T.O. - czyli teksty oko│o filmowe Jointjames
Bry dzionek! :)
W dzisiejszym wydaniu tekst≤w, kt≤re zgodnie z zamierzeniami tego┐ dzia│u traktuj▒ o tematyce filmowej, Poczytaµ bΩdziecie mogli moje przemy╢lenia, kt≤re zrodzi│y siΩ po ogl▒dniΩciu dw≤ch film≤w. Pierwszym z nich jest okrzykniΩty mega hitem (w pewnych krΩgach) "Spider-Man" za╢ drugim, kt≤ry zmusi│ mnie do refleksji, okaza│ siΩ ca│kiem ╢wie┐y "13 duch≤w", kt≤ry ogl▒daµ mo┐na jeszcze na salach kinowych (chocia┐ obydwa za dos│own▒ chwilkΩ premierΩ mieµ bΩd▒ na DVD i kastach VHS). Tak wiΩc, nie pozostaje mi nic innego jak zaprosiµ Was do lektury i (ewentualnie;))w│asnej polemiki...
SPIDER-MAN - czyli o tym co w "pi┐amie" na pajΩczynie wywija...
Jak ju┐ pewnie dane Wam by│o siΩ dowiedzieµ (RECENZJE-KINO) jestem zagorza│ym fanem komiks≤w w tym i przyg≤d Petera Parkera, kt≤ry doczeka│ siΩ porz▒dnej ekranizacji swych bohaterskich wyczyn≤w. To, co sk│oni│o mnie do napisania owego tekstu to kilka refleksji po zako±czonym seansie na sali kinowej...
Jako, ┐e do samych efekt≤w czy fabu│y doczepiµ siΩ nie doczepiΩ, bo i owszem z zapartym tchem podziwia│em przygody "Paj▒ko Ch│opka" na du┐ym ekranie, tak do braku zgodno╢ci scenariusza z orygina│em a i owszem... Peter Parker zagrany zosta│ perfekcyjnie - nie╢mia│y student, kt≤ry po ugryzieniu przez napromieniowanego paj▒ka przeistacza siΩ w super bohatera, no, mo┐e przeistacza siΩ w niego trochΩ p≤╝niej ale mniejsza o to... ;) To, co "zabola│o mnie" w samym filmie to fakt, i┐ po ugryzieniu przez ww. paj▒ka na opuszkach palc≤w Parkera pojawiaj▒ siΩ... Mikroskopijne w│oski, kt≤re pozwalaj▒ mu przyczepiaµ siΩ do praktycznie ka┐dej powierzchni zar≤wno tej pionowej jak i poziomej. W komiksie nie by│o o takim czym╢ mowy, no ale - tak mo┐na by│o sobie w sumie dom≤wiµ... Jako, ┐e ten argument jest jeszcze strawny to fakt, i┐ owy ch│opak... Wystrzeliwuje pajΩczynΩ z nadgarstk≤w, kt≤r▒ sam produkuje - jest ju┐ tandetn▒ bzdur▒!!! Peter by│ studentem fizyki (czy czego╢ w tym stylu, tego ju┐ nie pamiΩtam) i we w│asnym zakresie wyprodukowa│ urz▒dzenie zak│adane na przeguby, kt≤re wystrzeliwa│o ow▒ lepk▒ linΩ. Owszem, by│ przypadek gdzie obywa│o siΩ bez tego wynalazku (gdy Peter zyska│ symbiotyczny kostium, kt≤ry p≤╝niej stworzy│ jednego z jego najwiΩkszych wrog≤w Venoma) ale o tym mowy w filmie byµ nie mog│o. To co jeszcze k│u│o w oczy to fakt, i┐ Mary Jane Watson (wielka mi│o╢µ Petera) mia│a ojca alkoholika, owszem mia│a - ale ten nie mieszka│ z ni▒, Mary by│a wsp≤│lokatork▒ swojej Ciotki Anny. Zielony Goblin r≤wnie┐ nie mia│ ┐adnego super kostiumu, produkowanego w celu stworzenia super ┐o│nierza no, ale - to Amerykanom wybaczyµ nale┐y... ;))
Podsumowuj▒c "Spider-Man" jest ╢wietn▒ pozycj▒ dla osoby, kt≤ra z komiksami spotyka│a siΩ sporadycznie... Ja, np.: nie by│em do ko±ca usatysfakcjonowany ekranizacj▒ (st▒d i ocena) z powodu braku sp≤jno╢ci z faktami zawartymi na kartach komiksu. Szczerze m≤wi▒c... W filmie owym przyda│by siΩ jeszcze Venom, jedna z najbardziej przebieg│ych i wysublimowanych kreatur z jakimi zmierzy│ siΩ nasz dzielny "Spider-Ch│opaczyna"... Sam Zielony Goblin nie zaspokoi│ moich wymaga±... Zakrzykniecie zaraz - "JJ, ty tumanie! Co siΩ dopieprzy│e╢" ale... Taka moja rola, czy┐ nie? :) Czekam na Wasze opinie na temat tego "mega hitu", mo┐e jest wiΩcej takich "przypadk≤w" jak ja... Szczeg≤lnie zale┐y mi na opinii fan≤w "Spidey-ego", dajcie znak...
QUO VADIS... HORRORZE? - czyli dok▒d zmierza gatunek przyprawiaj▒cy o dreszcze, oraz JJ przedstawia wizjΩ idealnego horroru...
Ka┐dy gatunek filmowy (tak jak i sam cz│owiek) w pewnym momencie zaczyna podlegaµ procesowi ewolucyjnemu, czyli stopniowego rozwijania siΩ. Horror jest jednym z tych gatunk≤w, kt≤ry osi▒gn▒│ ju┐ chyba ko±cowe stadium. Sk▒d owe i╢cie naukowe stwierdzenie?
ObserwujΩ tak sobie poczynania owego gatunku od dawien dawna i stwierdzam z przykro╢ci▒, ┐e autorom ko±cz▒ siΩ ju┐ pomys│y na innowacyjne straszenie widza... O co chodzi? Ano ja akurat jestem tak▒ jednostk▒, kt≤ra w ka┐dym ogl▒dniΩtym filmie doszukuje siΩ czego╢ nowego, innowacyjnego, co sprawia, ┐e nie czuje, ┐e ogl▒dam taki sam film (ten sam schemat itp.) ale z inn▒ obsad▒ aktorsk▒. Sko±czy│y siΩ czasy starych film≤w o "Draculi", "Teksa±ska masakra z pi│▒ │a±cuchow▒" nikogo ju┐ nie obrzydza (co najwy┐ej ╢mieszy), "Krzyk" jako╢ nie wywo│uje okrzyku strachu a "úowcy Wampir≤w" czy "Blade" zaskakuj▒... Broniami jakimi obro±cy dobra pos│uguj▒ siΩ w walce z nadprzyrodzonym z│em...
Refleksje owe nasz│y mnie po ogl▒dniΩciu "13 duch≤w"... Ot taki sobie horrorek, w kt≤rym co najwy┐ej obrzydziµ siΩ mo┐na by│o na widok niekt≤rych duch≤w... Bo, szczerze m≤wi▒c - kogo z nas NASTRASZí efektownie stworzone zjawy szczerz▒ce po┐≤│k│e zΩbiska? Gdyby tak do│o┐yµ do tego wywo│uj▒ce klaustrofobiΩ pomieszczenia... Sugestywne d╝wiΩki czy wyskakuj▒ce znik▒d zjawy? Tutaj wszystko jest wywa┐one i... Ja po "zjedzeniu" owego dania poczu│em, ┐e m≤j ┐o│▒dek zapcha│ siΩ niczym dobrym fast-foodem... Nie mia│o to ┐adnych warto╢ci od┐ywczych - ot, syntetyczna papka o kt≤rej wnet zapomnΩ...
Brakuje mi... Konkretnego horroru, do kt≤rego ba│bym siΩ wr≤ciµ my╢lami. Swojego czasu takowym by│ dla mnie "Koszmar z Ulicy Wi▒z≤w"... Demoniczny Freddy Cruegger (ale TYLKO w pierwszej ods│onie!!!) sprawi│, ┐e ba│em siΩ zasn▒µ a i same sny nie przedstawia│y roznegli┐owanych lasek - jeno ohydnego potwora o zmasakrowanej twarzy zgrzytaj▒cego swoimi brzytwo-palcami. Zas│ysza│em ostatnio jakoby powstawa│ film gdzie, zmierz▒ siΩ w│a╢nie Freddy Cruegger i... Jason ze s│awnego (ciekawe czemu?) "Pi▒tku 13-ego" - dziΩkujΩ, postojΩ...
Horror poszed│ w dziwnym dla mnie kierunku... Albo mamy tak naprawdΩ mocny thriller gdzie nie wiemy kim jest morderca, albo dostajemy film akcji gdzie krew ostro bryzga po ╢cianach z µwiartowanych - za pomoc▒ najnowocze╢niejszych zdobyczy techniki - bestii. Ja tak dalej nie chcΩ...
Za analogiΩ tego, do czego d▒┐Ω, niech pos│u┐y przyk│ad... Gier komputerowych / konsolowych. "Resident Evil" to seria tytu│≤w gdzie gracz wciela│ siΩ w postaµ jedynego sprawiedliwego, kt≤remu dane by│o prze┐yµ piek│o... »▒dne krwi o┐ywione zw│oki, zmutowane potwory to niekt≤re z wrog≤w, kt≤rych nale┐a│o wyeliminowaµ rozwi▒zuj▒c przy tym sporo niezbyt trudnych zagadek. Motywem, kt≤ry ZABIJAú by│ klimat i to klimat przez du┐e K. Nieraz i nie dwa kolejne czΩ╢ci "Siedliska Z│a" sprawia│a, ┐e moje biedne serduszko doznawa│o palpitacji bo w najmniej oczekiwanym momencie pojawia│ siΩ ┐▒dny moich wnΩtrzno╢ci potw≤r... Takich gier powsta│o multum a pobi│ go tylko jeden tytu│... "Silent Hill". W grze owej wcielamy siΩ w rolΩ ojca, poszukuj▒cego swojej c≤rki, dzieje siΩ tak w wyniku wypadku samochodowego. Nasz bohater budzi siΩ w osnutej mg│▒ mie╢cinie w kt≤rej ani ┐ywej duszy... No, mo┐e z wyj▒tkiem ╢miertelnie niebezpiecznych bestii, kt≤re wziΩ│y siΩ nie wiadomo sk▒d. I motyw owy nie jest w sumie niczym specjalnym, ale... Po zapadniΩciu zmroku miasto ZMIENIA SI╩! Chodniki zamieniaj▒ siΩ w niestabiln▒ kratΩ pod kt≤r▒ czai siΩ co╢ po stokroµ gorszego ni┐ najwiΩkszy mutant - nieprzenikniona ciemno╢µ... Ciche, wymar│e ulice a ty, przebijasz siΩ przez nie z latark▒, kt≤ra daje s│abe ╢wiat│o... Tyle musi ci wystarczyµ... Jest ostro. OSTRO? To istna rze╝nia dla psychiki... W p≤╝niejszym stadium wΩdr≤wki docieramy do starej szko│y, gdzie zdeformowane dzieci czy te┐ rozci▒gniΩte na ╢cianach okrutnie zmasakrowane zw│oki sprawiaj▒ i┐... Chcesz i╢µ nadal. Niesamowite co? A co powiecie na... Szpital w takiej samej scenerii? Szalone pomruki... Personel szpitala zamieniony w bezmy╢lne kreatury, kt≤re nadal przypominaj▒ ludzi... Klaustrofobia, ciemno╢µ, samotno╢µ, klimat gore buduj▒cy napiΩcie, ca│kowity brak muzyki, tylko radio, kt≤re gdy kto╢ lub COª zbli┐a siΩ do ciebie wydaje cichy, zgrzytliwy d╝wiΩk... Mo┐na siΩ przestraszyµ, zapewniam...
TAKIEGO czego╢ brakuje mi w filmie... Czego╢ ohydnego, co mo┐e czaiµ siΩ za ka┐dym rogiem, ciep│ego, stΩch│ego oddechu na karku... "Czy ja jestem psychicznie chory" pewnie zastanawiacie siΩ teraz? Wiecie co... Ja te┐ siΩ zastanawiam... A p≤ki co, zmykam do piwnicy... Tam jest ciemno... Mam latarkΩ i siekierΩ... Heh... ;)
Jointjames poczta: jointjames@poczta.fm
|