Fenomen Arnolda Schwarzeneggera uosabia
z│o┐ono╢µ pr≤b ustalenia, o co w│a╢ciwie chodzi│o
Venus z Milo. Podczas gdy Sylvester Stallone,
czasami jego rywal filmowy, a tak┐e partner
w interesach, grywa│ chwiejnego Rocky'ego, prawdziwym Rocky'm by│ w│a╢nie Arnold. ╙w ma│omiasteczkowy
Austriak zdo│a│ wdrapaµ siΩ na sam szczyt kulturystycznego ╢wiata i - wbrew
wszystkim przeciwno╢ciom (Te okropne miΩ╢nie! Ten okropny akcent! To okropnie trudne nazwisko!) - podbi│ Hollywoodzk▒ cytadelΩ, by staµ siΩ
najlepiej zarabiaj▒c▒ gwiazd▒ filmow▒.
W "przedterminatorowskim" okresie lat siedemdziesi▒tych jego przeciwnicy nie zdawali sobie
sprawy z tego, ┐e ten olbrzym ju┐ mia│ w kieszeni
dyplom Wydzialu Ekonomicznego Uniwersytetu
w Wisconsin. Krytycy nie podejrzewali go o przedsiΩbiorczo╢µ w salonach Hollywoodu dor≤wnuj▒c▒
zapa│owi, z jakim trenowa│ swoje 56-centymetrowe bicepsy na si│owni Gold's Gym w Santa Monica. Nie wiedzieli te┐ o tym, ┐e zgromadzi│ ju┐ wtedy poka╝ny maj▒tek w postaci nieruchomo╢ci w Los Angeles, San Francisco oraz Denver. Nawet nie ╢ni│o im siΩ, ┐e kt≤rego╢ dnia bΩdzie mia│ w│asn▒ i bardzo modn▒ restauracjΩ Schatzi nad
Menem w Santa Monica, albo ┐e stanie siΩ "znacz▒cym akcjonariuszem" ╢wiatowej sieci restauracji "Planet Hollywood".
Niedowiarki nie powinni jednak byµ zbyt surowo ukarani. Mieli bowiem racjΩ: muskularny
bysior z ciΩ┐kim austriackim akcentem i nazwiskiem, od kt≤rego jΩzyk mo┐e ko│kiem stan▒µ, ma
r≤wnie du┐e szanse zostania gwiazd▒ filmow▒ co, na przyklad, "w┐enienia siΩ" w "kr≤lewsk▒" rodzinΩ Ameryki - Kennedych. B▒d╝my szczerzy: ci ze ╢wiata kulturystyki, kt≤rzy pragnΩli jego sukcesu w tym sporcie, gdy┐ jego postaµ przynios│aby im chwa│Ω, mo┐e i chcieli, ┐eby mu siΩ uda│o w Hollywood, jednak ┐adnemu z nich siΩ nie ╢ni│o, ┐e stanie siΩ jednym z najbardziej wp│ywowych cz│onk≤w rodziny Kennedych. Wielu bΩdzie temu zaprzecza│o, ale nie doceniono enigmy pt. Arnold Schwarzenegger. Napotykaj▒c na co╢ niezrozumia│ego Brytyjczycy zwykle m≤wi▒: "Jak on to zrobi│, Stanley?"
WCZESNY ARNOLD
Arnold Schwarzenegger przyszed│ na ╢wiat w ma│ym miasteczku Thal (ludno╢µ
1.200 mieszka±c≤w) w austriackim kraju
zwi▒zkowym Srytia 30 lipca 1947 roku. By│
synem Gustava Schwarzeneggera, szefa lokalnej policji, i Aurelii, i mia│ starszego brata
Meinharda, urodzonego 17 lipca 1946 roku,
kt≤ry zgin▒│ w wypadku samochodowym
w maju 1971 roku.
Arnold opisuje lata dzieci±stwa nastΩpuj▒co: "Zawsze wykazywa│em du┐o energii
i ci▒gle mia│em ochotΩ na zabawΩ". Owa
energia zosta│a p≤╝niej zainwestowana w r≤┐ne gry zespo│owe a┐ do momentu, gdy
w wieku piΩtnastu lat natkn▒│ siΩ na kulturystykΩ, kt≤ra mia│a byµ sposobem na ukszta│towanie miΩ╢ni n≤g do gry w pi│kΩ no┐n▒.
Na pocz▒tku, zanim przeszed│ do kulturystyki, trenowa│ podnoszenie ciΩ┐ar≤w. "CiΩ┐ko
trenowa│em i twardo postanowi│em zwyciΩ┐yµ w zawodach Junior Mr. Europa oraz Mr.
Universe. Mia│em wielkie wizje i plany i rozpiera│a mnie rado╢µ."
Pierwszy konkurs, w kt≤rym uczestniczy│
jako ciΩ┐arowiec, odby│ siΩ w sali piwiarni
w Graz (najwa┐niejszym mie╢cie kraju zwi▒zkowego, 7 kilometr≤w od Thal) na pocz▒tku
1963 roku. "To by│o niezapomniane do╢wiadczenie" - wspomina Arnold. "W sali
przebywa│o 200 ludzi, siedzieli, pili, palili
i okrzykami dodawali uczestnikom konkursu
otuchy".
Przedtem Arnolda staµ by│o na podniesienie 68 kilogram≤w. Jednak pod wp│ywem
dopinguj▒cego t│umu d╝wign▒│ a┐ 75 kilogram≤w i tym samym pobudzony zosta│ jego
apetyt na sukces.
"Niewiarygodne, jak wspania│ym uczuciem by│o bycie w centrum uwagi takiego
t│umu" - prze┐ywa na nowo Arnold. "Jednocze╢nie przyj▒│em to jako przeznaczenie.
Pomy╢la│em sobie: Tak, jestem na dobrej
drodze do tytu│u Mr. Universe! Tak w│a╢nie
mia│o byµ."
Wspominaj▒c ten wczesny entuzjazm
twierdzi: "BΩd▒c w tak m│odym wieku zazwyczaj siΩ nie my╢li. Nie analizuje siΩ siebie
samego. Dopiero gdzie╢ oko│o trzydziestki
cz│owiek zaczyna siΩ ogl▒daµ do ty│u i dociera do niego: "To zadziwiaj▒ce, jak mi siΩ
uda│o wydostaµ z Austrii, kraju bez tradycji
kulturystycznej, i staµ siΩ najlepszym na
╢wiecie. To wprost niedorzeczne. Rozumiem
- jaki╢ mistrz narciarstwa czy te┐ gwiazda
pi│ki no┐nej z Austrii, ale mistrz kulturystyki? To siΩ po prostu nie zdarza."
AMERYKA╤SKI MARZYCIEL
W wieku 16 lat Arnold czyni│ starania
w celu uzyskania wizy wyjazdowej. "Nawet
zanim zacz▒│em uprawiaµ kulturystykΩ,
ogl▒da│em wy╢wietlane w szkole filmy dokumentalne o Ameryce i nie mog│em siΩ
doczekaµ, ┐eby tam pojechaµ. Ju┐ wtedy odnosi│em wra┐enie, ┐e urodzi│em siΩ w z│ym
miejscu i ┐e powinienem dorastaµ w│a╢nie
w Ameryce. M≤j przyjazd do tego kraju by│
moim marzeniem."
"I w≤wczas to odkry│em kulturystykΩ, tak
ameryka±ski przecie┐ sport, i pomy╢la│em sobie, ┐e gdybym by│ w nim dobry, to m≤g│by siΩ
staµ moim paszportem do Ameryki. Ogl▒da│em czasopisma Joe Weidera zawieraj▒ce fantastyczne wrΩcz artyku│y. Czyta│em, jak Joe trenowa│ tego czy tamtego mistrza, jak brali suplementy i jak ich wysy│ano do Kliniki
Badawczej Weidera." ╢mieje siΩ: „My╢la│em, ┐e ta klinika to jakie╢ olbrzymie centrum badawcze
gdzie╢ w Ameryce, zwi▒zane z przemys│em filmowym, w kt≤rym pe│no jest facet≤w pragn▒tych zostaµ Herkulesami. Nastolatkowie zazwyczaj maj▒ takie dziwne wizje i wyobra┐enia.
Niewa┐ne, ┐e by│y b│Ωdne, skoro motywowa│y
mnie do wyjazdu do Ameryki."
"Gdy po raz pierwszy tam dotar│em
w 1968 roku, od razu poczu│em siΩ jak
u siebie - i czu│em, ┐e tak w│a╢nie mia│o byµ
od samego pocz▒tku. Kulturystyka by│a
moim biletem do Ameryki i mia│a byµ biletem do nastΩpnego etapu, kt≤rym by│ film."
W 1983 roku Arnold Schwarzenegger
otrzyma│ ameryka±skie obywatelstwo.
LONDYN WZYWA
Jednak zanim wyl▒dowa│ w Ameryce,
musia│ najpierw podbiµ EuropΩ. W 1965
roku zaanektowa│ tytu│ Junior Mr. Europa,
a w 1966 wtargn▒│ do swojego pierwszego
konkursu Mr. Universe w Londynie. Bior▒c
pod uwagΩ plon w postaci siedmiu tytu│≤w
Mr. Olympia, jednego Mr. World oraz sze╢µ
tytu│≤w Mr. Universe, trudno zrozumieµ,
dlaczego tak wry│y siΩ Arnoldowi w pamiΩµ
owe zawody z 1966 roku, kt≤rych zreszt▒
nie wygra│. Wyt│umaczy│ dlaczego, ale -
bΩd▒c wprawionym gawΩdziarzem - najpierw siΩgn▒│ pamiΩci▒ wstecz, by zrobiµ
ma│e wprowadzenie.
"Od samego ju┐ pocz▒tku przegl▒da│em czasopisma z fotografiami Steve'a Reevesa, Rega Parka i Jacka Dellingera z zawod≤w Mr. Universe. Wyobra┐a│em sobie
swoj▒ twarz przyklejon▒ do ich cia│ i ┐e to
ja pozujΩ na scenie na tradycyjnie czarnym
tle z napisem NABBA. Wok≤│ mnie by│oby ze stu innych kulturyst≤w, ale to moje
nazwisko wykrzykiwa│by t│um widz≤w.
Sta│bym w ╢wietle reflektor≤w w pe│nej
okaza│o╢ci i chwale. W tych wizjach upatrujΩ ╝r≤d│o rado╢ci, jak▒ czerpiΩ z kulturystyki. Z ka┐dym powt≤rzeniem zbli┐a│em
siΩ bowiem do zrealizowania tych marze±
bycia w samym centrum uwagi na zawodach Mr. Universe."
"Osi▒gn▒│em ten cel podczas zawod≤w
Mr. Universe w 1966 roku, kiedy to zaj▒│em drugie miejsce [w klasie amatorskiej
wysokich mΩ┐czyzn] za Chetem Yortonem,
kt≤ry bez cienia w▒tpliwo╢ci by│ w≤wczas
lepszy ode mnie. Jednak to ja skupia│em
uwagΩ wszystkich, bo on mia│ 28 lat i by│
ju┐ znany, a ja mia│em zaledwie 19 lat i 50
centymetr≤w w obwodzie ramienia i siln▒
budowΩ cia│a - sensacja, o kt≤rej nikt jesz-
cze nie s│ysza│. Trzykrotnie mnie wywo│ywano, bym pozowa│ (dwa razy bisowa│em),
co nigdy wcze╢niej siΩ nie zdarza│o."
Zaczyna coraz ┐ywiej i szybciej opowiadaµ, cofaj▒c siΩ w czasie o ponad trzy dekady i smakuj▒c na nowo owe najs│odsze momenty. "To wszystko wydarzy│o siΩ
w ogromnym teatrze (presti┐owym Teatrze Pa│acu Wiktorii i londy±skim West
Endzie) wype│nionym trzema tysi▒cami
rozwrzeszczanych fan≤w. Gdy tak sta│em
przed widowni▒, moje wizje z m│odo╢ci
stawa│y siΩ rzeczywisto╢ci▒. Czu│em siΩ jak
King Kong. Jak tylko wyszed│em zza kulis, czeka│y na mnie setki wielbicieli prosz▒cych o autograf - po raz pierwszy zreszt▒ w moim ┐yciu. Wraca│em do hotelu razem z innymi kulturystami, kt≤rzy gratulowali mi i pytali, jak uda│o mi siΩ zbudowaµ takie ramiona i miΩ╢nie piersiowe." Nieomalie wzdycha. "To by│y naprawdΩ wspania│e chwile - najbardziej niewiarygodne do╢wiadczenie."
Us│yszawszy o szczytowym momencie
w jego karierze trudno by│o siΩ oprzeµ pokusie
spytania o najgorszy. I znowu by│o to zajΩcie
drugiego miejsca po Franku Zane na zawodach
IFBB Mr. Universe w Miami w 1968 roku.
Arnold przedstawia ow▒ pora┐kΩ spokojniejszym ju┐ tonem: "Jestem pewien, ┐e je╢li
przegrywa│em, to przegrywa│em sprawiedliwie, nigdy mnie nie oszukano. Nie za│ama│em siΩ po zajΩciu drugiego miejsca po Checie Yortonie, gdy┐ szczytem moich marze±
by│o uplasowanie siΩ w pierwszej sz≤stce,
a Yorton by│ zdecydowanie lepszy ode
mnie. Gdy przegra│em z Sergio Oliv▒ (Mr. Olympia w 1969 roku), by│ to sprawiedliwy
wynik. By│ w≤wczas wyra╝nie lepszy ni┐ ja.
Jednak gdy przegra│em z Frankiem Zane,
nie mog│em wprost poj▒µ, jak ten kurdupel
m≤g│ mnie pobiµ. (Z wag▒ 90 kilogram≤w
by│ l┐ejszy od Arnolda o oko│o 22 kilogramy.) Dopiero p≤╝niej, gdy pozna│em znaczenie jako╢ci, gdy doceni│em wagΩ proporcji, posiadania wspania│ych miΩ╢ni brzucha
czy │ydek, zrozumia│em, dlaczego do╢wiadczeni sΩdziowie wybrali wtedy w│a╢nie Franka. Wygra│ sprawiedliwie lecz w dniu zawod≤w nie dostrzeg│em tego i bΩd▒c w obcym kraju tysi▒ce kilometr≤w z dala od domu czu│em siΩ zdruzgotany."
Jakkolwiek za│amany by nie
by│, zdoby│ ju┐ wtedy poparcie
Joe Weidera, kt≤ry mimo pora┐ki z Zane'm uwa┐a│, ┐e Arnold
obdarzony jest "umys│em i sercem mistrza". I tak dwudziestojednolatek przeni≤s│ siΩ z pomoc▒
Joe Weidera do Santa Monica.
Uczenie siΩ na w│asnych b│Ωdach to cecha charakterystyczna Schwarzeneggera, co zreszt▒ potwierdza fakt, i┐ nigdy nie przegra│ dwukrotnie z tym samym
zawodnikiem. W ci▒gu dw≤ch lat zdo│a│ wypracowaµ miΩ╢nie brzucha, │ydek i w og≤le proporcje cia│a jako╢ci wystarczaj▒cej, by wydrzeµ Olivie tytu│ Mr. Olympia. »▒dny sukcesu Austriak mia│ ju┐ nigdy
wiΩcej nie przegraµ.
Chwytliwym powiedzeniem Arnolda Schwarzeneggera jest "Jeszcze powr≤cΩ", choµ dewiz▒ ┐yciow▒ jest raczej stwierdzenie "Nigdy nie ogl▒daj siΩ do ty│u". W ten spos≤b okre╢li│ swoj▒ strategiΩ
zawod≤w kulturystycznych: "Dzia│alem g│≤wnie w oparciu o instynkt. A moim podstawowym
w≤wczas instynktem bylo wygrywanie; wyeliminowanie jakiejkolwiek konkurencji; zniszczenie
wroga i parcie do przodu bez ┐adnej oznaki zawahania."
Najbardziej pokazowymi miΩ╢niami w kulturystyce s▒ bicepsy i miΩ╢nie klatki piersiowej.
Arnold mial bez w▒tpienia najlepsze miΩ╢nie
piersiowe i bicepsy, jak┐e fani tego sportu kiedykolwiek ujrzeli. Zbieg okoliczno╢ci? Nie s▒dzΩ!
Arnold umia│ wykorzystaµ mg▒dro╢µ ulicy i si│owni. Jego mistrzowski program kulturystyczny nie
by│ skomplikowany. Wykorzystaµ najlepsze pokazowe miΩfnie, maksymalnie eksploatowaµ mocne
strony, zignorowaµ s│abostki, pozwoliµ dzia│aµ
swojej charyzmie. Nigdy nie nale┐y zmieniaµ sposobu, kt≤ry przynosi efekty; dopracowywaµ, udoskonalaµ - tak, ale nigdy porzuciµ. Nigdy, przenigdy nie sprawiaµ innego wra┐enia jak to, ┐e
pozostali faceci s▒ tam wy│▒cznie po to, by zaj▒µ drugie miejsce, i w ten spos≤b zsubiektywizowaµ
z za│o┐enia obiektywne sΩdziowanie zawod≤w kulturystycznych. Jak inaczej bowiem mo┐na by
wyt│umaczyµ jedno z najbardziej kontrowersyjnych zwyciΩstw w historii, gdy Arnold powr≤ci│
w 1980 roku do zawod≤w Mr. Olympia? Konkurs nie byt ustawiony. Jedyne, co krytycy mieli
mu do zarzucenia, to ta postawa - "Jestem pierwszy, co mnie pozostali obchodz▒?"
PIERWSZA LIGA
Uzbierawszy sze╢µ tytu│≤w Mr. Olympia pod rz▒d Arnold stawa│ siΩ obiektem zainteresowania wa┐niejszych przedstawicieli ╢wiata sportu. W 1974 roku George Butler i Charles Gaines wydali "Wyciskanie ┐elaza: Sztuka i Sport Kulturystyki", w kt≤rej Arnold wyst▒pi│ u boku innych ≤wczesnych czo│owych kulturyst≤w. Ksi▒┐ka sta│a siΩ bestsellerem. Nagle Arnold
wszystkich ol╢niewa│ i przebywa│ w╢r≤d takich osobisto╢ci jak Jack Nicholson, Jeff
Brigdes, Sally Field, Candice Bergen czy Andy Warhol. Udzieli│ telewizyjnego wywiadu Barbarze Walters w programie NBC "Today" ("Dzi╢") i by│ bohaterem artyku│u w "Sports Illustarted". Apogeum gwiazdorstwa Arnolda jako kulturysty nast▒pi│o w momencie ukazania siΩ "Wyci skania ┐elaza" w 1977 roku, wyre┐yserowanej przez Butlera kroniki filmowej z zawod≤w Mr. Olympia w 1975 roku. Sta│a siΩ wrΩcz kultowym przebojem. NastΩpnego roku jego autobiografia pt. "Arnold: Edukacja Kulturysty" wspiΩ│a siΩ na szczyt list bestseller≤w.
Przy okazji 20-lecia filmu "Wyciskanie ┐elaza" spytano Arnolda o jego znaczenie. Czy publiczno╢µ z p≤╝nych lat
siedemdziesi▒tych by│a ju┐ gotowa na tak bliskie spotkanie z kulturystyk▒, gdy rewolucja fitnessowa by│a jeszcze w powijakach? Czy kto╢ inny m≤g│by wyst▒piµ w tym filmie?. Bez udawanej skromno╢ci Arnold udzieli│ na to pytanie odpowiedzi, kt≤rej wszyscy mogli siΩ spodziewaµ.
"Nie przechwalaj▒c siΩ... to chodzi│o o mnie. George (Butler) zrobi│ "Wyciskanie ┐elaza II: Kobiety" (w 1985 roku), jednak film ten odni≤s│ pora┐kΩ. Nikogo nie zdo│a│ zainteresowaµ zainteresowaµ. Film "Wyciskanie ┐elaza zawdziΩcza sw≤j sukces mojej osobowo╢ci
oraz rado╢ci i mi│o╢ci do tego, co robi│em. By│em po prostu facetem,
kt≤ry by│ tak szczΩ╢liwy, ┐e nie m≤g│
siΩ doczekaµ, by opowiedzieµ innym
o tym wspania│ym sporcie. Na ekranie ze wszystkimi igra│em - to
wszystko by│o wyre┐yserowane; to
nie by│em ja. Dlatego te┐ nazwali╢my to "dokudramatem'. Wiele scen
w „Wyciskaniu ┐elaza" by│o odgrywanych. By│a to jednak dla mnie
szansa pokazania, czy w og≤le mogΩ
graµ i czy mogΩ sk│oniµ wszystkich,
by uwierzyli w to, co opowiadam."
"Chcia│em sprawdziµ, czy uwierz▒
w to, co m≤wi│em o ╢mierci ojca
(w filmie Arnold opowiedzia│, ┐e nie by│ na pogrzebie ojca w 1972 roku z powodu zbli┐aj▒cego siΩ konkursu; p≤╝niej za╢ wyt│umaczy│, ┐e to by│o jedynie dla efektu, dla podkre╢lenia potΩgi koncentracji wymaganej u mistrza), czy uwierz▒ w to, ┐e jestem silniejszy psychicznie od Lou Ferrigno,
┐e chcΩ byµ, tak jak Jezus czy Kennedy, nie╢miertelny - byµ mo┐e jednak mam jakie╢
zadatki na aktora?"
To, czy mia│ do zaoferowania zdolno╢ci
aktorskie, zosta│o potwierdzone zdobyciem
nagrody Golden Globe w 1977 roku za najlepszy debiut w filmie "Stay Hungry".
Wspinaczka Arnolda na szczyt by│a spektakularna, jednak pomimo nagrody Golden
Globe nie sta│ siΩ sensacj▒ w ╢wiecie filmu.
Przynajmniej nie przed 1984 rokiem, kiedy
pojawi│ siΩ na ekranach film pt. "Terminator" i zacz▒│ odnosiµ sukces finansowy.
W latach osiemdziesi▒tych rewolucyjna wrΩcz
technologia trylogii "Gwiezdnych Wojen" zachΩ-
cala Hollywood do poszukiwa± jeszcze bardziej
spektakularnych efekt≤w specjalnych. Gdyby nie
by│o Arnolda Schwarzeneggera, z tym wygl▒dem
futurystycznym jakby z innego ╢wiata, z cia│em
wprost z ery kosmicznej, z tym akcentem, ze stanowi▒cym fonetyczne wyzwanie nazwiskiem - a
wiΩc elementami stanowi▒cymi niegdy╢ barierΩ
dla jego kariery w filmie - ekipa od efekt≤w specjalnych wymy╢li│aby tak▒ sam▒ postaµ. Jak to
uj▒│ Steven de Souza, autor "Commando" i "Running Man", "Arnold by│ najlepszym z efekt≤w specjalnych".
Arnold schwyta│ otwieraj▒ce siΩ mo┐liwo╢ci
w obie dlonie. PostΩpuj▒c tak, jak w kulturystyce,
gra│ wy│▒cznie na swoich mocnych stronach. Nie
pr≤bowal nawet konkurowaµ z Robertem de Niro, Alem Pacino i innymi; wykreowa│ swoj▒ w│asn▒ niszΩ i postaµ, w przypadku kt≤rych nikt inny nie m≤g│ z nim konkurowaµ. Nie byli╢my ╢wiadkami tego, jak Arnold stara│ siΩ o Oskara, czy te┐ ubiega│ siΩ o rolΩ Makbeta. Tak jak w swojej karierze kulturystycznej, wydzieli│ w│asne terytorium i zdystanrowal ewentualnych konkurent≤w. Za-
r≤wno w kulturystyce, jak i w filmie akcji, by│ sobie Arnold i byli sobie jacy╢ inni faceci.
»YCIE ZACZYNA SI╩ PO PI╩╞DZIESI╖TCE
Dzi╢ Arnold jest uosobieniem zadowolonego rodzinnego faceta. O┐eni│ siΩ z dziennikark▒ NBC-TV Mari▒ Shriver,
z kt≤r▒ ┐yje w przestrzennej posiad│o╢ci w Pacific Palisades w Kalifornii
wraz z tr≤jk▒ dzieci:
siedmioletni▒ Katherine, piΩcioletni▒ Christine i trzyletnim
Patrickiem. W przeciwie±stwie, a przynajmniej
odmiennie do opinii o nim jako strategu-plani╢cie twierdzi:
"Jestem zdecydowanie osob▒, kt≤ra nie lubi wiedzieµ, co siΩ
ma zaraz wydarzyµ. ImprowizujΩ, co utrudnia ┐ycie otaczaj▒cym mnie osobom.
LubiΩ mieµ og≤lne pojΩcie na jaki╢ temat, lecz nie muszΩ
znaµ szczeg≤│≤w, ani tego, jak krok po kroku do czego╢ doj╢µ.
Uwielbiam niespodzianki, niepewno╢µ nastΩpnej chwili. Dlatego te┐ nigdy nie
podpisujΩ kontrakt≤w na piΩµ film≤w pod rz▒d albo nie wystΩpujΩ w serialu telewizyjnym, podejmuj▒c zobowi▒zania w ten spos≤b na d│u┐szy czas - nie chcΩ wiedzieµ, jakie
bΩdzie jutro. Uwielbiam zagadkΩ, niespodzianki. Uwielbiam sw≤j sport, uwielbiam
swoj▒ pracΩ, uwielbiam swoj▒ rodzinΩ. Od
pierwszego dnia ┐ycie by│o fascynuj▒ce
i wci▒┐ bΩdΩ odnajdywa│ rado╢µ we wszystkim, co robiΩ."
Arnold Schwarzenegger do╢µ ironicznie skomentowa│ "Dziennikarze - znam ich na wylot,
zreszt▒ sypiam z jedn▒ z nich" i trzeba przyznaµ,
┐e umie manipulowaµ pras▒ tak dobrze, jak obraca w palcach kuba±skie cygaro Romeo y Julieta.
Od zarania kariery kulturysty wykazywa│ zdolno╢µ sprawiania, by media przedstawia│y taki
obraz jego osoby, jaki chcia│. We╝my na przyk│ad
wspomniane wy┐ej zawody Mr. Olympia z 1980
roku. Pocz▒tkowo sprawozdania z tego wydarzenia opisywa│y je jako czarny dzie± dla kulturystyki jednak po uplywie zaledwie roku media pod
dyrekcj▒ Schwarzeneggera praktycznie od nowa
przepisaly historiΩ zawod≤w zastΩpuj▒c obraz
szczΩ╢ciarza w image supermana. Dzi╢ Arnold
swobodnie nawi▒zuje do swojej kariery jako Mr.
Olympia, ale raczej koncentruje siΩ na okresie
1970-75 unikaj▒c 1980 roku.
Nigdy nie zmieniaj programu, kt≤ry przynosi
sukces! Maj▒c kontrolΩ nad tym, jak przedstawiaj▒ go media ╢wiata kulturystyki, czy to dziwne, ┐e Arnold kontynuowa│ swoj▒ politykΩ w rozgrywkach ze ╢wiatow▒ pras▒? Nie ulega w▒ptpliwo╢ci fakt, i┐ Arnold ╢wietnie zbudowa│ swoje cia│o i tak samo wspaniale buduje sw≤j image. Skoro praca ╢wiatowa to kupuje i ta±czy tak, jak
jej zagra Arnold, ta niby dlaczego by mia│ zmieniaµ swoj▒ strategiΩ?
Z B╙LU W RADO¦╞
Rado╢µ? Albert Busek, wydawca niemieckiego "Sport Revue", kt≤ry zna Arnolda odk▒d jeszcze jako m│odzieniec przeprowadzi│ siΩ do Monachium w 1966 roku,
twierdzi, ┐e je╢li mia│by okre╢liµ Arnolda
jednym s│owem, u┐y│by na pewno s│owa "rado╢µ".
Z kolei Jim Lorimer wsp≤│promotor Arnold Fitness Weekendu i bliski przyjaciel
Arnolda od 1970 roku uwa┐a, ┐e odr≤┐nia
go od innych ludzi zdolno╢µ bycia szczΩ╢liwym. Odnajduje on bowiem rado╢µ we
wszystkim, co robi.
Na pocz▒tku lat siedemdziesi▒tych Arnold mia│ powiedzieµ Joe Weiderowi: "Nie zazdroszczΩ ci tej presji ┐ycia businessmena.
Dla mnie wszystko, co robiΩ, musi przynosiµ mi rado╢µ."
Sk▒d ta ┐▒dza rado╢ci i zdolno╢µ jej osi▒gania? Byµ mo┐e Karlowi Gerstlowi uda│o
siΩ rozwik│aµ tΩ zagadkΩ. Gerstl mia│ 28 lat
i by│ pe│aym entuzjazmu cz│onkiem klubu
Athletic Union Gym w Graz, gdy po raz
pierwszy pojawi│ siΩ na si│owni piΩtnastoletni Schwarzenegger latem 1962 roku. Gerstl
zosta│ partnerem treningowym Arnolda
i t│umaczy│ mu z angielskiego artyku│y
z "Musde Builder/Power" (prekursora "Musde & Fitness").
Wed│ug wspomnie± Gerstla 68-kilogramowy m│odzieniec o wzro╢cie 180 centymetr≤w wykazywa│ nisk▒ odporno╢µ na b≤l.
M│odzieniec siΩ jednak nie podda│ i budowa
jego cia│a ulega│a poprawie, co - jak wspomina Gerstl - stanowi│o dla niego powa┐ny
bodziec do ciΩ┐szej pracy. Uczucie b≤lu zast▒pi│ sobie uczuciem rado╢ci."
Arnold dodaje: "Zanim jeszcze zacz▒│em
uczestniczyµ w zawodach, my╢la│em sobie, ┐e
ka┐de powt≤rzenie jest krokiem w kierunku
osi▒gniΩcia postawionego sobie celu w postaci tytu│u najlepszego kulturysty na ╢wiecie.
To w│a╢nie ╝r≤d│o rado╢ci z trenowania."
To zabrzmi niewiarygodnie, ale trzy zasady,
kt≤rych stosowanie prowadzi wed│ug Arnolda do
┐yciowego sukcesu (ciΩ┐ka praca, wiara w siebie
i pozytywne my╢lenie) zrodzi│y siΩ w prymitywnych
warunkach si│owni w Graz, gdzie niczym alchemik przeistacza│ b≤l w rado╢µ. Podobnie jak ma masochista, kt≤ry preferuje zimny prysznic, Arnold wypracowal robie do╢µ dwuznaczny spos≤b pojmowania b≤lu i zaakceptowal go jako dow≤d na czynienie radosnych postΩp≤w. Zwolennicy Freuda byµ
mo┐e bΩd▒ uwa┐ali, ┐e skoro wychowywa│ siΩ
w katolickiej rodzinie, posiada zdolno╢ci psychicznego samobiczowania i doktorat z poczucia winy,
lub co╢ w tym stylu. Czy istniej▒ jednak jakie╢
granice tego przeobra┐ania b≤lu w rado╢µ? Jego
stwierdzenie w "Wyciskaniu ┐elaza": "wyciskanie jest jak orgazm" m≤wi samo za siebie. Czy
mo┐na dalej przesun▒µ tΩ granicΩ?
Wyt│umaczenie, ┐e Arnold odni≤╢│ sukces, poniewa┐ umia│ odpowiednio podej╢µ do ka┐dego
zadania i wykonaµ je w atmosferze rado╢ci, mo┐e siΩ wydawaµ nieco faustowskie i uproszczone, jednak wszyscy, kt≤rzy mieli okazjΩ go poznaµ w ci▒gu tych trzydziestu ju┐ lat przebywania
w centrum uwagi opinii publicznej, zgodnie potwierdzaj▒ jego poczucie humoru i zdolno╢µ czerpania szczΩ╢cia i zadowolenia z tego, co robi.
W porz▒dku, czarami niekt≤rzy siΩ ciesz▒ z byle
czego i ma siΩ ochotΩ ich za to pobiµ, jednak Arnold wci▒┐ utrzymuje niezmiennie tΩ aurΩ rado╢ci
zar≤wno przed kamer▒, jak ┐ podczas wystΩp≤w
przy okazji Specjalnych Igrzysk Olimpijskich lub
imprez organizowanych dla dzieci z miasta.
Je╢li jego rado╢µ nie jest autentyczna, to
w Hollywood powinien dostaµ Oscara dla najlepszego aktora.
JEDEN JEDYNY ARNOLD
Prosz▒c Arnolda o sprecyzowanie tajemnicy swojego sukcesu, a on odpar│: "Nie
potrafiΩ daµ jednej uczciwej odpowiedzi,
mogΩ jedynie siΩ domy╢laµ, ┐e mo┐e chodzi
tu o dorastanie w ma│ej miejscowo╢ci albo
o bycie drugim dzieckiem, kt≤re musi rywalizowaµ ze starszym bratem (niekt≤re ╝r≤d│a
potwierdzaj▒ fakt, ┐e jego starszy brat Meinhard by│ tym "ulubionym" synem}, albo
te┐ chΩµ zrobienia wra┐enia na rodzicach czy
te┐ skupienia na sobie uwagi. Ka┐dy z tych
czynnik≤w lub ich kombinacja mog▒ byµ
potencjalnymi przyczynami, choµ nie mam
pojΩcia, kt≤ry z nich. Wydaje mi siΩ, ┐e m≤j
sukces zosta│ mi dany przez bog≤w."
W│a╢nie! Nawet je╢li Arnold pasowa│by
do teorii ch│opca z ma│ej miejscowo╢ci, rywalizuj▒cego ze starszym rodze±stwem,
poddawanego presji ze strony rodzic≤w,
teorii, kt≤re mo┐na by zastosowaµ do milion≤w m│odzie±c≤w urodzonych w surowej
i rozdartej wojn▒ Europie w p≤╝nych latach
czterdziestych - to przecie┐ narodzi│ siΩ tylko jeden jedyny Arnold Schwarzenegger.
Na dobr▒ sprawΩ mo┐na te┐ pr≤bowaµ
doj╢µ, sk▒d Sinatra wytrzasn▒│ taki g│os albo gdzie Muhamed Ali nauczy│ siΩ tak
boksowaµ. Spr≤buj odnie╢µ ich sukces do
warunk≤w ich dzieci±stwa i macie gotowe
odpowiedzi. Tylko dlaczego nie mieli╢my
ca│ego ch≤ru niebieskookich ╢piewak≤w
pochodz▒cych z Hoboken w stanie New
Jersey na pocz▒tku lat czterdziestych?
I dl▒czego Louisville w Kentucky nie wyda│ na ╢wiat ca│ego zastΩpu bokser≤w wagi
ciΩ┐kiej pod koniec lat sze╢µdziesi▒tych?
A co do teorii determinacji przysz│o╢ci
przez warunki otoczenia - dlaczego ┐aden
z pozosta│ych o╢miu Mr. Olympia nie sta│
siΩ gwiazd▒ Hollywoodu?
Arnold Schwarzenegger mo┐e i jest jednym
z najbardziej dochodowych aktyw≤w Hollywoodu, jedn▒ z najbardziej znanych na ╢wiecie
twarzy, jednak a wiele dlu┐ej by│ kulturyst▒,
ani┐eli gwiazdorem filmowym. A wiecie co? On
wci▒┐ jest kulturyst▒ - jefli nie wysmarowany
oliwk▒ i w obcis│ych slipach, to na pewno kulturyst▒ gdzie╢ w duchu.
Kultury╢ci nie roztrz▒saj▒ pora┐ek i nie pomniejszaj▒ swych osi▒gniΩµ. W kulturystyce wyolbrzymia siΩ swoje mocne strony. Kultury╢ci pos│uguj▒ siΩ iluzj▒: klad▒ nacisk na jedn▒ czΩ╢µ cia│a ukrywaj▒c jednocze╢nie inn▒. S▒ mistrzami w utrzymywaniu, ┐e ramiΩ o obwodzie 48 centymetr≤w ma naprawdΩ 50 centymetr≤w, ┐e wyciskaj▒c 160 kilogram≤w na │aweczce wyciskaj▒ w rzeczywisto╢ci 180 kilogram≤w. Arnold osi▒gn▒│ status mistrza kulturystyki, poniewa┐ opanowa│ sztukΩ sprawiania wra┐enia wiΩkszego ni┐ jest w rzeczywisto╢ci. Czy┐ mo┐na wymy╢liµ lepsze przygotowanie do roli gwiazdora w Hollywood, gdzie wiΩksze znaczy lepsze?
Inne wspania│e mΩskie ikony drugiej po│owy dwudziestego wieku - Elvis, Sinatra, Ali i Beatlesi - przesz│y proces ponownego odkrycia. Arnold nie tylko opanowal tΩ sztukΩ, ale nieomal┐e
ponownie odkryl "ponowne odkrycie". Jedynie Michael Jackson zdystansowa│ Arnolda w kwestii ponownego odkrycia - ale nie bΩdziemy siΩ na ten temat rozpisywaµ. W tym ponownym odkrywaniu siebie samego
Arnold doskonali│ swoje zdolno╢ci marketingowe. Czy to, co s│yszymy, to rzeczywi╢cie historia czy te┐
jego opowie╢ci? Co zreszt▒ za r≤┐nica? W opanowanych przez s│awΩ i pieni▒dze latach dziewiΩµdziesi▒tych, kiedy liczy siΩ ilo╢µ, kiedy marketing produktu jest wa┐niejszy od samego produktu, kiedy
nawet Prezydent Stan≤w Zjednoczonych wygl▒da
na szrocie samochodowym jak u siebie w domu, Arnold sta│ siΩ, niech mu Bozia blogos│awi, najlepszym sprzedawc▒ Hollywoodu. To, co robi│ i czyni dalej jest jedynie przed│u┐eniem jego przygody
z kulturystyk▒. ╢wiat filmu jest o wiele wiΩkszy,
ale za to w swej materii wcale siΩ nie r≤┐ni od ╢wiata kulturystyki.
SAMOWYSTARCZALNY
W przesz│o╢ci usi│owano znale╝µ ciemniejsz▒ stronΩ Arnolda. Przecie┐ nawet Matka Teresa stawa│a siΩ ofiar▒ sensacyjnych plotek, a niekt≤rzy uwa┐aj▒, ┐e sam papie┐ ukrywa
gdzie╢ w Watykanie jakie╢ szkielety. Nikt nie
jest doskona│y. Lecz je╢li go kochasz, nienawidzisz lub je╢li nawet w og≤le ciΩ nie obchodzi,
musisz przyznaµ, ┐e jest jedyny w swoim rodzaju. Samodzielnie zbudowa│ swoje cia│o,
sw≤j umys│ i swoje uczucia.
"Nigdzie bym nie zaszed│ bez przej╢cia
najpierw przez te wszystkie lata kulturystyki.
Te lata ciΩ┐kich trening≤w i zwyciΩ┐ania
w konkursach, te lata bycia poddawanym
r≤┐nym testom cz│owiecze±stwa, moralnego
zdrowia, si│y charakteru, konsekwencji,
sprawdzianom na zdolno╢µ stawiania sobie cel≤w i osi▒gania ich bez wzglΩdu na przeciwno╢ci - to
wszystko czyni cz│owieka silnym.
"To jak w przypadku miecza samurajskiego. Przechodzi przez tak wiele sprawdzian≤w:
jest podgrzewany, bity, kuty i klepany m│otem, ostrzony, wk│adany w ogie±, a nastΩpnie
w wodΩ i w l≤d i znowu klepany, bity, kuty.
Ca│y ten proces... ca│a ta praca w│o┐ona w jego wyprodukowanie sprawiaj▒, ┐e miecze samurajskie - te
prawdziwe - s▒ tak drogie.
Tak samo jest z charakterem cz│owieka. Taka
sama praca wk│adana jest w kszta│towanie
i hartowanie charakteru tak, aby daµ poczucie
pewno╢ci i warto╢ci. Aby m≤c ka┐dego ranka
stan▒µ przed lustrem i powiedzieµ: "Jestem
wielki! Uda│o mi siΩ! Przeszed│em przez test
i wyszed│em z tego ca│o!" Wydaje mi siΩ, ┐e
dziΩki mojemu zapleczu kulturystycznemu
│atwiej mi jest osi▒gn▒µ stawiany sobie cel ni┐
komu╢, kto nie przeszed│ w ┐yciu tego, co ja."
"Dlatego te┐ mam obecnie ustabilizowane ┐ycie; nawet wobec burzliwych wzlot≤w i upadk≤w, kt≤re przecie┐ zdarzaj▒ siΩ
w karierze ka┐dego, gdy siΩ pracuje w tej
bran┐y. Bran┐y, w kt≤rej ca│y ╢wiat przygl▒da ci siΩ przez mikroskop, rozbiera ciΩ
na czΩ╢ci pierwsze i got≤w jest ciΩ zmia┐d┐yµ. Jestem w stanie wytrzymaµ takie katorgi lepiej ni┐ kto╢ pozbawiony podobnego co ja zaplecza atletycznego, kulturystycznego, ni┐ kto╢, kto nie trenowa│ do
Mr. Olympia. W ten oto spos≤b nigdy nie
ucieka│em siΩ do narkotyk≤w czy alkoholu
lub innych ╢wi±stw, za kt≤re │api▒ siΩ ci,
kt≤rzy nie mog▒ sobie poradziµ z presj▒,
wzlotami i upadkami ┐ycia. Moja mi│o╢µ
i szacunek do sportu wyp│ywa st▒d, ┐e
wszystko, co w ┐yciu osi▒gn▒│em, wziΩ│o
pocz▒tek z kulturystyki."
To jedynie prawdziwa psychika kulturysty prowadzi Arnolda do przodu. Ca│kowita
pewno╢µ siebie, g│Ωboko zakorzeniona etyka
pracy, pozytywne my╢lenie i zaufanie do wypr≤bowanych metod popartych systematycznym powtarzaniem, s▒ elementami programu
kulturystycznego. Stanowi▒ tak┐e podstawΩ
funkcjonowania w Hollywood.
Tak wiΩc przy okazji jego piΩµdziesi▒tych urodzin mo┐na ╢mia│o powiedzieµ, ┐e
Arnold Schwarzenegger jest wci▒┐ przede
wszystkim kulturyst▒, a raczej Kulturyst▒
przex wielkie "K". |