Po ka┐dej randce zastanawiamy siΩ jak by│o i z regu│y prΩdzej czy p≤╝niej je┐eli pada w najlepszym wypadku odpowied╝: "╢rednio", zaczynamy konfrontowaµ rzeczywisto╢µ z wyobra┐eniami. Kobiety z regu│y marz▒ o tym, ┐eby by│o romantycznie. To wiedz▒ chyba wszyscy panowie. Na czym ma jednak polegaµ ten romantyzm? Magiczne s│owo wytrych, kt≤re ma ich zaprowadziµ do celu, niekoniecznie ju┐ tak romantycznego...   

Na pocz▒tku ka┐dego powa┐nego zwi▒zku te najdrobniejsze nawet gesty i u╢miechy bardzo siΩ licz▒ i generalnie na nich buduje siΩ podstawy. Ale czy po trzech miesi▒cach bycia razem mo┐na powiedzieµ, ┐e to wystarczy? W jaki spos≤b mo┐esz poznaµ, ┐e kobieta z kt≤r▒ obecnie jeste╢ jest ci przeznaczona na d│u┐ej ni┐ na nasze tytu│owe trzy miesi▒ce?   

Niestety w naszym ╢wiecie standardem jest zwi▒zek mΩ┐czyzna z kobiet▒ m│odsz▒ od niego. Wszelkie znaczne odchylenia od tej "normy spo│ecznej" traktuje siΩ jako dewiacjΩ, a takie osoby skazuje siΩ na towarzyskie odrzucenie.   

Oto kilka sposob≤w, dziΩki kt≤rym mΩ┐czyzna mo┐e daµ znaµ kobiecie, ┐e j▒ kocha. Kilka sposob≤w na to, ┐eby postΩpowaµ w spos≤b, w jaki kobiety najbardziej lubi▒.   

Kobiety wol▒ umawiaµ siΩ ze starszymi od siebie o kilka lat mΩ┐czyznami - ten fakt jest znany od dawien dawna. Przesta± wiΩc my╢leµ o tej brunetce - rozejrzyj siΩ wok≤│ siebie - jest tu przecie┐ tyle atrakcyjnych kobiet nieco tylko m│odszych od ciebie.   

Kobieta lubi zwracaµ uwagΩ na drobiazgi, kt≤re zwykle uchodz▒ uwadze mΩ┐czyzny. Warto siΩ nad tym zastanowiµ i zastosowaµ "bro±" kobiet - postaraµ siΩ spojrzeµ na zwi▒zek jej oczyma.   

Bardzo czΩsto widzisz wspania│▒ kobietΩ, od kt≤rej, dos│ownie, nie mo┐na oderwaµ wzroku... No w│a╢nie, wzroku.Sam tego nie zobaczysz, ale kiedy spogl▒dasz na te cuda natury, Twoje ╝renice rozszerzaj▒ siΩ i staj▒ siΩ wiΩksze, i wiΩksze...   

Nie mo┐esz oderwaµ od niej wzroku i nie wytrzymujesz jej s│odkiego zapachu. Jedyn▒ my╢l▒, kt≤ra przebija przez Twoje zelektryzowane szare kom≤rki jest: chcΩ z ni▒ porozmawiaµ, mo┐e nawet dostaµ jej numer.   

Jednym z powod≤w jest byµ mo┐e twoje chorobliwe onie╢mielenie w stosunku do kobiet. Dlatego te┐ boisz siΩ podej╢µ i rozpocz▒µ znajomo╢µ. Ty siΩ boisz? - dobra, ok., zwa│ jak zwa│, ale szanse, ┐e to ona podejdzie i powie: "cze╢µ, niez│y jeste╢ ma│y, mo┐e zechcia│by╢ siΩ wybraµ ze mn▒ na kawΩ?" s▒ naprawdΩ bardzo ma│e.