martwiµ i nadal pracowaµ; ustawiµ sobie wysoko poprzeczkΩ i pracowaµ. Je╢li macie talent i poprzecie go uczciw▒ prac▒ - kto╢ Was zauwa┐y, doceni, ot co. Przy okzaji, niejako po drodze, nawi▒┐▒ siΩ kontakty. I kiedy wypijesz jedno czy drugie piwko z kumplem z drugiego ko±ca Polski gdzie╢ na jakim╢ party albo na wsp≤lnym wyje╝dzie pod namiot - docenisz i zrozumiesz has│o "friendship rulez". Bo na tym to polega; a nie na wyci▒ganiu pomocnej rΩki i g│askaniu po g│≤wce ka┐dego chΩtnego do wej╢cia na scenΩ ma│olata. Scena jest brutalna, ale takie jest ca│e ┐ycie!

Wojny miΩdzy "wielkimi"... Fakt, zdarzaj▒ siΩ. Ale osobi╢cie uwa┐am, ┐e maj▒ pod│o┐e troszeczkΩ inne ni┐ to wygl▒da "w prasie". Trzeba znaµ tych ludzi, ┐eby wiedzieµ o co tak naprawdΩ siΩ k│≤c▒. Nie chcΩ w to wchodziµ, porzuµmy temacik.


Ad. 5 - Robimy co╢ wa┐nego.

"Wszystkie czasopisma pr≤buj▒ce o niej pisaµ albo ju┐ nie istniej▒ albo zrezygnowa│y z k▒cik≤w scenowych. Nie by│o zapotrzebowania" - nie do ko±ca prawda. Scena ma swoje pisma (dyskowe/internetowe), znacznie bardziej fachowe. Gdyby pisano tak fachowo w prasie papierowej jak pisze siΩ w magu - nikt z "pobocznej publiczno╢ci" nie mia│by pojΩcia o co chodzi. Zreszt▒ - pisanie do takiej czy innej papierowej gazety to w pewnym sensie sprzedawanie siΩ scenowc≤w. Hip-hop nie lubi sprzedawania, Scena te┐ nie. My╢lΩ, ┐e por≤wnanie ╢rodowiska scenowego do HH jest bardzo odpowiednie.


Ad. 6 - Magazyny dyskowe to jest to.

O magazynach ju┐ napisa│em - patrz punkt drugi tego tekstu. Tak siΩ sk│ada, ┐e nie do ko±ca masz racjΩ. Fakt - nie wiem co pisze siΩ w magazynach dyskowych

w dzisiejszych czasach (ale zerknΩ na podan▒ przez Ciebie stronkΩ ju┐ za moment), ale s▒dzΩ ┐e s▒ lepsze i gorsze. Takie okazy jak R.O.M. na pewno siΩ trafiaj▒, a woko│o pe│no ╢mieci. I co z tego? Trzeba czytaµ i pisaµ do dobrych - z│e same upadn▒; prawo rynku. Zreszt▒ - obaj napisali╢my do NoName; nie wiem jak Ty - ja niejedno. I jestem z tego zadowolony, chocia┐ o NoName mam takie czy inne zdanie (nie jest to temat do publikowania, raczej do d│ugiej rozmowy z naczelnym ;^). C≤┐... jest to taki sam magazyn, jak magazyny dyskowe. A ┐e czyta go powiedzmy 10 tysiΩcy m│odych ludzi? To chyba dobrze, co? Mo┐e niekt≤re teksty co╢ zmieni▒ w g│owach tych ludzi...


Mo┐e jeszcze zapytasz dlaczego nie jestem dalej cz│onkiem Sceny. Ot≤┐ zmieni│em komputer, oddali│em siΩ przez to bardzo od Amigi. Zmieni│em podej╢cie do pewnych spraw, wyros│em po prostu. Zreszt▒ - dla mnie scena zjada sw≤j w│asny ogon, od kilku lat.

I tyle, przynajmniej w tym momencie.

úukasz Prokulski
poczta: lemi@mops.uci.agh.edu.pl
http://www.lemi.prv.pl
Poprzedni artyku│Do g≤ry!NastΩpny artyku│

Copyright 1999 - 2002 Magazyn internetowy NoName