Witaj Siolo, jak tam wra┐enia po Third Millenium Festival?
A witam, witam, wra┐enia odnios│em jak najbardziej pozytywne. Cieszy fakt, ┐e przyjecha│o tak wiele os≤b, no i atmosfera by│a wspania│a. Pozna│em kilka os≤b, a w tym Ciebie. Co do zespo│≤w, to zaskoczy│o mnie Demise. Ch│opaki odgrywali materia│ ze swojej najnowszej p│yty, cholernie techicznie graj▒ i to mi siΩ podoba. WymieniΩ jeszcze Yattering i Sceptic, kt≤rych koncerty by│y jedn▒, wielk▒, techniczn▒ uczt▒. Zajebioza. Co do organizacji, to dla mnie bez zarzutu, piwo by│o, kasetki mo┐na by│o kupiµ, a do kibla nie chodzi│em. Mo┐na tylko przyczepiµ siΩ do akustyki "Rudego Kota", straci│ na tym bardzo, graj▒cy jako pierwszy, Eclypse. Potem natomiast brzmienie by│o coraz lepsze. Mimo ┐e od czerwca b.r. mam Wasz debiut "Mane Thekel Fares" niewiele o zespole Berigor Danarja s│ysza│em. Dlatego te┐ odwiedzi│em Wasz▒ stronΩ w internecie. Rozbawi│a mnie tam zamieszczona biografia zespo│u, jest ona dosyµ (auto)ironiczna. Na przyk│ad z tym rzekomym alkoholizmem to chyba grubo przesadzili╢cie, he, he... Sk▒d bierze siΩ u Was ten dystans do tego co robicie pod szyldem Berigor Danarja?

Odpowiedz na to pytanie zale┐y od tego co mia│e╢ na my╢li, m≤wi▒c dystans. W sferach muzycznych bowiem traktujemy wszystko bardzo powa┐nie i staramy siΩ podchodziµ do w│asnej tw≤rczo╢ci w miarΩ profesjonalnie. Je┐eli rzeczywi╢cie da siΩ w naszym przypadku zaobserwowaµ trochΩ autoironii to jedynie w podej╢ciu do wizerunku naszego zespo│u. Ju┐ dawno bowiem wyro╢li╢my z przekonania ┐e metale musz▒ byµ twardzi jak kalarepa, ╝li i okrutni. Z drugiej strony nie obchodzi mnie to, czy kto╢ jest, lub pozuje na posΩpnego typa, wszystko zale┐y od podej╢cia, a my staramy siΩ byµ po prostu normalni. Je╢li chodzi o alkoholizm, to w pewnych przypadkach wcale nie by│a przesada.

Pozosta±my jeszcze przy biografii, czy Wasze pocz▒tki rzeczywi╢cie by│y tak mizerne, tak jak piszecie? Wiesz, mam na mysli te pud│a po telewizorach, ruski bas, adapter...

Nie napisali╢my tego bezpodstawnie. Pocz▒tki rzeczywi╢cie by│y trudne, nie do╢µ, ┐e nikt nie umia│ na niczym graµ, to jeszcze nie by│o odpowiedniego sprzΩtu. To wszystko prawda z tym ruskim basem, adapterami i kartonami po telewizorach plus jeszcze kanciapa, w kt≤rej zim▒ temperatury wynosi│y ko│o 0. Wszystko to w biografii wypad│o do╢µ optymistycznie, ale tak naprawdΩ by│a to istna masakra. MinΩ│o trochΩ czasu zanim kupili╢my sobie jakie╢ konwencjonalne instrumenty i zaczΩli╢my normalnie graµ.

Spytam jeszcze o Wasza nazwΩ. Dop≤ki nie przeczyta│em genezy jej powstania, kojarzy│a mi siΩ ona z... Ba│kanami, he, he... Przez przekorΩ spytam dlaczego akurat Berigor Danarja, nie by│o innych nazw?
Wiesz, nie napisali╢my tego w biografii, ale kiedy╢ grali╢my pod inn▒ nazw▒. Pocz▒tkowo by│ to Capricornus i wyobra╝ sobie jak wielkie by│o nasze zdziwienie, kiedy pewnego dnia zobaczyli╢my na necie zdjΩcie pewnego pana dzier┐▒cego miecz, kt≤ry tak siΩ w│a╢nie zwa│. Jako ┐e by│ od nas o wiele twardszy i sam jego widok powodowa│ zak│≤cenia perystaltyki jelit, postanowili╢my nie wchodziµ mu w drogΩ. W ten spos≤b zmuszeni zostali╢my do wymy╢lenia Berigor Danarja. Zreszt▒ tak siΩ jako╢ ╢mesznie sk│ada ┐e w│a╢nie w tym momencie my╢limy nad now▒ nazw▒ dla naszego zespo│u, gdy┐ po perturbajcjach w sk│adzie straci│a ona sw≤j sens. Tak wiΩc "Widmokr▒g" jest prawdopodobnie ostatnim materia│em zagranym pod t▒ nazw▒.

Nie doszuka│em siΩ na Waszej stronie informacji, kto jest odpowiedzialny za tworzenie muzyki w zespole. Czy Berigor Danarja ma lidera, kt≤ry tworzy materia│ od strony muzycznej, czy robicie to razem na pr≤bach?
Zesp≤│ dzia│a na zasadach pe│nej demokracji, nie ma lidera, a przy tworzeniu muzyki udza│ bior▒ wszyscy cz│onkowie. Czasami sprawia to pewne trudno╢ci, bo ka┐dy z nas ma swoje wizje i ciΩ┐ko nieraz zrobiµ kawa│ek tak, ┐eby ka┐demu dogodziµ. Powoduje to r≤wnie┐ k│opot ze znalezieniem w naszej muzyce cech charakterystycznych dla jakiego╢ konkretnego stylu, ale dziΩki takiej procedurze ka┐dy mo┐e siΩ zrealizowaµ.

"Widmokr▒g" jest du┐o dojrzalszy ni┐ nie do ko±ca udany debiut. Wydaje mi siΩ ┐e dopiero teraz poszli╢cie w swoim rozwoju we w│a╢ciwym kierunku. Co o tym my╢lisz?
Jak ju┐ wiele razy wspominali╢my pierwsze demo by│o jedynie pr≤b▒ odnalezienia w│asnej drogi. W miarΩ jak wzrasta│o nasze do╢wiadczenie ewoluowa│a i nasza muzyka. Mimo, ┐e jeste╢my bardzo zadowoleni z "WidmokrΩgu", nie jest to jeszcze dok│adnie to co chcemy osi▒gn▒µ. W chwili obecnej dokonuj▒ siΩ u nas powa┐ne zmiany personalne, co z pewno╢ci▒ bΩdzie mia│o wp│yw na nasz▒ tw≤rczo╢µ. Tak do ko±ca to nie jeste╢my w stanie powiedzieµ jak▒ ╢cie┐k▒ pod▒┐aµ bΩdzie nasz zesp≤│. Wszystko poka┐e czas.

Z jednej strony gracie w miarΩ ostro, w ╢rednio-szybkich tempach z dosyµ "szorstkim" growlem, a obok s▒ te┐ momenty wyciszenia, gdzie pojawiaj▒ gitary klasyczne, klawisze... Sk▒d pomys│ na w│a╢nie tak▒, a nie inn▒ budowΩ tego materia│u?
My╢lΩ, ┐e tak skostruowany materia│ sprawia wra┐enie ciekawszego, bardziej zr≤┐nicowanego. Szybko nudz▒ mnie bowiem kapele, kt≤re w warstwie muzycznej sprowadzaj▒ siΩ tylko do jednego rodzaju ekspresji - │omotu i bynajmniej nie generalizujΩ, gdy┐ s▒ zespo│y wyj▒tkowe, kt≤re graj▒c ca│y czas bardzo agrsywnie potrafi▒ jednocze╢nie nie nudziµ i za to im chwa│a. A wracaj▒c do pytania, to poprzez zamieszczenie na "WidmokrΩgu" owych kontrast≤w chcieli╢my te┐ ukazaµ jakie╢ emocje, grΩ uczuµ. Czy nam siΩ to uda│o, czy nie, pozostanie subiektywnym odczuciem ka┐dego ze s│uchaczy.

Teksty piszecie, a w│a╢ciwie pisze Wasz wokalista po polsku. Czemu tak jak "wszyscy" nie ╢piewacie po angielsku? Byµ mo┐e kt≤rego╢ dnia odniesiecie sukces na wiΩksz▒ skalΩ i co wtedy?
Tak, wszystkie teksty na "Mane..." jak i na "WidmokrΩgu" s▒ w jΩzyku polskim. Autorem ich, tak jak wspomnia│e╢, jest Kuba, kt≤ry nie kryje swoich fascynacji lirykami pana Kostrzewskiego. Poza tym jeste╢my Polakami i chyba powinni╢my jako╢ ten fakt uszanowaµ. Niewykluczone jednak, ┐e w niedalekiej przysz│o╢ci siΩ to zmieni.

Druga sprawa, to fakt ┐e trudno to co ryczy Kuba zrozumieµ (mimo tej polszczyzny). Postrzegam te┐ jego wokale za najs│abszy punkt Waszego zespo│u. Czy to dlatego rozgl▒dacie siΩ za nowym wokalist▒?
Rzeczywi╢cie jest to jeden z powod≤w. Tak na prawdΩ jednak chodzi o to, ┐e Kuba pragnie rozwijaµ swe umiejΩtno╢ci w grze na gitarze, a obowi▒zki wokalisty bardzo mu to utrudnia│y. Mimo i┐ wcze╢niej o tym nie wspominali╢my, to ze zmian▒ wokalu nosimy siΩ ju┐ od d│u┐szego czasu. My╢limy, ┐e osoba o dobrym czystym g│osie, oda┐ona jednocze╢nie umiejΩtno╢ci▒ growlowania bardzo wzbogaci muzyczny wizerunek kapeli.

MuszΩ te┐ spytaµ Cie o kawa│ek pt. "Folwark ZwierzΩcy", jest on najbardziej rozbudowany i zr≤┐nicowany. Domy╢lam siΩ ┐e by│ on inspirowany proz▒ Orwella (niestety na Waszej stronie tekst≤w z "WidmokrΩgu" nie ma). Zatem wyja╢nij mi dlaczego zamie╢cili╢cie w nim fragment przem≤wienia Hitlera. Nie uwa┐asz, ┐e mo┐e to budziµ niezdrowe emocje?
Tekst utworu traktuje o wypaczeniach jakie niesie ze sob▒ posiadanie w│adzy. Jako ┐e Hitler by│ wybitnym przedstawicielem, wszystkich mo┐liwych w tym przypadku wypacze±, s▒dzili╢my, ┐e jego charakterystyczne przem≤wienie stanowiµ bΩdzie dobitny akcent przes│ania tego utworu. My╢lΩ wiΩc, ┐e patrz▒c z tej perspektywy nie powinno to wzbudzaµ ┐adnych niezdorwo╢ci.

Czy dotar│y ju┐ do Ciebie jakie╢ reakcje na "Widmokr▒g". Je╢li tak, to jakie? No i czy my╢licie o tym ┐eby ten materia│ oficjalnie wydaµ, czy w og≤le wysy│ali╢cie go do firm fonograficznych? A je╢li tak, to jak zosta│ on przyjΩty?
Jako ┐e nagranie poci▒gne│o niemal nasz ca│y bud┐et, "Widmokr▒g" nie zosta│ jeszcze dostatecznie wypromowany. Natomiast reakcje tych, kt≤rzy mogli go ju┐ us│yszeµ, w wiΩkszo╢ci by│y bardzo przychylne, tak wiΩc jak tylko staniemy na nogi, w kwestii finansowej, promocja ruszy pe│n▒ par▒, r≤wnie┐ je╢li chodzi o wytw≤rnie. Do tego wszystkiego potrzebna jest masa wolnego czasu, kt≤rego niestety nam wszystkim brakuje i nie ma│a ilo╢µ pieniΩdzy, kt≤rych te┐ nikt nie ma za wiele.

Chyba dla ka┐dego zespo│u, szczeg≤lnie podziemnego, koncerty s▒ najlepsz▒ form▒ promocji. Jak z tym jest u Was, czy chΩtnie gracie? Zauwa┐y│em ┐e na stronie wspominacie o dw≤ch koncertach, z czego jeden nie spe│ni│ Waszych oczekiwa±, do tego stopnia, ┐e chcecie dorwaµ jego realizatora, he, he... Co takiego wtedy siΩ sta│o?
Koncerty to rzeczywi╢cie najlepszy spos≤b promocji, dlatego te┐ staramy siΩ w miarΩ mo┐liwo╢ci zagraµ od czasu do czasu. O owym koncercie to nawet nie chce mi siΩ wspominaµ, bo siΩ zaraz zapieniam. Po prostu patafian bawi│ siΩ konsol▒, a my brzmieli╢my jak r≤j komar≤w, a jak tylko Igor chcia│ siΩ potasowaµ nad sol≤wk▒ to go zaraz scisza│. "To s▒ kurwy proszΩ ksiΩdza, ja ich znam."

My╢lΩ ┐e Ty jako klawiszowiec w tym zespole masz wyj▒tkowo dobr▒ pozycjΩ. Nie do╢µ, ┐e twoje granie wpasowuje siΩ ╢wietnie w grΩ zespo│ow▒, to jeszcze masz spore pole do popisu ┐e tak powiem solo, widaµ to doskonale na "WidmokrΩgu". Jak Ci siΩ gra w Berigor Danarja?
DziΩkujΩ, gra mi siΩ bardzo dobrze i nic wiΩcej nie powiem, ┐eby nie zapeszyµ.

Na koniec proszΩ CiΩ o parΩ s│≤w do czytelnik≤w Multum In Parvo.
Serdeczne dziΩki za rozmowΩ. Pozdrawiam przyjaci≤│ i czytelnik≤w Multum in Parvo. Wspierajcie podziemie i b▒d╝cie sob▒.

kontakt: Krzysztof Olo╢, ul. Polna 20, 05-084 Leszno
e-mail: siolo@poczta.onet.pl
www: http://berigordanarja.rockmetal.art.pl

Grzegorz Freliga (scutum)